Niesamowite zwycięstwo Polaka w prestiżowym biegu
The North Face Transgrancanaria 2013 w Hiszpanii.
Informacja o zwycięstwach Marcina przepełniło mnie radością,
tym bardziej, że od młodych lat obserwowałam jego dokonania.
Muszę nadmienić, że z rodzina Świerców jestem zaprzyjaźniona
i w 2006r. wspólnie do właśnie takich działań promujących
fair play wśród młodzieży zostało zawiązane Tarnogórskie
Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „KLON”, gdzie Marcin był
założycielem, a później członkiem do dnia dzisiejszego. To
jest piękne, że młodzi ludzie mogą rozwijać się we właściwym
wspierającym klimacie. Pamiętam doskonale jakie przeszkody
pokonywał, żaby sięgnąć sukcesu.
Najważniejsze we wszystkich działaniach, aby sięgać wyżyn
jest uczciwość i pracowitość. Na drodze Marcina było wiele
przeciwności. Podziwiam zaparcie i systematyczność oraz niezrażanie
się przeszkodami. To jest piękne i warte do naśladowania.
Marcinie gratuluję i życzę wielu sukcesów. Cieszę się, że
jesteś w „mojej drużynie”. Twój triumf cieszy wszystkich,
którzy Ci dopingują. Wiele jeszcze przed nami wspólnych działań.
Wiesz, że na rodzinę i przyjaciół możesz zawsze liczyć.
Trzymaj się obranej drogi. JESTEŚ WIELKI.
Zainteresuj się losem śląskich, zdolnych sportowców
6 marca 2013, 01:07Zagrożenie życia - ratownictwo w Województwie Śląskim: debata w Lublińcu
5 marca 2013, 00:53Trudno mi się nie odnieść do sytuacji, którą
podano we wiadomościach odnośnie dziecka 2.5 rocznego. Nie mogę
już słyszeć, że pogotowie nie dojechało na czas.
To jest SKANDAL!
Równo rok temu, a wcześniej sugerowałam na Komisji Ochrony
Zdrowia…. w Sejmiku o problemie centralizacji zarządzaniem
zespołów ratowniczych i w ogóle potocznie mówiąc
ratownictwa.
Na mój wniosek dwukrotnie w roku 2012 komisja wraz z
przedstawicielami jednostek pochylała się nad tematem. Powiem
tak czułam się dyskomfortowo, ponieważ wszyscy przybyli
dyrektorzy na mnie wsiedli i można, by rzec jeździli „jak po
łysej beczce” udowadniając, że obecny system zarządzania
jest super. Ja im przedłożyłam wtedy stanowisko gminy Ożarowice,
która dostarczyła mi protesty ponad 3000 osób oraz Gminy
Kalety /a gdzie reszta z naszego powiatu/ . To na dyrektorach nie
zrobiło żadnego wrażenia, wręcz mi udowadniał, że podpisy są
sfałszowane /nie wiem może jest grafologiem?/. Na Sejmiku też
składałam interpelację oraz zajmowałam stanowisko
skonsultowane z wszystkimi jednostkami zajmującymi się tą działką.
Krótko mówiąc nr 112. BEZNADZIEJNIE DZIAŁAJĄCY w naszym
regionie!
Już pisałam za to jest odpowiedzialny „wspaniały” Minister
Cyfryzacji…… . Brak mi jest już słów do tego tematu. Życie
jest największym darem, które musimy bezwzględnie chronić.
Niestety, nikt nie był zainteresowany, żeby coś zrobić.
Obecnie kiedy problem dotyka „układu rządzącego” bo będzie
mniej pieniędzy za tą działalność dla szpitala w Lublińcu
to w piątek 1.03.2013r. z inicjatywy PiS-u zwołano na sali
posiedzeń Rady Miejskiej w Lublińcu posiedzenie najważniejszych
w tym temacie. Byłam również zaproszona wspólnie z kolegą z
Sejmiku z PO. Dziwne dla mnie to było, ponieważ do tej pory nie
pomagał mi w tak ważnej sprawie, ponieważ przez zarządzanie
centralne w naszych bardzo rozległych rejonach czeka się nawet
do 1,5 godziny na pogotowie. Zdarzyły się przypadki, że
pogotowie nie przybyło na czas do chorego. To jest skandaliczne.
Pokażę jak przed zeszłoroczna ustawą funkcjonowały
dyspozytornie połączone razem ze strażą pożarną, zarządzaniem
kryzysowym, a obecnie rozdzielonym.
Wnioski nasuwają się same.
Ja tej sprawy nie odpuszczę.
Nasze samorządy terytorialne nie zareagowały na czas, kiedy były
konsultacje wysłane z Ministerstwa Zdrowia. Dostali oficjalne
pisma. W tym względzie nie można mówić o przeoczeniu. Ale po
co się wychylać, jak można mieć „ciepłą posadkę” za
nasze pieniądze podatników. Po co się narażać.
