Wmurowanie kapsuły czasu i poswięcenie obelisku w Bobrownikach

W dniu 6 listopada 2013 roku w Boborownikach odbyła sie ważna i doniosła uroczystość. Na placu przez Gminnym Ośrodkiem Kultury i Remizą OSP został poświęcony pamiątkowy obelisk upamiętniający 740-lecie lokacji Bobrownik, oraz u podstawy obelisku wmurowana została Kapsuła Czasu zawierająca współczesne pamiątki zgromadzone przez Fundację Zwiastun dla przyszłych pokoleń. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele lokalnych władz samorzadowych, przedstawiciele tutejszych organizacji społecznych, lokalni przedsiębiorcy i biznesmeni, licznie zgromadzeni mieszkańcy oraz przede wszystkim najmłodsi mieszkańcy Bobrownik - czyli przedszkolacy oraz uczniowie szkoły podstawowej. Poświęcenia obelisku dokonali duchowni mający swoje korzenie rodzinne w Bobrownikach, ksiądz prałat Jarosław Koczur oraz ojciec Tomasz Czapla.
W imieniu Fundacji Zwiastun dziękujemy wszystkim za tak liczne (pomimo niesprzyjącej aury) przybycie na uroczystość.

cały tekst - film i relacja zdjęciowa na:
http://www.bobrowniki.tv/aktualnosci-z-regionu/rok-2013/listopad/wmurowanie-kapsuly-czasu-i-poswiecenie-obelisku-bobrowniki-6-11-2013.

Bytomianka Roku 2013

W środę, 6 listopada po południu byłam gościem uroczystości wręczenia wyróżnienia Bytomianki Jesieni 2013r. w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu. Uroczystość przepiękna, a osoba nominowana - Veroniq Zafon niesamowicie skromna i rewelacyjna w tworzeniu zdjęć z duszą, angażująca się w sprawy społeczne. Ania Kowolik uroczyście wręcza statuetkę Bytomianki Roku 2013 oraz kwiaty i certyfikat BYTOMIANKI JESIENI 2013 roku.

5 listopada graliśmy dla chorej Olgi

Koncert wywołał niesamowitą energię i pozytywne spojrzenie na potrzeby drugiego chorego człowieka. Mechanik stanął na wysokości zadania. Dziękuję młodzieży za zaangazowanie, jak również dyrekcji oraz nauczycielom, którzy ofiarnie przygotowali cały koncert. Mam wielkie uznanie dla gościa honorowego Irminy Barczewskiej-Garus, która anielskim mocnym głosem śpiewała największe hity muzyki rozrywkowej. Bardzo jej dziękuję za wsparcie koncertu. Jest wspaniałą wokalistką, malarką, a nade wszystko młodą matka i wspaniała żoną. Dziękuję jej za bardzo życzliwe spojrzenie na pomoc drugiemu człowiekowi. To kolejne wspólne nasze przedsięwziecie.

Rodziców nie było na koncercie, tylko ciocia przysłuchiwała się wszystkim wykonawcą, ponieważ Olga był z rodzicami na kolejnym leczeniu w londynie. Rodzice przekazali informację: Olga juz po badaniu. Wszystko przebiegło bez komplikacji a Olga była bardzo dzielna. Doktor miał dla nas dobre wiadomości. Guz bardzo dobrze zareagował na chemie i zaleca kolejna dawkę. Zatem 18 listopada wracamy do Londynu a 20 listopada mamy kolejna dawkę melphalanu. Dziękujemy za trzymanie kciuków i pozdrawiamy.

Podsumowanie Kwesty cmentarnej 2013 na cmentarzu św. Anny w TG

Jestem zachwycona tegoroczną kwesta i ofiarnością Tarnogórzan. Zebraliśmy 4816 zł, czyli więcej niż rok temu o 700 zł. Dziękuję wszystkim, którzy okazali mi życzliwość w tej akcji. Szczególnie wielki ukłon w stronę wolontariuszy II LO im. Stanisława Staszica. Młodzież przez całe dwa dni kwestowała z wielkim zaangażowaniem. Dziękuję wspaniałemu pedagogowi Pani Hannie Trykowskiej, która osobiście ułożyła harmonogram dla młodzieży.

Dziękuję również przedstawicielom Rady Parafialnej.

Największe podziękowania kieruje w stronę tych, którzy bardzo chętnie wrzucali pieniądze do puszek, bo dzięki tym środkom będzie można w przyszłym roku wyremontować dalszą część alejek cmentarza.

Jubileusz 150 lat Sióstr Boromeuszek w Tarnowskich G

Na zakończenie mszy św. złożyłam gratulacje i podziękowanie Siostrom Boromeuszką za służbę na rzecz naszego miasta w imieniu Rady Parafialnej i Parafii p.w. Św. Ap. Piotra i Pawła.

