Zdjęcia z godziny 12.50: oczekujemy obrad Sejmu. Niestety totalna opozycja nic innego nie potrafi jak łamać prawo, nie mówiąc o kulturze politycznej.
Kryzys parlamentarny - oczekujemy na obrady Sejmu
11 stycznia 2017, 23:59To jasne jak słońce. 500+ poruszyło gospodarkę!
4 stycznia 2017, 02:01Barbara Dziuk dla Frondy: To jasne jak słońce. 500+ poruszyło gospodarkę!
Fronda.pl: Opozycja ogłaszała, że budżet za rok
2016 nie wytrzyma wydatków, związanych m. in. z programem 500+.
Co by Pani dziś odpowiedziała opozycji na zarzuty, kiedy
wiadomo, że sytuacja jest dobra?
Barbara Dziuk, posłanka PiS: Zapytałabym dlaczego jest tak
dobrze, skoro miało być tak źle. Mamy bezpieczny budżet,
uszczelniamy system podatkowy i dobre gospodarowanie daje efekty:
podatek bankowy 3,9 mld zł, zmiany w VAT 3,69 mld zł, klauzula
unikania opodatkowania 2,7 mld zł, na kosztach obsługi długu
zaoszczędzimy 1,4 mld zł. To tylko niektóre z danych. Od początku
było wiadomo, że 500+ jest machiną gospodarczą. Rodziny pokryły
dotychczasowe deficyty w domowych budżetach i zrobiły to w
...sklepach. 500 zł to znaczny zastrzyk. Pozwala odetchnąć
przy planowaniu. Państwo przejęło rolę pracodawcy, bo smutna
prawda jest ukryta - pracodawca płaci pracownikowi najniższą
krajową, bo mu na to prawo pozwala, zatem pracodawca
wykorzystuje sytuację. Dodatkowe pieniądze w budżecie domowym
wydane w sklepie przełożyły się na wyniki w gospodarce –
jest pieniądz, została zwiększona konsumpcja i gospodarka
ruszyła, bo pojawił się klient. Zwiększona produkcja wymaga
większej ilości pracowników – mamy najniższe bezrobocie od
25 lat.
Deficyt całego sektora finansów publicznych jest najniższy
od 2007 roku. Czy to wielki sukces i nie przypadek, że najniższe
deficyty ostatnich lat związane są z rządami PiS?
Premier Jarosław Kaczyński w 2007 zostawił finanse publiczne w
bardzo dobrym stanie - deficyt sektora finansów publicznych wyniósł
1,9 proc. PKB. Okazuje się, że i obecny program rządu wraca do
właściwych praktyk pracując nad finansami państwa. W 2016, można
bez ryzyka stwierdzić: dochody budżetowe zostały wykonane w
ok. 93 proc., wydatki budżetowe w wysokości ok. 88 proc. planu
i w sumie deficyt budżetowy wyniósł 50 proc. tego
zaplanowanego.
Wzrosły wpływy podatkowe, dochody z podatku akcyzowego, podatku
od gier, z PIT, z CIT i dały one dochody o 18 mld zł większe
niż w 2015. 500+ , uszczelnienie podatków i jeszcze parę
innych, właściwych dla gospodarki ruchów finansowych, przekłada
się na spory sukces. A podkreślam – mija zaledwie rok rządów
PIS-u.
To nie pucz, a rozróba źle wychowanych dzieci poprzedniego systemu
3 stycznia 2017, 01:01Barbara Dziuk dla Frondy: To nie pucz, a rozróba źle wychowanych dzieci poprzedniego systemu
wywiad dla portalu Fronda: http://www.fronda.pl/a/barbara-dziuk-dla-frondy-ten-spektakl-to-klapa,84737.html
Tomasz Wandas, Fronda.pl: Jak Posłowie PiS spędzają
okres Bożego Narodzenia?
Barbara Dziuk, klub parlamentarny PiS: Święta Bożego
Narodzenia, podobnie jak większość Polaków, spędzamy w
rodzinnym gronie. Moja rodzina jest liczna, więc wigilia odbywa
się u mnie. W tym roku do stołu zasiadło 11 osób – trzy
pokolenia. Jedliśmy zupę grzybową, barszcz z uszkami, nie
zabrakło karpia, obowiązkowo była serwowana kapusta z
grzybami, kompot z suszu na deser, były też makówki i sernik.
Po wigilii było wspólne kolędowanie. Moi synowie uczą się w
szkołach muzycznych, zatem akompaniament mieliśmy
profesjonalny. Nasz nastrój świąteczny został pogłębiony
przez udział w Pasterce.
Czy jesteście wtedy wyłącznie w domach, czy
pracujecie?