Obserwuję i muszę stwierdzić niestety, w tym względzie jest
trochę, może nawet więcej jak trochę takich gospodarzy
terytorialnych, którzy myślą, że ludziom się wciśnie jakiś
kit przedwyborczy i będzie ok. Niestety obecnie jest akcja w społeczeństwie
SPRAWDZAM np. nie tak dawno odwołanie Prezydenta w Bytomiu. Już
zaniedbania społeczne tak łatwo nie przejdą.
Podsumowując mam już obrany kierunek działań. Nie zdradzam,
ponieważ potem ojców sukcesów jest wielu, nie mniej wszystkich
zaproszę do współpracy, ponieważ w jedności siła.
Znowu musimy walczyć, o to co nam zapewnia KONSTYTUCJA, którą
chyba będzie trzeba wielu politykom wręczyć, ponieważ obecna
koalicja rządząca zapomniała o najważniejszym dokumencie PAŃSTWOWYM
który ukazuje nam nasze prawa i obowiązki względem Państwa i
Obywateli.
Lepiej późno niż wcale - cd kolei do Pyrzowic czyli jak spić śmietankę!
4 marca 2013, 00:34Zachwyciła mnie ostatnia postawa Pana Burmistrza Tarnowskich Gór i innych samorządowców. Szkoda, że wcześniej mnie nie wspierał. Obrałam od początku mojej kadencji Radnej Sejmiku tj. od 2010 roku jedyny, słuszny i tylko racjonalny kierunek - Kolei z Katowic do Pyrzowic starym szlakiem kolejowym przez Tarnowskie Góry.
Cieszę, się że dojrzeli w końcu nasi samorządowcy do tak oczywistej idei. Pamiętam jak wspólnie z moimi ekspertami wyszukiwaliśmy ukryte dokumenty /ściśle tajne/, a powinny być na BIP-ie. Stowarzyszenie Siemonia- Przeszłość, Teraźniejszość, Przyszłość od początku bardzo mocno zaangażowało się we współpracę dla Rozwoju Regionu.
Ciężko było nam na rozprawie administracyjnej gdzie zebrali się wszyscy protestujący odnośnie złego pod każdym względem przebiegu „piekarskiego”. Na komisji infrastruktury, której nie jestem członkiem byliśmy kilka razy, aby przedkładać stanowisko z zakresu ochrony środowiska. Komisję Ochrony Środowiska tym tematem zainteresowałam przedkładając kilku krotnie moje stanowisko poparte obowiązującymi ustawami i przepisami UE, również Sejmik tym tematem zainteresowałam.
Wspólnie ze Stowarzyszeniem Siemonia umieliśmy sobie zjednoczyć radnych z Zagłębia oraz z naszego okręgu. Nie były to łatwe rozmowy. Najważniejsi politycy i samorządowcy np. były Pan Starosta Powiatu Tarnogórskiego przekonywali mnie, że te działania nie mają sensu, że wszystko przesądzone po co się w to „pakuję”. Nie zapomnę słów znanego polityka, jeszcze pół roku temu : „dziewczyno daj sobie spokój, już wszystko zapadło……”. Ja byłam jednak uparta i wspólnie z propagatorami tej idei walczyliśmy w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Ministerstwie Transportu oraz Rozwoju Regionalnym, nie wspominając o Parlamencie Europejskim. Wszędzie nam chciało się jechać, poświęcać czas i rozmawiać przedkładając bardzo ważne dokumenty w tej dyskusji, która doprowadziła do momentu, że samorządowcy obecnie włączyli się aktywnie w to przedsięwzięcie. Wszystkie kolejne stanowiska w tak ważnej sprawie są mi bardzo potrzebne do kolejnych batalii o zrównoważony rozwój naszego całego ŚLĄSKA. Dobrze, że temat się zaczął i myślę, jestem przekonana że łącząc wszystkich wywalczymy słuszny kierunek. Tym bardziej, że otrzymałam informację z w/w Ministerstw, że życzliwie patrzą na ideę przebiegu Katowice do Pyrzowic przez Tarnowskie Góry. Wiem też, że finansowanie na kolej będzie tylko w działaniach rewitalizacyjnych już istniejących szlaków kolejowych. Tu zaangażowałam życzliwych EUROPOSŁÓW, za co im dziękuję. Na wielkie uznanie zasługuje Poseł UE Janusz Wojciechowski, który osobiście mnie bardzo wspiera. Cenię jego wielką znajomość tematu z zakresu Ochrony Środowiska, który temat jest mi bardzo bliski. Dobrze, że są politycy wspierający wielkiego formatu. Jestem przekonana, że wspólnie wiele zrobimy dla Śląska i Polski.