Wszystkich Świętych - kwesta na cmentarzu przy kosciele św. Anny

Od wczoraj do jutra prowadzę wspólnie z kilkoma członkami Rady Parafialnej z kościoła p.w. św. Piotra i Pawła oraz z wolontariuszami szkolnego koła CARITAS z II LO im. Stanisława Staszica kwestę na cmentarzu.

Wczoraj podczas kwesty przeżyłam wielkie wzruszenie i smutek. Byłam uczestnikiem pogrzebu 16-latka, który odebrał sobie życie. Stojąc z puszką razem z moją przyjaciółką Ewą przeżywałyśmy niesamowite chwile bólu. Cmentarz po mszy żałobnej stał się manifestacją młodych ludzi przepełnionych smutkiem i płaczem z unoszącym się pytaniem- dlaczego już go nie ma wśród nas?

To był kolega mojego syna, który również wczorajszy dzień przeżywał w zamyśleniu.

Przykra jest sytuacja bezradności i obojętności środowiska, które nie zrobiło nic dla młodego człowieka. Przecież zawsze można znaleźć rozwiązanie. Widzę, że dzisiejsze czasy niszczą młode pokolenie, które nie umie sobie poradzić z emocjami. Jak ważne jest znalezienie pomocnej dłoni, w trudnej chwili życiowej, która umiejętnie doda otuchy, wskaże drogowskaz.

Dużo ludzi wokół nas, a o człowieka coraz trudniej.

Listopadowa zaduma

PO TAMIEJ STRONIE

Idąc cmentarna aleją
Liście szeleszczą pod nogami
Kochanych i najbliższych w dzień Święto Zmarłych
Wspominamy

Jak zawsze znicze i kwiatek
Na grobach przyjaciół ,znajomych
KOCHANYCH OJCÓW MATEK
Krzyże pomniki i mury cmentarne
Mówią jakie to Życie
Często tak krótkie i marne

Modlitwa za nich
W sercu i myślach mych chłonie
DLA WSZYSTKICH CO JUŻ PO TAMIEJ STRONIE
Tylko wiatr listopadowy dmucha
BÓG JEST BÓG SŁUCHA

Andrzej Burszewski

 

GDZIE ONI SĄ pierwszy listopada

Przy grobach gromada
To pierwszy listopada
Znicze groby oświetlają
Przy zmarłych trwają

Pożółkłe liście się na mogiłach
Przesuwają święto zmarli mają
Wielu łzy roni zadając pytanie
Dlaczego odeszli oni ?

Odwiedzamy bliskich
I groby to na znak żałoby
Są i takie mogiły co nic nie zapalili
Krzyże groby i mury i ten jeden co patrzy z góry

Wielu tak szybko odeszło
I w tej ziemi tonie nie ma kochanych
Znajomych, przyjaciół już są PO TAMIEJ STRONIE
Modlę się za nich jak umie
W tej listopadowej zadumie

Andrzej Burszewski

strona :  1 |  2 |  3 |  4 |  5 |  6 |  7 |  8 |  9 |  10 |  11 |  12 |  13 |  14 |  15 |  16 |  17 |  18 |  19 |  20 |  21 |  22 |  23 |  24 |  25 |  26 |  27 |  28 |  29 |  30 |  31 |  32 |  33 |  34 |  35 |  36 |  37 |  38 |  39 |  40 |  41 |  42 |  43 |  44 |  45 |  46 |  47 |  48 |  49 |  50 |  51 |  52 |  53 |  54 |  55 |  56 |  57 |  58 |  59 |  60 |  61 |  62 |  63 |  64 |  65 |  66 |  67 |  68 |  69 |  70 |  71 |  72 |  73 |  74 |  75 |  76 |  77 |  78 |  79 |  80 |  81 |  82 |  83 |  84 |  85 |  86 |  87 |  88 |  89 |  90 |  91 |  92 |  93 |  94 |  95 |  96 |  97 |  98 |  99 |  100 |  101 |  102 |  103 |  104 |  105 |  106 |  107 |  108 |  109 |  110 |  111 |  112 |  113 |  114 |  115 |  116 |  117 |  118 |  119 |  120 |  121 |  122 |  123 |  124 |  125 |  126 |  127 |  128 |  129 |  130 |  131 |  132 |  133 |  134 |  135 |  136 |  137 |  138 |  139 |  140 |  141 |  142 |  143 |  144 |  145 |  146 |  147 |  148 |  149 |  150 |  151 |  152 |  153 |  154 |  155 |  156 |  157 |  158 |  159 |  160 |  161 |  162 |  163 |  164 |  165 |  166 |  167 |  168 |  169 |  170 |  171 |  172 |  173 |  174 |  175 |  176 |  177 |  178 |  179 |  180 |  181 |  182 |  183 |  184 |  185 |  186 |  187 |  188 |  189 |  190 |  191 |  192 |  193 |  194 |  195 |  196 |  197 |  198 |  199 |  200 |  201 |  202 |  203 |  204 |  205 |