Wczesnym poniedziałkowym rankiem 7.04.2014r. udałam się do
Katowic, ażeby autokarem spod Gmachu Sejmu Śląskiego przejechać
do Ratusza w Bielsku Białej na obrady Sejmiku. Obrady były
bardzo burzliwe. Osobiście zaangażowałam się w punkt dotyczący
Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu jak i Strategię Transportu,
nad którą pochylaliśmy się wspólnie z samorządowcami.
Co do Muzeum, to nie mogłam słuchać po raz kolejny bzdur głoszonych
przez Marszałka Województwa, jak i przez Wydział Kultury.
Odniosłam wrażenie, że bardzo im się pali grunt pod nogami!
Należało by zadać pytanie: DLACZEGO?
Oczywiście włożyłam kij w mrowisko mówiąc i składając na
ręce Pana Marszałka interpelacje dotyczącą wyjaśnienia tego
bałaganu – niszczenia liderskiej wojewódzkiej placówki
muzealnej.
Poniżej tekst


Dyskusja była gorąca. Wybijałam argumenty koalicjantów
kontrargumentami.
Niestety złą uchwałę intencyjną co do połączenia tych dwóch
placówek przegłosowano Radnymi Wojewódzkimi z PO, SLD, PSL, RAŚ.
Nikt nie miał skrupułów. Przykre jest to, że ktoś sobie wymyśli,
nie akceptując ogólnych standardów, niszcząc to co dobre.
Jedyny zysk z tej batalii jest taki, że udało się powstrzymać
likwidację muzeum, a zrobiono połączenie dwóch placówek,
tylko że ta przyłączana jest bezapelacyjnie liderska w
stosunku do wiodącej.
Bitwę Marszałek wspólnie z Zarządem i koalicjantem wygrał.
Natomiast wojna przed nami.
Bardzo ważnym przyjętym dokumentem na Sejmiku była Strategia
Transportu, do której udało się wpisać drogi i połączenia
kolejowe z naszego Subregionu Bytomskiego w skład którego
wchodzi Powiat Tarnogórski. Jedynymi przeciwnikami w głosowaniu
był RAŚ. Wszystkie pozostałe kluby przegłosowały za przyjęciem.
Przy tej sytuacji zastanowiło mnie, co tak naprawdę ruch
autonomii chce zdziałać na rzecz rozwoju Województwa Śląskiego.
To takie zakłamywanie opinii publicznej, gdzie później będziemy
wczytywali się w ich dbałość o Region, co nie jest prawdą.
Na zakończenie złożyłam interpelację dotyczącą wszystkich
afer pod rządami obecnych koalicjantów w województwie. Jestem
ciekawa jaką uzyskam odpowiedź od Pana Marszałka. Mam nadzieję
że konkretną. Do domu przyjechałam zmordowana o godz. 22.00.