Naszym lokalnym samorządowcom życzę, aby byli otwarci na rozwój sam w sobie, a nie pijarowsko- populistyczny, szkodząc tym samym nam już prawie przez 20 lat przemian w samorządzie. To tak na PRZYSZŁOŚĆ, żeby nas „warszawka” nie rozgrywała. My wiemy najlepiej co jest dobre dla regionu. Czasami pod prąd trzeba artykułować kierunek, czasami wydawać by się mogło na przekór wszystkim układom, które zdominowały naszą sferę samorządową. Respektowanie prawa obowiązuje wszystkich, a szczególnie ludzi piastujących władzę, polityków. Tu jest szerokie pole do działania.
Jedno co powiem to obecnie walka o właściwą rangę Śląska w Polsce jest obecnie bardzo potrzebna.
Uważam, że „ŚLĄSKIE NAJLEPSZE”. To jest najlepsza marka.
Notatka ze spotkania w sprawie połączenia kolejowego do Pyrzowic
3 marca 2013, 21:43"Awantura o Basię" czyli Sesja Rady Miejskiej w TG
28 lutego 2013, 00:50Dzisiaj rano - sesja Rady Miejskiej w Tarnowskich Górach,
na którą po raz kolejny nie otrzymałam zaproszenia, mimo tego,
że jestem rdzenną tarnogórzanką, ale że jestem żywotnie
zainteresowana losami miasta udałam się na obrady. Natomiast
zapraszano osoby z innych miast, nie wiem z jakiego klucza i po
co. Nie zauważyłam, żeby ich samorządowa działalność
przyniosła jakiekolwiek pożytki. Zastanawiam się nad tym i myślę,
że chyba komuś przeszkadzam. Co ciekawe to bardzo są
preferowane osoby z RAŚ, czyżby przymiarki do nowej koalicji? A
może to wycieczka na przyszłe listy wyborcze tejże
organizacji? Skąd te nagłe sympatie? W końcu gdzieś się
trzeba zawiesić.
Eliminowanie w dyskusji ekspertów i osób zaangażowanych od
początku w sprawy regionu to działanie zaściankowe, typowe dla
ludzi małego formatu.
Dwa tematy na sesji miejskiej szczególnie mnie zainteresowały:
1. DOBRA MARKA TG
2. kolejna uchwała dotycząca przebiegu koleji z Katowic do
Lotniska Pyrzowice.
Niebywałe, wręcz skandaliczne zachowanie Pana Przewodniczącego
Rady w stosunku do mnie, niedopuszczenie do głosu w/w tematach,
wywołało u większości radnych miejskich oburzenie. Miło mi
było słuchać rycerskich wypowiedzi radnych, dla których
kindersztuba to normalność. Cieszę,się że są jeszcze
dżentelmeni w naszym mieście.
Nie wiem jak może Pan Burmistrz tolerować taką arogancję i
bezczelność najbliższego współpracownika, nie tylko
ukierowaną pod moim adresem ale do wszystkich, którzy
reprezentują wyższy poziom dyskusji, żeby nie powiedzieć
intelektualny oraz merytoryczny. Mam nadzieję, że w niedługim
czasie zostaną pewne zachowania wyhamowane i zaczną obowiązywac
dobre praktyki przyjęte w innych radach, czego oczekuja od nas
mieszkańcy.
Ucieszyłam się, że dwie uchwały, które są dla mnie bardzo
istotne do nastepnych działań w wojewodztwie zastały przyjęte
przez aklamację. Dziękuje wszystkim radnym za taką otwartość
i wspieranie działań dla dobra wspólnego miasta.
Stanowisko Burmistrza w sprawie kolei do Pyrzowic
27 lutego 2013, 00:49Ucieszyła mnie informacja, którą znalazłam w
internecie na temat stanowiska Burmistrza Miasta TG dotyczącego
przebiegu Kolei z Katowic do Pyrzowic przez Tarnowskie Góry.
Szkoda, że miasto dopiero na obecnym końcowym etapie się włączyło
w te działania. Lepiej późno niż wcale! Nie pamiętam od
momentu procedowania, żeby nasz Burmistrz, czy przedstawiciel
uczestniczyli w rozprawie administracyjnej, w spotkaniach w
Ministerstwie Ochrony Środowiska czy Transportu. Żeby umówił
się chociaż ze mną w/w temacie w celu połączenia sił w
batalii. Ciekawy jest fakt, że w zeszłym roku na moje
stanowisko została podjęta uchwała intencyjna miasta TG jak i
powiatu oraz innych samorządów naszego powiatu, Powiatu Będzińskiego
oraz Zagłębia.
