Wczoraj jeszcze późnym wieczorem udałam się do Nakła Śląskiego,
aby przekazać informacjemieszkańcom na temat podejmowanych
tematów w Województwie Śląskim. M.in. temat dofinansowania z
zakresu Ochrony Środowiska małych przestrzeni –sołectw połączonych
w działaniach w poprawie środowiska naturalnego, gdzie mieszkańcy
mogą na moje wsparcie liczyć. Omówiłam też w telegraficznym
skrócie temat ustawy śmieciowej. Jeżeli będzie potrzeba to
jestem do dyspozycji mieszkańców, na następne w celu
zminimalizowania kasztów z powodu nowo przygotowanej ustawie śmieciowej.
Niestety nie mogłam być do końca, ponieważ po całym dniu ciężkiej
pracy jeszcze musiałam udać się na spotkanie z młodymi
osobami odnośnie otworzenia działalności gospodarczej.
Przyjechałam do domu późnym wieczorem i padłam ze zmęczenia,
wiedząc że następnego dnia czekają mnie wyzwania i umówione
spotkania.
Zebranie w sołeckie w Nakle Śl. 25.02.2013r.
27 lutego 2013, 00:46WYSZKUBKI, CZYLI JAK DOWNI NA ŚLONSKU SIE ŻYŁO
27 lutego 2013, 00:45Po Sejmiku pędziłam na spotkanie z moimi ukochanymi
słuchaczami Uniwersytetu III Wieku. Przyjechałam na styk.
Spektakl przygotowany przez Erna - Henryka Borkowska- Szmatloch,
Marika - Maria Witkowska, Jorguś - Jerzy Zieliński, Johan - Jan
Różycki, Ewa - Aleksandra Różycka, Inga - Henryka Żurek,
Elza - Elżbieta Tobór, Lejna - Helena Domańska, Oti - Otylia
Stopik, Róźla - Rozalia Gnot, Hyjdla - Jadwiga Glanc, Majka -
Maja Bilińska.
Spektakl przepiękny ukazujący wiele scen, które pamiętam ze
swoich lat dziecięcych.
Jo wartko poleciałach do dom co by bajtlom i chopowi pedzieć co się wyrobiało - rychtowne dziołszki i karluse baniate, pośpiewoli, potańcowali, pogodali, no i nojsompierw pierze wyszkubali. Przeca nie mogłach się nadziwować z tego łozgardiosza.
Baby mioły pykne zopaski, a chopy łobucone westy no i galoty, a Johan pyknie groł na cyji. Oni jedli kołoc i kreple pijąc bonkawa.
Co się natancowali i pogodali to łod nich przeca było. Jorguś nie mioł nocynia do roboty ino łonacył, a Erna go przezywała i łokropnie mu przała.
Mieli my ubow po pochy.
Gratulacje dla wszystkich organizatorów i występujących.
XXXI Sesja Sejmiku Województwa Śląskiego
27 lutego 2013, 00:41Jak zwykle ważne tematy dotyczące Kolei Śląskich,
których poprzedni Zarząd został oddany do prokuratury na
wniosek Marszałka Województwa Śląskiego; prywatyzacja
szpitali, ich bardzo zły stan finansowy; zmiany w budżecie na
rok 2013 no i oczywiście rozmowa na temat bardzo złego
prowadzenia remontu Stadionu Śląskiego, za którego działania
jest odpowiedzialny m.in. przedstawiciel RAŚ w Zarządzie Województwa
Śląskiego. Wszyscy są zgodni co do tego, że niewątpliwie w
dużym stopniu w nadmierne wprowadzenie koszty przyczynił się
klub radnych RAŚ, który w zeszłym roku już zakupione krzesełka
biało-czerwone wymienił na żółto niebieskie. Wtedy nie
przejmowano się decyzją, która spowodowała podwyższenie długu.
To jest dla mnie oburzające jak się nie szanuje pieniędzy
publicznych, ze względu na głupotę polityczną oraz bicie
piany określonej marginalnej grupy.
Dziwnym jest obecnie- przyglądając się mediom, że dewiacje
oraz mniejszości chcą narzucać europejski liberalizm, który
jak widać jest wyniszczający na płaszczyźnie historycznej,
społecznej oraz gospodarczej. Dobrym podjętym tematem podczas
Sejmiku było wystąpienie -aczkolwiek dla mnie bardzo
kontrowersyjne- osoby z Rybnika w temacie „Potencjału śląskich
organizacji”. Trzykrotne stwierdzenie prelegenta, że „
organizacje są SEXY” oburzyło praktycznie wszystkich radnych
wojewódzkich. Można sobie wyobrazić reakcję- wybuch śmiechuJ.
