Wczorajszy Sejmik odbył się w Akademii Muzycznej w Katowicach. W założeniach programowych było 40 punktów, co wskazywało na bardzo długie posiedzenie. Kilka uchwał uważałam za bardzo złe m.in. „Kierunki Restrukturyzacji Samodzielnych Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej, dla których podmiotem tworzącym jest Województwo Śląskie na lata 2014-2018” oraz uchwała w sprawie przyjęcia projektu statutu Muzeum Śląskiego. Przed podejmowaniem uchwał Pan Marszałek zdjął te punkty, ponieważ narasta niezadowolenie społeczne wynikające ze złego zarządzania województwem. Bardzo dobrze, że przyjechali związkowcy ze Szpitala Specjalistycznego NR 2 z Bytomia oraz z kliniki z Chorzowa wykazując protest przed połączeniem ze Śląskim Uniwersytetem Medycznym. Dopinguje im, czemu dałam wyraz w swoim proteście i stanowisku złożonym na ręce przewodniczącego Sejmiku Śląskiego.
Cały Sejmik pracowałam licząc oddane głosy przy uchwałach.
Miałam fantastyczną komisje skrutacyjną, z którą ekspresowo
mi się pracowało. Można powiedzieć komputerowo. Dziękuję
moim kolegom radnym. Oczywiście przy punkcie sprawozdawczym Zarządu
Województwa Śląskiego w okresie pomiędzy sesjami wystąpiłam
z kilkoma zapytaniami i wnioskami formalnymi. Po pierwsze
uwypukliłam problem Śląskiego Oddziału NFZ, który oddał 200
milionów złotych za zeszły rok do centrali w Warszawie. Zadałam
konkretne pytanie Marszałkowi co zrobił, aby te pieniądze wróciły
na Śląsk? A wiemy, że nic nie zrobił, więc złożyłam
wniosek formalny o podjecie uchwały przez Sejmik ze stanowiskiem
oddania całości lub części pieniędzy, ponieważ nasze placówki
szpitalne bez przerwy borykają się z problemami finansowymi, co
z kolei to uderza w pacjenta.
Następnie ustosunkowałam się do fatalnej sytuacji finansowej w
naszej placówce rehabilitacyjnej w Rabce Zdrój, gdzie przy
ujemnym bilansie z kilku milionowym za zeszły rok Zarząd Województwa
Śląskiego zaakceptował absolutorium dla Zarządu Spółki w
uzdrowisku. To jest sprawa skandaliczna! Po raz kolejny wnioskowałam
o odwołanie Zarządu Spółki w Centrum Rehabilitacyjno-
Uzdrowiskowym w Rabce Zdroju. Nadal są wszystkie nieprawidłowości,
o których mówię od roku w zarządzaniu jednostką, do których
również obecnie dochodzą zwolnienia pracowników, jak i dalsze
zakłamywanie w działalności leczniczej. Moi zwycięstwem wspólnie
z grupą inicjatywną, broniącą Muzeum Górnośląskiego przed
likwidacją, było ściągnięcie z obrad Sejmiku uchwały o
zmianie statutu Muzeum Śląskiego, gdzie był zapis o Radzie
Powierniczej, która by doprowadziła do zniszczenia dorobku
historycznego jakim jest placówka w Bytomiu.
Dla mnie bardzo dziwne jest obecne stanowisko RAŚ, które przyjęło
moje stanowisko w obronie Muzeum Górnośląskiego. Oni i opcja
rządząca jest jednym z autorów likwidacji placówki. Jako Ślązaczka
nie dopuszczę do tego, aby nasze dobro narodowe nie zostało
bezpowrotnie zniszczone i tyle. Poruszam niebo i ziemię z
fantastycznymi ludźmi, którzy przez cały czas mi pomagają w
ważnej sprawie Społecznej. Za co bardzo dziękuję. W całej
Polsce jak i po za łączymy się w walce o dobro wspólne. To
jest nasza siła. Na koniec Sesji złożyłam interpelacje dotyczące:
1. Likwidacji Muzeum Górnośląskiego, przedstawiając nieprawidłowości formalno prawne zapisane w Stanowisku Inicjatywy Społecznej „ Ratujmy Muzeum Górnośląskie przed likwidacją”
2. Dotycząca ubezpieczenia Muzeum Śląskiego i Górnośląskiego
3. Budowania Bezpieczeństwa Energetycznego w Województwie Śląskim wspólnie ze Związkiem Gmin i Powiatów
4. Dotycząca sytuacji we spółkach „matkach” i „córkach” Województwa Śląskiego
5. Celowości wyjazdów służbowych Zarządu Województwa Śląskiego, Radnych Sejmiku, oraz osób im towarzyszących
Około godziny 18.00 zakończyły się obrady. Przepełniona satysfakcją ciężkiego starcia i niewątpliwego zwycięstwa udałam się do domu.