Dobrze, że nasi lokalni samorządowcy korzystają z dobrych
praktyk wypracowanych w całym województwie dzięki mojemu
zaangażowaniu oraz organizacji pozarządowych ponad podziałami
politycznymi. Jak zwykle powiedzenie ”sukces ma wielu ojców, a
porażka jest samotna” bardzo pasuje do naszej Rady Miejskiej
oraz Burmistrza. Ja natomiast w tym temacie nie powiedziałam
ostatniego słowa. Jeszcze pokażę politykom „jak się tańczy
cha-chę” dla rozwoju regionu. Wspólnie z wielkimi
autorytetami walczymy ponad 2 lata o normalność i
przestrzeganie prawa w temacie połączenia Katowic z Portem
Lotniczym starym szlakiem kolejowym przez Tarnowskie Góry.
Wydaje mi się, że wszyscy radni miejscy jutro przyjmą uchwałę
odnośnie połączenia z lotniskiem.
Też trzeba wiedzieć, że jednostkowe działanie samorządu
nigdy nie odnosi sukcesu. Chyba nasi włodarze to wiedzieli zawiązując
koalicję w postaci Deklaracji Tarnogórskiej, która mam nadzieję
cos wniesie oprócz medialnej informacji? Ciężko przyznać, że
Radna Sejmiku- kobieta oraz obywatelskie społeczeństwo są
autorami działania na rzecz rozwoju całego Śląska.
Autoryzacja przedsięwzięć jest niezbędna, także szanowni doświadczeni
politycy oddajcie „Bogu to co boże, a Cesarzowi to co
cesarskie”. Nie rozumiem czasami tego napompowania
politycznego, które tak defakto zraża wszystkich dookoła.
Naprawdę nie ma czasu na zabawę w polityczne gierki, tylko
trzeba wziąć „byka za rogi” i działać PANOWIE RAZEM, bez
względu na wszelkie animozje polityczne. To będzie dobre dla
wszystkich. Tylko nie wiem czy wasza duma polityczna na to
zezwoli i jesteście gotowi? Liczę na waszą mądrość w działaniu.
Czas pokaże.
Ja natomiast zawsze zapraszam wszystkich do współpracy dla
rozwoju naszego wspólnego regionu. Oczekuję na propozycję
wspierania się nawzajem. Życzę roztropności oraz milszych niż
w powiecie jutrzejszych obrad Rady Miejskej.
Dzisiejsza Rada Powiatu i jutrzejsza Rada Miejska w TG
27 lutego 2013, 00:47Moje zajęcia uniemożliwiły mi uczestnictwo w Radzie
Powiatu. Pogodziłam się z tym, że mój rodzimy samorząd –Przewodniczący
Rady Powiatu Tarnogórskiego i Przewodniczący Rady Miejskiej nie
wysyłają do mnie zaproszeń oraz programu sesji jako Radnej
Sejmiku. Chyba będę musiała wystąpić pisemnie z prośbą o
takie działanie, które wg mnie jest oczywiste. Może Panowie
nie rozumieją jednej rzeczy, że ponad nimi jest Sejmik Wojewódzki,
który im pomaga w organizowaniu wszystkich działań w aspekcie
formalno-prawnym oraz w finansowaniu przedsięwzięć
regionalnych np. dla subregionu, ostatnio tak mocno lansowane na
stronach miasta.
Ciekawa jestem czy posłom też nie wysyłają zaproszeń na
sesje oraz inne uroczystości? Może jest jakiś klucz w tych
przedsięwzięciach. Uważam, że to są takie bardzo płytkie i
prymitywne standardy naszych lokalnych polityków. Wydaje mi się,
że panowie nie mogą się zgodzić na obecność kobiety jako
partnera w polityce. Jest to dla nich problem. To postępowanie
jest trudne do zrozumieniaJ. Obecnie oczywistym jest kierunek, który
nadała wszystkim aktywnym kobietom moja idolka Margaret
Thatcher.
Z relacji radnego Rady Powiatu Tarnogórskiego dowiedziałam się,
że jak zwykle Rada osiągała niesamowitą temperaturę oraz
ostrość wymiany zdań. Oczywiście radni nie oszczędzili w
wypowiedziach złośliwości pod adresem obecnego Zarządu. Nie
mogę się zgodzić z takim chamstwem i bezczelnością, które
doprowadzają do destabilizacji działania powiatu. Nie mogę
zrozumieć radnych powiatowych, którzy we wszystkich
zachowaniach nie mają na uwadze dobra pracowników likwidowanych
spółek i nie starają się rozwiązać tego problemu. Dopiero
osoby z zewnątrz muszą racjonalnie zająć się sprawą. Mając
na względzie dobro ludzi zaangażuję się w pomoc i rozwiązanie
patowej sytuacji. Nikt nie może stać z boku i krytykować, nie
widząc aspektu społecznego. Przecież uchwałami i nieroztropnością
można zniszczyć wytyczony kierunek rozwoju.