Jest słonecznie, ale bardzo wietrznie Spędzamy czas
aktywnie, odwiedzając wiele niezmiernie urokliwych zakątków
niemieckiej części wyspy Uznam (ta wyspa to miejsce, które
uwielbiam od lat). Dzieciom (a i rodzicom) polecam truskawkową "Wioskę przygód" w miejscowości Koserow.
Wczoraj w Dniu Flagi Rzeczypospolitej Polskiej miałem okazję
zobaczyć największą polską flagę, wciągniętą na latarnię
morską w Świnoujściu. To druga co do wielkości flaga państwowa
na świecie; największa powiewa na jednej z greckich wysp (w
przyszłym roku Świnoujście planuje uszyć jeszcze większą
flagę i pobić grecki rekord). Porywy wiatru nie sprzyjały
rozwinięciu tak wielkiej flagi, ale udało się i wyglądało to
pięknie.
Pod latarnią zgromadziło się bardzo dużo osób i całe
wydarzenie przebiegało w sympatycznej atmosferze.
Zarówno pod latarnią, jak i w innych miejscach Świnoujścia
kilka raz podchodziły osoby z Tarnowskich Gór, przywitać się
i zamienić parę słów. Było to bardzo miłe.
Majówka w Świnoujściu
3 maj 2017, 20:36--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Moje wystąpienie na pos. K.Sportu i Turystyki
1 maj 2017, 21:26Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo,
Rozpocznę od podziękowania za przyjęcie przez Państwa
zaproszenia do odwiedzenia naszego miasta. To wyrazisty sygnał
wsparcia tych starań, które w Tarnowskich Górach podejmowane są
od wielu lat.
Historia przygotowania tego wniosku została już przedstawiona.
Idea pojawiła się w Stowarzyszeniu Miłośników Ziemi Tarnogórskiej,
stopniowo dołączały kolejne podmioty ze swoim wsparciem. Jak
powiedział pan Zbyszek Pawlak, rozpoczęło Ministerstwo Kultury
i Dziedzictwa Narodowego i dobrze, że każdy kolejny minister
uczestniczy w tych działaniach, bo kontynuacja zawsze jest
lepsza niż rewolucja. Minister Zdrojewski rozpoczął tę drogę
i wskazał, że należy te starania prowadzić, również od tego
czasu Narodowy Instytut Dziedzictwa zaangażował się, a później
pani minister Omilanowska przekazała poważną kwotę 160 tysięcy
złotych na dokończenie prac nad tym wnioskiem – konkretnie na
opracowanie planu zagospodarowania miejscem po wpisaniu na listę
UNESCO. Minister Gliński, a dokładnie jego zastępca – pani
minister Gawin, podpisała w styczniu ubiegłego roku wniosek do
UNESCO, który został przekazany przez polski rząd. To dobra
tradycja i tak powinno być, że kolejne władze kontynuują
dobre projekty, a nie burzą i zaczynają od nowa.
Jak pan burmistrz powiedział, dołączyło również miasto –
w ostatnim roku razem z Narodowym Instytutem Dziedzictwa
uczestniczy intensywnie w działaniach promocyjnych tego wniosku,
czuwając logistycznie np. nad przyjmowaniem gości i ekspertów,
którzy tu przyjeżdżają. Również w tym roku bardzo duża będzie
rola samorządu wojewódzkiego, który asygnuje duże środki na
usuniecie zapadliska, które pojawiło się kilka lat temu u
wylotu sztolni i dotąd zabezpieczone było tylko prowizorycznie,
a musi zostać zabezpieczone trwale nie tylko ze względów
bezpieczeństwa, bo jeśli nie zostałoby to zrobione wniosek do
UNESCO mógłby zostać wykluczony - zatem podziękowania dla
marszałków. Od wielu lat trwała dyskusja, czy powinien zając
się tą kwestią wojewoda czy marszałek. Wreszcie obecny marszałek
podjął się tego zadania, co bardzo mnie cieszy - zwłaszcza,
że prace ruszą lada moment.
Jednym podmiotem, który w mojej ocenie nie podjął jeszcze działań,
a mógłby, jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Rozmawialiśmy
o tym i liczę, że Państwa posiedzenie i wizyta tutaj
zreflektuje także Ministerstwo Spraw Zagranicznych do działania.
