Drewniany kościół w Miasteczku Śląskim

Drewniany kościół w Miasteczku Śląskim

Prace nad kościołem rozpoczęto w 1665 roku, kiedy to burmistrzem miasta był Jan Mańka, a panem Ziemi Bytomskiej hrabia Łazarz Henckel. Większość robót wykonano tam następnego roku, co uwidocznili cieśle wycinając w różnych miejscach datę „1666”. Prace dobiegały końca przed 29 lipca 1667 roku. Urządzanie i wyposażanie kościoła nastąpiło w latach następnych. Początkowo budowla nie była nawet solidnie zabezpieczona, ponieważ drzwi zaopatrzono zamkami kowalskiej roboty dopiero w 1669 i 1675 roku.



Architektura, wielkość oraz wyposażenie miejskiego kościoła nie różniło się od innych skromnych wiejskich far. W przeciwieństwie do samego budynku jego wnętrze ulegało na przestrzeni wieków wielokrotnym zmianom. Stan obecny odbiega nieco od pierwotnego i zawiera wiele starszych elementów. Z obiektem tym są związane detale datowane na wcześniejsze niż powstanie samej budowli. Do dziś nie udało się ustalić okoliczności ich pozyskania oraz ich pochodzenia.

Pierwsze wyposażenie fara uzyskała jeszcze przed 1670 rokiem. Mimo jego niewielkiego stanu zachowana została jego możliwa rekonstrukcja. Pierwotny, barokowy wystrój zaznaczał ołtarz główny oraz w nawie dwa boczne. Zapiski które przetrwały mówią, że ołtarze te zbudowane zostały w większej części z drewna. Płyta ołtarzowa była najprawdopodobniej wsparta na konstrukcji typu sarkofagowego. Być może była to konstrukcja obita drewnem. Tam też znajdowało się niewielkie wgłębienie, do którego w czasie uroczystej konsekracji włożono szklaną tubę z relikwiami i dokumentami. Pośrodku ustawiono wykonane z drewna, polichromowane tabernakulum. Centralnym punktem był barokowy obraz związany z wezwaniem świątyni a mianowicie dzieło przedstawiające Wniebowzięcie Matki Boskiej. Twórca obrazu podpisał swoje dzieło sygnaturą „P.T”. Ołtarze poboczne były skromne i zawierały jedynie obrazy w oprawach rzeźbiarskich. Jeden z nich poświęcony został św. Rozalii.

Ołtarze te przetrwały do XIX wieku kiedy to zaczęto stopniowo dokonywać zmiany w wystroju wnętrza. Nie zachowały się także wszystkie zabytkowe elementy. Niektóre z nich padły łupem złodziei w 2000 roku.

Chrzcielnica zrobiona została z drewna. W niej umieszczono kociołek miedziany z wodą. Chrzcielnica zamykana była na kłódkę.
Do dziś zachował się XVII-wieczny konfesjonał. Wykonany jest z drewna i pozbawiony jest jakichkolwiek dekoracji co jest charakterystyczne dla epoki baroku. Obecnie ustawiony jest przy ścianie południowej. Ławki wykonane były z solidnego drewna, podobnie jak konfesjonał nie zawierały one jakichkolwiek dekoracji. Wiele z nich nie przetrwało do naszych czasów – obecnie pozostało zaledwie kilka wiekowych ławek z zapleckami. Na zachodniej ścianie zostały umieszczone dwa chóry. W 1846 roku w kościele pojawiły się pierwsze wielkie organy o ośmiu głosach.



W późniejszym czasie kościół otrzymał następne elementy wyposażenia barokowego a w tym czwarty ołtarz. Jego konstrukcję wzniesiono w przy ścianie północnej nawy i zawierał on obraz Matki Boskiej Bolesnej. Świątynia zawiera w sobie wiele polichromowanych elementów, najwięcej z nich znajdowało się właśnie we wspomnianym ołtarzu Matki Boskiej Bolesnej.
Do dziś z czwartego ołtarza przetrwał jedynie obraz Matki Boskiej Bolesnej, który – jak mówią stare przekazy – pierwotnie umieszczony był w szklanej oprawie i pozłacanej ramie. Z przekazów z 1749 roku wynika, że parafia nie posiadała zbyt wielu obrazów, jednak pod koniec XVIII wieku na ścianach kościoła w Miasteczku Śląskim wisiała dosyć pokaźna kolekcja obrazów oraz rzeźba św. Jana. Żaden z tych zabytków nie przetrwał dzisiaj. Na ten sam czas przypada również rozkwit polichromii w kościele, jednak dziś pozostały po nich jedynie zapiski kronikarskie. Zostały one usunięte przez samych mieszkańców parafii, którym przestały odpowiadać barokowe dzieła.

Inną historyczną pamiątką, która przetrwała są zacheuszki czyli miejsca pomazania olejami świętymi podczas konsekracji kościoła. Dokonał tego w maju 1970 roku ks. biskup sufragan krakowski Mikołaj Oborski. Niegdyś w kościele stały solidne mosiężne świeczniki. Obecnie w drewnianym kościele zawieszony jest XVIII wieczny barokowy świecznik korpusowy. Zapiski wspominają również o chorągwiach umieszczonych w kościele. Żadna z nich nie przerwała do dzisiaj. Warto wspomnieć, że w zakrystii zobaczyć można fragment mebla prawdopodobnie wykonanego jeszcze w XVII stuleciu. Jest to dolna część szafy, która zawiera 5 szuflad dużych oraz 6 małych do przechowywania kościelnych tkanin.

Opierając się na przekazach należy wspomnieć o dzwonach kościoła. Dwa dzwony zostały zamontowane w kościele w 1712 roku, jednak te najstarsze zostały skradzione podczas niespokojnych lat wojennych.

W ostatnich dwóch stuleciach wystrój kościoła zmieniał się stopniowo. Dziś nie przypomina on już swojego barokowego pierwowzoru. Boleją nad tym szczególnie konserwatorzy, architekci a przede wszystkim historycy. Jednak niektóre elementy z tamtej epoki nadal znajdują się w świątyni. Także wygląd zewnętrzny kościoła nie został zmieniony – jest on dziś zabytkiem oraz symbolem Miasteczka Śląskiego. Najcenniejsze eksponaty z kościoła oddano do zbiorów muzealnych jako cenne zabytki sztuki śląskiej. Do dziś trwają ciągłe prace konserwatorskie tego wiekowego obiektu.

Marcin Barski