No nie wiem czy to było zamierzone ośmieszyć temat, bo inaczej
nie mogę to wyjaśnić i się zgodzić. Co sex ma do organizacji
pozarządowych, to nie za bardzo wiem.
Kilku radnych zabrało głos w/w temacie. m.in. pogratulowałam
dyskusji , aczkolwiek moje zdanie i odczucia innych występujących,
że są niestety tylko preferowane organizacje w tzw. układzie,
a inne muszą sobie radzić same. Dziwnym zbiegiem okoliczności
było to, że przed wejściem na Sejmik otrzymałam gazetkę
wydawaną przez organizację pozarządową STOWARZYSZENIE „NASZ
PARK”, gzie po raz kolejny opisany jest problemy w zarządzaniu
największym parkiem w europie. Może w ramach dobrych praktyk
współpracy pomiędzy samorządem a stowarzyszeniem należało
by się pochylić nad zgłaszanymi problemami. Przypuszczam, że
temat organizacji pozarządowych jest potrzebny, ale nie przy
okazji pijarowskiej politycznej propagandy. Do tematu trzeba usiąść
i rozmawiać merytoryczne o możliwości wypełnienia luki pomiędzy
społeczeństwem a samorządem. Niestety nie wszyscy samorządowcy
to rozumieją.
Bardzo mi się podobała postawa Marszałka Województwa, który
widząc niedopracowaną uchwałę odnośnie prywatyzacji mienia
wojewódzkiego odłożył do następnego sejmiku, ponieważ dawała
ona za dużą swobodę działania.
Debata Śmieciowa - Lubliniec 22.02.1023r.
26 lutego 2013, 00:36PiS w Lublińcu zorganizował DEBATĘ Śmieciową z
udziałem samorządowców. Miłe dla mnie było to, że wspólnie
z ekspertami mogłam przybliżyć bardzo słabe strony ustawy,
jak i uzupełnienie do ustawy śmieciowej dokument wojewódzki,
który współtworzyłam z wydziałem Ochrony Środowiska Urzędu
Marszałkowskiego. Niestety, to co powtarzam od dwóch lat
samorządy są bardzo źle przygotowane do zmiany, która ma
nastąpić od 1 lipca. Rozwiązanie podziału Śląska na 4
subregiony, gdzie będzie trzeba zwozić odpady jest złe i od
początku miałam to stanowisko niezmienne. Z tek obranej
polityki zauważam zagrożenie wycięcia mniejszych
przedsiębiorców zajmujących się gospodarowaniem śmieciami.
Wydaje mi się, ze te rozwiązania lobbują duże firmy, które
chcą wyciąć konkurencję, tak jak się to stało w Czechach.
To jest wielkie niebezpieczeństwo. Musimy mieć świadomość,
że za te nowe rozwiązania zapłacimy wszyscy bez względu na
wszystko
Tak jak już napisałam od lipca bieżącego roku wchodzi w
życie ustawa „ ŚMIECIOWA”, która organizuje na nowo zasady
utrzymania porządku i czystości w gminach. Nowe prawo zmusi
samorządy do wzięcia odpowiedzialności za politykę odpadową
na swoim terenie i słusznie. Teoretycznie sprawa wygląda
prosto. Gminy zorganizują przetarg na wywóz odpadów, a
zadaniem i obowiązkiem mieszkańców będzie jedynie
zapełnianie śmieciami pojemników i płacenie za ich
odbiór-wywóz. Ale ustawa zawiera sporo mielizn oraz rozwiązań
patowych, na których, może utknąć realizacja nowej ustawy.
Jednym z jej najsłabszych punktów jest pomijanie doświadczeń
dobrze funkcjonujących rozwiązań, które z powodzeniem
dotychczas stosowały gminy i dobrze funkcjonujące wspólnoty
mieszkaniowe.