Okres Świąt Bożego Narodzenia spędzam najpierw z najbliższą
rodziną, a potem spotykamy się w szerszym gronie dalszej
rodziny. Czy pracuję? Mogę mówić tylko za siebie. Tuż przed
Świętami obowiązków jest dużo – tych prywatnych i tych
zawodowych. Trzeba to pogodzić. Problemy nie zważają na to,
czy są święta, a w związku z tym trzeba je rozwiązywać i
pracować na rzecz swojej społeczności. Grudzień jest czasem
rozliczeń i zamykania wielu spraw. Przed Świętami i po nich
pracuję na zwiększonych obrotach.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2017
31 grudnia 2016, 22:42Ostatnia kartka z kalendarza, ostatnie godziny starego roku. Nie cofniemy zdarzeń i czynów, nie wykasujemy wypowiadanych słów. Jaki będzie następny rok? W dużej mierze zależy od nas samych. Niech to będzie dobry czas na miłość, dobroć i poszanowanie drugiego człowieka. Niech ten nadchodzący rok obfituje w zdrowie, siłę i wytrwałość. Bądźcie szczęśliwi, spełnieni i radośni w tym 2017 ROKU.
Podsumowanie 2016 roku - Sesja Konwencji w sprawie Klimatu
28 grudnia 2016, 18:12Zbliża się posumowanie roku 2016r. Można powiedzieć, że
był przełomowy i bardzo pracowity. Taką ciekawostką jedną z
wielu jest mój udział w 22 Sesji Konferencji Stron Konwencji
Narodów Zjednoczonych w sprawie Klimatu (CO22), która odbyła
się w Marrakeszu, w dniach 7-18.11.2016r., za którą otrzymałam
podziękowanie od prof. Jana Szyszki Ministra Ochrony Środowiska.
Dla mnie było wielką przyjemnością wspierać Rząd w
negocjacjach, które są bardzo ważnym kierunkiem strategicznym
jeżeli chodzi o energetykę, a tym samym o całą gospodarkę, a
na Śląsku walka o górnictwo. Cieszę się, że mając wizje
poparte dobrymi rozwiązaniami są akceptowane i realizowane dla
rozwoju Polski. Wielką przyjemnością jest pracować z wielkimi
autorytetami, dla których rozwój Polski jest priorytetem.
Musze zaznaczyć, że już podczas obrad wyszła sprawa
organizacji następnej 24 Sesji COP24, którą zaplanowano w
Polsce na rok 2018. Jako odpowiedzialny polityk ze Śląska, już
w październiku dołożyłam wszelkich starań, aby to wydarzenie
międzynarodowe odbyło się w Katowicach. Wszystkich do takiego
rozwiązania namawiam i cieszę się, że Prezydent Marcin Krupa
podjął to wielkie wyzwanie,
Na ten moment nie mogę ujawniać więcej szczegółów, ponieważ
mogło by to zaszkodzić sprawie. Bardzo proszę wszystkich o życzliwe
wspieranie. Nam wszystkim to się opłaci, ponieważ nadrzędnym
tematem 24 konwencji Narodów Zjednoczonych będzie górnictwo.
Naturalnie zrozumiałym jest to, że musi się ona na Śląsku
odbyć. Mam takie marzenie na przyszły rok, które z życzliwymi
ludźmi uda mi się zrealizować.
Wielu Bożych błogosławieństw na ten wspaniały czas
23 grudnia 2016, 18:45Opozycja blokująca prace parlamentu to porażka opozycji
19 grudnia 2016, 15:35Działania opozycji taranującej budżet i biorącej w obronę
ubeków z emeryturami od 6 do 12 tysięcy jest kuriozalne. Czy
odwetem jest sprowadzanie emerytury do wysokości średniego świadczenia
2050 zł? Taką emeryturę otrzymuje w Polsce połowa emerytów.
Druga część dostaje znacznie mniej. Należy zadać pytanie o
kogo i co walczy opozycja. Bo nie o zwykłego Kowalskiego. Zwykły
Kowalski nie był ubekiem i nie miał dzieci tęskniących za reżimem.
Zwykły Kowalski cieszy się z 500+ i chce mieć zapewnione
przynajmniej 2000 zł brutto, żeby przeżyć. Kowalski pracuje
od rana do nocy i nie ma czasu na uczestnictwo w KOD- ach, a już
na pewno nie zależy mu na wojnie jakiejkolwiek. Ledwo żywy po
rządach PO chce świętego spokoju dla siebie i swojej rodziny.
Burzą się ci, dla których 500 zł to drobiazg, nie pieniądze.
Osoby ze świecznika zarabiające w miesiąc tyle, ile Kowalski
nie zarobi w 20 lat. To oni burzą święty spokój i są
zainteresowani zamieszkami, burdami i chaosem. Wbrew krzyczącej
opozycji uchwalono budżet i odebrano ubecji grube portfele.
Opozycja blokująca prace parlamentu, to porażka opozycji.
