W piątkowe popołudnie udałam się do Rybnej, gdzie nasz Tarnogórski V Pułk Chemiczny zorganizował piknik dla rodzin wojskowych. Bardzo miłe rodzinne spotkanie. Wielu organizatorów może nauczyć się od wojskowych perfekcji oraz hasła, które zrodziło mi się na wyjątkowej imprezie - „Stawiamy na rodzinę”.

Dzieciaki miały wiele atrakcji. Mogły pojeździć na kucyku, dać pomalować sobie buzię, jak również poskakać na trampolinie albo na zamku dmuchanym. Nie zabrakło popcornu, waty cukrowej, na którą również się skusiłam. Wszystkie serwowane dania były przepyszne. Oczywiście nie mogło zabraknąć wojskowej grochówki, która zawsze ile razy jem, to jest wyjątkowa. Podpytałam żołnierzy w czym tkwi tajemnica. W sekrecie mi zdradzili, że jest gotowana na parze.
Do szczęścia naprawdę w tym momencie nic mi już nie było potrzebne. Żołnierze zadbali również o super muzykę, którą nam zaserwował Zespół „OH SECRET” z Tarnowskich Gór.

Dla dzieci były udostępnione wozy bojowe oraz armatka wodna, którą również musiałam dotknąć. Powiem szczerze, wspaniale się bawiłam.
To taki był miły przerywnik w pracy na koniec tygodnia.

Przesłanie z uznaniem dla wszystkich żołnierzy, za ich misję, miłość do OJCZYZNY i za wolność, którą nam świętować dano.

92 ROCZNICĘ ŚWIĘTOWAĆ NAM PRZYSZŁO CUDU NAD WISŁĄ

15 SIERPNIA to dzień na czerwono
W kalendarzu zapisany czyli świąteczny i szanowany
Święto ważne dla Polaka każdego to Święto
Wniebowzięcia Maryi Panny i Wojska Polskiego
15 ŚIERPNIA do stóp Jasnogórskiej Królowej klękamy
Dziś wolną Ojczyznę Polskę mamy
Bronimy by jak w 1920 roku nie przyszedł zły wiatr
Z Kraju Rad
Bitwa WARSZAWSKA w karty historii zapisana
Bo zapisać nam ją przyszło w kraju po Cudzie nad Wisłą
Słowa splatam w rymy
warto żyć dla wolnej POLSKI i każdej dnia chwili
Dziś łany Polskich zbóż w wolnym kraju
Sierpniowym słońcu z pól pozbierane
To święto 15 Sierpnia Polkom i Polakom jest dane
Choć ze mnie Polak mały
Lecz chyba jeszcze nie stary
15 SIERPNIA TO DZIEŃ WOJSKA POLSKIEGO
I CHRZESZCIJASKIEJ WIARY
92 ROCZNICA CUDU NAD WISŁĄ PRZYSZŁA WOLNA POLSKA I nasza Wisła

Kronikarz Andrzej Burszewski

Dzisiaj niestety nie byłam na obchodach Święta Wojska Polskiego, tylko pojechałam wraz z Tarnogórzanami do Rud Raciborskich na Zaproszenie Ks. Arcybiskupa Wiktora Skworca w związku z Pierwszą Metropolitarną Pielgrzymką do Sanktuarium Matki Bożej Pokornej. Duchonwe przeżycie wielkie. Zachwycił mnie Pocysterski Zespół Klasztorno Pałacowy. Cieszył mnie fakt, że na tak wielką inwestycję zaangażował się Sejmik Województwa Śląskiego. To jest wspaniałe i piękne działanie. Przesympatyczne miejsce dla rodzin. Zachęcam wszystkich do odwiedzin – złapania oddechu w trudach życia.
Więcej można przeczytać na
www.rudy-opactwo.pl

Wszystkim żołnierzom z okazji ich Święta życzę dużo siły i wytrwałości w trudach służby dla Ojczyzny.

Zawody STRONGMANÓW 2012 przyciągły tłumy widzów. RIDING CLUB w Radzionkowie przygotował perfekcyjnie imprezę. Bardzo pokazowe widowisko, nie mniej obawiałam się, że zdrowotnie to chyba nie jest za dobrze tak podkręcać organizm. Podziwiałam wszystkich zawodników, jednak zastanawiam się nad konsekwencjami takich działań.
Piękne przerywniki zespołu dziewczyn pomagały ochłonąć wszystkim zawodnikom. Spotkałam na StrongManach wielu znajomych nie tylko z okolicy.

Wieczorem wspólnie z rodzinką oglądałam zamknięcie OLIMPIADY 2012 w Londynie. Przepiękne wydarzenie kulturalne. Wspaniali znani wykonawcy. Mnie osobiście najbardziej podobał się występ dzieci z piosenką JOHNA LENNONA- to jest ikona angielskiej piosenki. Wszyscy byli wspaniali.

Nagrodzonym olimpijczykom gratuluję, a pozostałym startującym życzę dużo sił i wytrwałości, aby za cztery lata zdobyli wymarzone medale.

W ubiegłą sobotę spotkała się rodzina w Zbrosławicach na urodzinach małej Marty. Również zajączek przyszedł w „podskokach” do solenizantki. Naprawdę uroczy. Wspaniałe spotkanie i urocze miejsce do zamieszkania.

W internecie znalazłam ciekawy artykuł, który obrazuje ekonomiczne inwestycje w nasze pociechy. Warto się zastanowić w jakim stopniu Państwo Polskie wspiera i otacza opieką normalne rodziny, szczególnie wielodzietne. Statystyki i znawcy tematu biją na alarm. Niestety samorządy, jak i Centralna Władza nie widzi problemu. Już od kilku lat jako matka 4 dzieci staram się przekonywać odpowiedzialnych samorządowców, aby wprowadzać „paszporty rodzinne”, gdzie np. przy wejściu na basen, albo do muzeów płaci się 50% ogólnej kwoty. Naprawdę, kto nie zapoznał się z problemem nie wie, że utrzymanie rodziny wielodzietnej to jest wielkie wyzwanie ekonomiczne i na miarę heroicznego wyczynu. Ja zawsze porównuję prowadzenie rodziny do przedsiębiorstw, które pomimo różnych problemów nie ogłosi upadłości i nie zbankrutuje, wręcz przeciwnie wychowuje przyszłych odpowiedzialnych obywateli utrzymujących emerytów. Takie są fakty. Coś w naszym społeczeństwie nie funkcjonuje, ponieważ normalność nie jest wspierana.

Spotykam się często z problemami matek, które naprawdę swoją pracowitością i zaradnością wiele poświęcają dla rodziny. Uważam, że Państwo ma wielkie obowiązki w stosunku do rodziny najmniejszej komórki społecznej.