W związku z trwającymi w Urzędach pracami nad Ustawą o
utrzymaniu czystości w gminach w zakresie gospodarowania
odpadami komunalnymi, mieszkańcy wspólnot mieszkaniowych jak i
domków jednorodzinnych wyrażają swoje zaniepokojenie
ewentualnymi niekorzystnymi i co ważniejsze niesprawiedliwymi
dla nich rozwiązaniami wykonawczymi do tej ustawy, które muszą
zostać wprowadzone przez miasta i gminy. W porównaniu z
mieszkańcami budownictwa jednorodzinnego mieszkańcy w blokach
wielorodzinnych zgrupowani na małej powierzchni i zamieszkujący
w zorganizowanych wspólnotach mieszkaniowych pragną zwrócić
uwagę oraz sugerują na konieczność stosowania zróżnicowanej
stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi,
uwzględniające również gęstości zaludnienia.
W myśl art. 65d ust.2 Ustawy czytamy „W celu zorganizowania
odbierania odpadów komunalnych…..rada gminy liczącej ponad 10
000 mieszkańców może podjąć uchwałę o podziale gminy na
sektory biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców i gęstość
zaludnienia. Uważam, że czas potrzebny na zbiórkę (wywóz)
odpadów z terenów wspólnot mieszkaniowych jest znacznie
krótszy i co za tym idzie i koszt wywozu jako pochodna kosztów
osobowych amortyzacji, również kosztów paliwa zużytego za
wywóz śmieciotony/km przypadający na jednego mieszkańca jest
zdecydowanie mniejszy. Zarządzających w imieniu mieszkańców
budownictwa wspólnotowego niepokoi fakt, że wyłoniona w
przetargu nowa firma nie będzie dysponowała samochodami
dostosowanymi do obsługi obecnie posiadanych pojemników-
kontenerów. W tym momencie powstanie problem zakupu nie tylko
nowych, innych pojemników, ale także gdyby te po przetargu
okazały się większe , zajdzie potrzeba rozbudowania
gospodarczych placyków . Nie do pominięcia jest problem
funduszy na ten cel, w większości przypadków z uwagi na brak
miejsca w terenie rozbudowa jest niemożliwa. Z tych też
powodów mieszkańcy wspólnot uważają, że gminy w
specyfikacji przetargu powinny narzucić oferentom ograniczenia
dotyczące wielkości i rodzaju pojemników.
Podobne zastrzeżenia w porównaniu z mieszkańcami budownictwa
wspólnotowego mają mieszkańcy budownictwa jednorodzinnego.
Uważam, że mieszkańcy zorganizowani w budynkach wspólnot
mieszkaniowych produkują najwięcej niesegregowanych odpadów i
śmieci w Polsce, które trafiają na wysypiska. (Wszyscy
wiedzą, że Warszawa na obrzeżach swojego miasta posiada
największe wysypisko śmieci w Europie) Mieszkańcy wspólnot
mieszkaniowych, domków jednorodzinnych i gospodarstw wiejskich
uważają, że przyjęte przez radnych na podstawie Ustawy
„śmieciowej” regulaminy o utrzymaniu czystości w gminach
sprowadzają się jedynie do podwyższenia stawki/osobę za
odbiór i wywóz odpadów i nie są odzwierciedleniem faktycznego
celu i wymogów jakie nakłada na Polskę Dyrektywa Unii
Europejskiej o ograniczeniu ilości składowania na wysypiskach
odpadów o 50% do stanu całkowitej likwidacji wysypisk w 2014r.
Nie będzie ona możliwa do wykonania przy niskiej motywacji
mieszkańców do segregacji odpadów we własnym gospodarstwie.
Nie możliwości zwrotu opakowań lub na wymianę do sieci
sprzedaży (z wyjątkiem Makro), tak jak jest to praktykowane w
innych krajach UE. Gminy nie przygotowały ofert dla
mieszkańców którzy dokonuja selektywnej zbiórki i nie
przygotowały wystarczającej liczby punktów do skupu odpadów
użytecznych i bezużytecznego sprzętu AGD, papieru, szkła
metalu i plastiku. Przygotowane regulaminy nie dopuszczają
takiej możliwości. Skoro nie ma wyłonionego w przetargu
odbiorcy i nie przybyło odpadów, a stawki wzrosły o ponad 100%
przewidują gminy obniżki za segregacje np. z 14zł/os na
10,5zł/os, a więc całe 3,5zł/os o ile mieszkaniec zadeklaruje
taką wolę i złoży ją do urzędu miasta, gminy. Uważam, że
problem można rozwiązać prosto. Radni, każdej gminy powinni
podejść indywidualnie z rozpoznaniem jak, to wszystko w terenie
wygląda. Krótko mówiąc zrobienie analizy SWOT. Każda gmina
jest inna i nie można generalizować w opracowaniach
gospodarowaniem odpadami, tylko trzeba wykonać co jest dobre dla
mieszkańców danego regionu.