Opozycja nie potrafi w sposób demokratyczny i merytoryczny
pracować, potrafi za to co i rusz urządzać cyrk, a to trąbki,
a to wrzaski, z Sejmu uczynili cyrk. Nie dziwi to, poziom rozmów
przy ośmiorniczkach (pamiętamy te przekleństwa) obnażył brak
klasy u klasy wówczas panującej. Minione wydarzenia to powtórka
z rozrywki – tekst Pana Sienkiewicza o Polsce rozlega się
echem.
To nie demokracja, to chuligańskie wybryki, nie przyniosły
jednak efektów. Demokracja zatriumfowała. Opozycja próbuje
nazwać swoje działania uczciwymi i demokratycznymi, ale to
demagogia i kłamstwo. Tym, którzy wybrali PiS, opozycja mówi
– głupi jesteście, źle wybraliście. Śmiem twierdzić, że
80% Polaków nie ma ochoty dotować ubeków, prywatnych synekur
układu towarzysko – politycznego i prywatnych mediów, nie uważa
się też za durni. Porządki w różnych sferach życia bolą
tych, którzy mają nieczyste sumienie, za które przyjdzie zapłacić.
Odkrywanie kart, ujawnianie sprytnie ukrytych pieniędzy, brak
tych ostatnich szczodrze rozdawanych swoim za nic – to musi
boleć. Opozycja nie zdaje sobie sprawy, że za swoje wybryki
odpowiada z Art. 231 p. 1kk – który mówi o tym, że jest to
nadużycie uprawnień funkcjonariusza publicznego działającego
na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.
Działania Policji reagującej w sytuacji zagrożenia życia i
zdrowia Posłów RP były zgodne z prawem i w granicach tego
prawa się mieściły.
Marszałek Sejmu miał prawo przenieść posiedzenie Sejmu do
Sali kolumnowej upoważniał go do tego Art. 10 ust. 1 pkt 3, który
pozwala Marszałkowi zwoływanie posiedzeń, określania ich
czasu i miejsca. Posiedzenie w Sali Kolumnowej odbyło się po
raz kolejny - 73 posiedzenie Sejmu VI kadencji 12 sierpnia 2010
r. również odbyło się na Sali Kolumnowej. Mediom i obecnej
opozycji to nie przeszkadzało.
Marszałek ma również prawo zarządzić ręczne liczenie głosów.
Na sali było kworum, wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
Straż Marszałkowska nie wpuszczała osób postronnych wyłącznie
na posiedzenie KP PiS. Główne wejście na Salę Kolumnową
zostało otwarte dla wszystkich posłów przed wznowieniem na
niej obrad w ramach 33 posiedzenia Sejmu.
Uchwalono budżet w którym przewidziano: podwyżki dla
nauczycieli, policji, środki na przywrócenie poprzedniego wieku
emerytalnego, środki na podwyżki emerytur i rent, 40 mld zł na
świadczenia rodzinne, bezpłatne leki dla seniorów, wzrost
wydatków na obronę i bezpieczeństwo, wzrost wydatków na
kulturę, kolej, drogi,wsparcie restrukturyzacji górnictwa węgla
kamiennego. Czy pomoc najbardziej potrzebującym kłuje w oczy
opozycję? Czy ten budżet miał uwzględniać KOD i kolegów z
resortu bezpieczeństwa „ideologicznego”?
Zmiany zaproponowane przez Kancelarię Sejmu mają służyć
wprowadzeniu zasad i porządku podobnego Parlamentowi
Europejskiemu. Przewidujemy powstanie Centrum medialnego,
przewidujemy relacje na żywo, strefą relacji live pozostaje I
piętro, przewidujemy studio telewizyjne, w którym będzie można
przeprowadzać nagrania. Galeria sejmowa zostaje wyłączona -
wstęp dla dziennikarzy będzie dozwolony w czasie posiedzeń
Sejmu, bez możliwości rejestrowania dźwięku i obrazu.
Dziennikarze będą mieli nieograniczony dostęp do Centrum
Medialnego. Redaktorzy korzystający ze studia telewizyjnego, którzy
nie będą posiadali statusu Stałego Korespondenta
Parlamentarnego, na czas wykonywanej pracy będą zapraszani do
Sejmu na podstawie jednorazowej karty wstępu.
Stały Korespondent Parlamentarny – taki status będzie
nadawany dziennikarzom relacjonującym prace Sejmu i Senatu, tym
o udokumentowanej przeszłości reporterów politycznych,
regularnie pracujących w Parlamencie. Stali Korespondenci
otrzymają specjalne przepustki, gwarantujące nieograniczony
dostęp do Centrum Medialnego oraz do głównego gmachu Sejmu i
Senatu. Wyboru dwóch dziennikarzy na stałe oddelegowanych do
Sejmu dokonywać będzie redakcja.
Są to procedury, stosowane w parlamentach świata. Do polskiego
parlamentu winny powrócić obyczaje parlamentarne. O rzetelności
pracy dziennikarza nie świadczy miejsce, z którego prowadzi
relację - wyznacznikiem jakości jego pracy etyka dziennikarska.