Oczywiście przedstawiciel Rzeczpospolitej przy UNESCO, pani
Ambasador Krystyna Żurek jest bardzo zaangażowana w ten proces
w siedzibie UNESCO w Paryżu, jak domniemywam w działania wobec
ambasadorów tych 20 krajów, które przyjadą głosować nad
wnioskiem w Krakowie. Jednak wydaje mi się, że powinny być one
podjęte także w innych miejscach.
Oczywiście najważniejszym przy wpisie na listę Światowego
Dziedzictwa są kryteria merytoryczne, co do czego nie mamy wątpliwości,
ale ostatni etap jednak jest polityką. UNESCO jest organizacja
międzynarodową, w skład której wchodzą państwa, a państwa
to jednak polityka - ambasadorowie przy UNESCO są mianowani
przez Ministra Spraw Zagranicznych, są jego podwładnymi i jego
urzędnikami. Jest to sprawą oczywistą.
Polska kończy za pół roku swoja kadencję w tym komitecie.
Ponownie być może za 20 lat znajdziemy się w tym gremium.
Wiem, że w poprzednich latach przed każdym prawie Kongresem
UNESCO pojawiali się u polskiego Ministra Kultury ambasadorowie
tych krajów, których wnioski były rozpatrywane, prosząc o ich
poparcie. Wiem także, że miały miejsce przypadki, kiedy
przychodzili do ministra ambasadorowie krajów będących
niekoniecznie w dobrych relacjach z tym państwem - argumentując,
że ten wniosek nie zasługuje na poparcie. My, jako Polska chyba
szczęśliwe nie mamy takiego kraju, który będzie starał się
nas utrącić, ale wiem, że takie sytuacje miały miejsce, a
zatem trzeba podjąć działania, które są niezbędne w celu
pokazania, że Polsce autentycznie zależy.
Przedstawiciele Ministerstwa Kultury oraz Ministerstwa Sportu i
Turystyki przesłali na to posiedzenie informacje na temat zaangażowania
swoich resortów w tej sprawie. Nie ma jedynie żadnej informacji
ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych i wydaje się, że na
finiszu zaangażowanie tego resortu powinno mieć miejsce -
chociażby w ten sposób, że w tych 20 krajach, które poza
Polską wchodzą w skład Komitetu Światowego Dziedzictwa,
polski ambasador powinien iść do Ministra Spraw Zagranicznych
oraz Ministra Kultury, przedstawić ten wniosek i powiedzieć,
dlaczego jest on dla nas ważny oraz poprosić o jego poparcie.
Wydaje się to być do wykonania w jak najbliższym czasie i to
jest to, co możemy zrobić, bo wydaje się, że na poziomie
Tarnowskich Gór zostało zrobione wszystko. Wniosek jest
opracowany z taka starannością, że nic więcej nie odkryjemy
już w historii naszego miasta, aby go jeszcze czymś uzupełnić
lub coś poprawić. To, co możemy zrobić to zadbać teraz o to,
aby być przekonanymi, że wszyscy zrobiliśmy wszystko – że
wszystko zrobiło Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej,
samorządy każdego szczebla, a także polski rząd – w tym
Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Liczę na to.
Panie Przewodniczący, mam prośbę, aby komisja taki sygnał w
stronę polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych wysłała,
zapytanie z prośbą o informację, jak i czy ministerstwo
zamierza się w to zaangażować. W lipcu ub. r. napisałem do
Ministra Spraw Zagranicznych zapytanie w tej sprawie.
Wiceminister Dziedziczak odpisał mi wówczas, że działania
polskich dyplomatów będą zależne i podjęte po opinii
ICOMOSu. Jak Państwo wspomnieli, ta opinia będzie znana dopiero
19 maja, a zatem jest to już trochę późno. Pozostanie
zaledwie 1,5 miesiąca. Wydaje się, że resort nie powinien
czekać do tego czasu, ale już podjąć te działania.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Parytety w Komisjach
28 kwietnia 2017, 23:48W czasie wizyty Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki
sporo osób pytało mnie, jakie ugrupowanie ma w nim większość
(pewnie wynikało to z faktu, że do Tarnowskich Gór przyjechali
głównie posłowie Platformy Obywatelskiej). Otóż komisje są
proporcjonalnym odzwierciedleniem całego Sejmu, więc obecnie w
każdej z nich PiS ma większość.