Obecnie sugeruję konieczność stosowania zróżnicowanej stawki
opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, która uwzględnia
dotychczasowy wysoki stan selektywnej zbiórki w gospodarstwach
domków jednorodzinnych. Również w tych działaniach należy
uwzględnić obniżki dla rodziny wielodzietnych, które do tej
pory ponoszą największe obciążenia podatkowe i niestety nie
ma obligatoryjnej polityki prorodzinnej. Tu można wyjść
naprzeciw potrzebom zgodnie z obowiązującym prawem.
Jest naprawdę wiele do zrobienia. Uważam, że wszystkie
szczeble samorządów powinny wspólnie z ekspertami rozmawiać
oraz pomagać w kalkulacjach opłat za śmieci, żeby uchwalane
opłaty za wywóz były jak najniższe dla mieszkańców, a nie
tak jak obserwuję całość finansowania włożyć na barki
obywateli.
To jest niedopuszczalne! Podsumowując moje przemyślenia,
nigdzie nie wyczytałam jakie zyski będą mieć firmy z
przetworzonych odzyskanych posegregowanych odpadów. To też jest
też bardzo ciekawy temat, którym się obecnie zajmuję.
Dziękuję strukturze PiS w Lublińcu za zorganizowanie debaty i
uświadamianie mieszkańcom najważniejszego tematu dla
wszystkich. Jestem wdzięczna, że mogę uświadamiać o
niebezpieczeństwach finansowych i innych przez nową
obowiązującą Ustawę o Odpadach. Jestem otwarta na
zaproszenia. Bardzo chętnie spotkam się z innymi samorządami i
mieszkańcami Śląska w/w temacie dla dobra wszystkich.
20.02.2013r. Wieczór z gwiazdą - Rafał Cieszyński
24 lutego 2013, 23:39Powiem, krótko niesamowity ciepły człowiek, również
totalnie zakręcony, zachwycający i normalny. Wieka przyjemność
z taką osobą się spotkać. Po bardzo trudnym dniu przeżyłam
super relaks z mężem w doborowym towarzystwie.
Więcej na www.bobrowniki.tv.
Wymiana międzynarodowa
24 lutego 2013, 23:38Otrzymałam właśnie zdjęcia od niezwykłego gościa IRENE z
Barcelony. Tydzień z Hiszpanką przebiegał bardzo szybko i
intensywnie. Wymianę zorganizowało I LO im. St. Sempołowskiej.
Moja Magda władająca biegle językiem hiszpańskim i angielskim
bez problemu nawiązała przyjacielski kontakt z przybyszką. Byłam
zachwycona skromnością oraz jej wielkodusznością wypływającą
prosto z serca. To było niezwykłe przeżycie. Praktycznie
rozmowa z nią i obserwacja przekonała mnie, że jest w wielu
kwestiach bardzo podobnie wychowana tak jak moje dzieci. Rozumiałyśmy
się bez słów. Również spokojna rozmowa w j. angielskim
sprawiała nam wiele przyjemności. Na komputerze IRENE pokazała,
jak blisko mieszka stadionu FC BARCELONA. Temat istotny z kolei
dla Piotra i Pawełka zagorzałych kibiców.
Wizyta przesympatyczna i myślę, wnosząca wiele dobra w
kontakty międzynarodowe.
Stwierdzam jedno, że granice państw oraz różnice kulturowe
naprawdę w kwestiach kontaktów międzyludzkich nie stanowią żadnej
przeszkody.
Po prostu OLE!
IRENE do zobaczenia!
„STĄD do EUROPY”
13 lutego 2013, 01:35Tarnowskie Góry słyną nie tylko z braku
porozumienia skonfliktowanych środowisk politycznych, ale również
z prawdziwych fachowców, którzy dzięki determinacji oraz
zaangażowaniu wyprzedzili wszystkich beneficjentów województwa
śląskiego w rozdziale środków unijnych jak i wojewódzkich.