A że przyjechali głównie posłowie PO... No cóż, ja się
cieszę, że tak się stało, że byli zarówno Przewodniczący
Komisji Irek Raś, jak i wybitni sportowcy - wioślarze
Tomek Kucharski (dwukrotny mistrz olimpijski - Sydney w 2000 i
Ateny w 2004 ) i Adam Korol (mistrz olimpijski - Pekin 2008 ) oraz
siatkarze Małgosia Niemczyk (mistrzyni Europy w siatkówce z
2003 r.) i Paweł Papke (wieloletni reprezentant Polski).
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Filmowy skrót z wyjazdowego posiedzenia sejmowej Komisji KFSiT w TG
28 kwietnia 2017, 18:08--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
K. Sportu i Turystyki apeluje do MSZ o działania w sprawie UNESCO
26 kwietnia 2017, 16:08Uff, ale jestem zmęczony, ale i zadowolony, że wszystko się
udało...
Z mojej inicjatywy przez dwa dni w Tarnowskich Górach gościła
sejmowa Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Komisja
przyjechała w celu zapoznania się z pracami dotyczącymi
wpisania tarnogórskich obiektów na listę UNESCO.
Dziękuję Przewodniczącemu Komisji za zrealizowanie pomysłu
tej wizyty, a posłom za przyjazd. Cieszy mnie, że najliczniej
reprezentowani byli moi koledzy z Klubu Parlamentarnego PO, w tym
Przewodniczący Komisji oraz wybitni sportowcy - wioślarze Tomek
Kucharski (mistrz olimpijski z Sydney w 2000r. i Aten w 2004r.) i
Adam Korol (mistrz olimpijski z Pekinu w 2008r.) oraz siatkarze -
Małgosia Niemczyk (mistrzyni Europy w siatkówce z 2003 r.) i
Paweł Papke (wieloletni reprezentant Polski).
Podziękowania również dla Urzędu Miejskiego za dużą pomoc w
zorganizowaniu pobytu Komisji.
Wczoraj zwiedziliśmy Kompleks Zamkowy w Starych Tarnowicach oraz
Sztolnię Czarnego Pstrąga. Dziś rano pojechaliśmy do
Zabytkowej Kopalni Srebra. Tuż przed południem, w sali
sesyjnej tarnogórskiego ratusza rozpoczęło się wyjazdowe
posiedzenie Komisji, któremu przewodniczył poseł Ireneusz Raś.
Główny autor wniosku do UNESCO Zbigniew Pawlak, zaprezentował
go Komisji, a przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa
Śląskiego przedstawili Szlak Zabytków Techniki. Podczas
dyskusji członkowie komisji wyrażali zachwyt nad obiektami, które
mieli okazję zobaczyć w Tarnowskich Górach i popierali
starania o wpis.
Zabierając głos wskazałem, że do wieloletnich zabiegów SMZT
w tej sprawie stopniowo przyłączały się kolejne instytucje -
najpierw, już w 2010 r., Ministerstwo Kultury, a w ostatnim roku
także miasto Tarnowskie Góry i województwo śląskie. Dodałem,
że dostrzegalny niestety jest brak zaangażowania Ministerstwa
Spraw Zagranicznych. Podkreśliłem, że niezwłocznie powinny być
podjęte działania promujące naszą kandydaturę w 20 krajach
wchodzących w skład Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO -
polski MSZ powinien wysłać naszych ambasadorów w tych krajach
do tamtejszych ministerstw kultury oraz spraw zagranicznych,
prezentując wniosek dot. Tarnowskich Gór i prosząc o jego
poparcie.
Przewodniczący Komisji na moją prośbę przygotował projekt
dezyderatu w tej sprawie, z apelem do polskich ministerstw o podjęcie
wszelkich działań niezbędnych do promocji wniosku. Komisja
przyjmie go na najbliższym posiedzeniu w Sejmie.
Wczoraj rozmawialiśmy także o działaniach, które możemy podjąć
w Warszawie, adresowanych do ambasadorów państw z Komitetu
UNESCO akredytowanych w Polsce; dziś Przewodniczący Komisji
przedstawił je podczas posiedzenia.