Dumna jestem z profesjonalizmu Międzygminnego Związku
Komunikacji Pasażerskiej. Dwa wnioski złożone w Urzędzie
Marszałkowskim i w efekcie, przyznanie dotacji było wielkim
sukcesem. Dobrze, że na przydział środków nie mieli wpływu
miasto jak i powiat. Tylko dzięki fachowcom i połączonym
odpowiednim działaniom w Sejmiku Śląskim, ponad podziałami
politycznymi w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa
Śląskiego można było poprowadzić przyznanie dotacji na dwa
wielkie projekty, które już obecnie możemy obserwować. Na co
dzień poruszamy się pięknymi, funkcjonalnymi oraz
ekologicznymi autobusami. Autobusy wyposażone są w pełny
monitoring wewnętrzny rejestrowany cyfrowo, dyspozytorski system
zarządzania flota w oparciu o urządzenie GPS, co umożliwia pełną
kontrolę autobusów w ruchu. Odwiedzając siedzibę MZKP w Świerklańcu
byłam zachwycona centralą zarządzania. Wielkie wrażenie zrobiło
na mnie przemieszczanie się poszczególnych pojazdów na liniach
autobusowych.
Naszymi ulicami poruszają się piękne, niskopodłogowe
autobusy, przystosowane do przewozu osób niepełnosprawnych i
matek z dziećmi. To bardzo istotna cecha, sama kiedyś przeżywałam
z czwórką dzieci wsiadanie i wysiadanie w autobusach marki
Ikarus oraz Jelcz, schody były do pokonania tylko dzięki życzliwości
innych pasażerów. Nowością jest również to, że autobusy
posiadają głośniki i ekrany informujące o kolejnych
przystankach.
Dla mnie, jako eksperta z dziedziny ochrony środowiska ważne są
walory ekologiczne tych pojazdów. Musimy sobie uświadomić, to
że nowe autobusy posiadają najnowocześniejsze silniki w
technologii EURO 5 EEV, skrzynie biegów automatycznie dostosowujące
pracę silników do warunków topograficznych terenu oraz obniżające
spalanie oleju napędowego w czasie postoju na przystankach.
Pamiętam jak mieszkałam nieopodal starego dworca autobusowego,
taki szczegół utkwił mi w pamięci- autobusy zimą nie były
wyłączane z obawy przed zamarznięciem. Wydobywał się z nich
dym, który często był nie do wytrzymania. Takie działania z
pewnością nie były ekonomiczne, o ekologii też wtedy nikt nie
myślał. Zajezdnia w Świerklańcu zawsze kiedy przychodziły
mrozy, była wielkim kłębowiskiem spalin i najhałaśliwszym
miejscem w całej okolicy. Obecnie sąsiedzi zajezdni w Świerklańcu
nie mogą narzekać na uciążliwości. Muszę tu zaznaczyć, że
dzięki nowej generacji silników powoduje spore oszczędności w
zużyciu paliwa jak i oleju, który obecnie wymieniany jest co 60
tyś km, a poprzednio robiono to co 10 tyś km. Również ze względów
ekologicznych obecne pojazdy nie wytwarzają sadzy szkodliwej środowisku
naturalnemu, a tym samym człowiekowi – integralnej jego części.
Czekam z utęsknieniem na otwarcie nowego dworca autobusowego „PRZYSTANEK
EUROPA”. Możemy być dumni z MZKP za ekspresowe działanie.
Projekt, wszystkich zachwycił. Budowla nabiera koloru i nas
wszystkich cieszy. Dobrze, że są ludzie, którzy wiedzą jak
należy działać w obecnych czasach. Trzeba zawsze szukać linii
porozumienia i wspólnych działań dla dobra wszystkich mieszkańców.
Podejmowane są działania, które przyczyniają się dla zmiany
otoczenia. Dziękuję Dyrektorowi Przedsiębiorstwa Komunikacji
Miejskiej -Grzegorzowi Występowi, jak również Henrykowi Szudy
Szefowi MZKP oraz wszystkim, którzy w jakiś sposób przyczynili
się do realizacji dwóch wspomnianych projektów, bardzo
strategicznych dla naszego powiatu. Te inwestycje są niezbędne
dla dalszej mojej strategii regionalnej - reaktywacji linii
kolejowej nr 182 - Tarnowskie Góry – Zawiercie przez
Pyrzowice.
Dobrze jest pomagać oraz tworzyć coś dobrego na rzecz innych
osób.