A więc, skoro MSZ póki co nie jest aktywny, sami bierzemy się
do roboty...!
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Czy MSZ pomoże w końcu w staraniach o UNESCO..?
24 kwietnia 2017, 16:28Na początek cytat z felietonu Jacka Tarskiego w „Gwarku”:
„Oto na przykład pewna pani udzieliła wywiadu jednej z gazet
i oznajmiła, jaki ugrupowanie, które reprezentuje, ma udział w
dostaniu się tarnogórskich dóbr do zasobu UNESCO”.
Mogę się oczywiście domyślać, jaka pani odczuła potrzebę
skompromitowania się taką wypowiedzią...
Ale - po pierwsze tarnogórskie obiekty jeszcze na liście UNESCO
się nie znalazły... A po drugie obserwując – i nie tylko
obserwując – z bliska to, co się dzieje wokół naszego wpisu
na tę listę, pozwolę sobie na uwagę, że ugrupowanie obecnie
rządzące w tej sprawie zbyt wiele (jeśli nie prawie nic...)
jeszcze nie zrobiło. Oczywiście, pan wicepremier i Minister
Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prof. Piotr Gliński był
uprzejmy podpisać w styczniu ubiegłego roku wniosek Polski o
wpisanie tarnogórskich obiektów na listę UNESCO, co zakończyło
kilkunastoletni etap prac nad wnioskiem [EDIT -jak dziś sprawdziłem wniosek podpisała wiceminister Magdalena Gawin]. Można powiedzieć, że
dobre i tyle, bo możemy wskazać wiele przykładów niszczenia
wszystkiego, co zostało zapoczątkowane przed "dobrą zmianą"...
Osoby pracujące w Narodowym Instytucie Dziedzictwa, które od
wielu lat pomagały Stowarzyszeniu Miłośników Ziemi Tarnogórskiej
w pracach nad wnioskiem, czynią to nadal z oddaniem. Dobrze, że
„dobra zmiana” wszystkich nie pozwalniała…
Ale teraz, w końcówce prac nad tym wnioskiem powinniśmy – i
możemy! – oczekiwać od polskiego rządu większych starań. W
lipcu ubiegłego roku wystosowałem do Ministra Spraw
Zagranicznych zapytanie, jakie działania promocyjne ma zamiar
podejmować MSZ w sprawie tego wniosku. W procesie wpisania na
Listę Światowego Dziedzictwa decydujące są oczywiście
kryteria merytoryczne, ale zawsze na końcu jest etap polityczny
– głosują w końcu akredytowani przy UNESCO ambasadorowie
krajów z Komitetu ds. Światowego Dziedzictwa, czyli osoby bezpośrednio
podlegające Ministrowi Spraw Zagranicznych danego kraju.
W odpowiedzi na moje pytanie wiceminister odpisał, że działania
będą zależne od opinii ICOMOS-u, czyli ciała doradczego
UNESCO, które ocenia wnioski. Ale opinii jeszcze nie ma (czas na
jej wydanie mija do 15 maja) i może ona być też
niejednoznaczna, wskazywać na jakieś zastrzeżenia. A światowy
Kongres UNESCO w Krakowie rozpoczyna się 2 lipca... Czasu już więc
nie ma. A przecież wydaje się niezbędne, aby polscy
ambasadorowie w tych krajach, które będą głosować, udali się
do Ministra Spraw Zagranicznych tych państw z prośbą o
poparcie... Jeszcze jest czas, aby Minister im to zlecił.
*
Jutro do Tarnowskich Gór przyjadą posłowie sejmowej Komisji
Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, którzy zajmą się właśnie
sprawą wpisu naszego miasta na listę UNESCO. Cieszę się, że
przewodniczący Komisji, poseł Ireneusz Raś – prywatnie mój
wieloletni przyjaciel – pozytywnie zareagował na moją sugestię,
że warto, aby takie posiedzenie odbyło się w Tarnowskich Górach.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Wizyta Ambasador Chorwacji w Tarnowskich Górach
18 kwietnia 2017, 23:14W lipcu na Kongresie UNESCO ambasadorowie 21 krajów wchodzących w skład Komitetu ds. Światowego Dziedzictwa podejmą decyzję w sprawie wpisu Tarnowskich Gór na tę prestiżową listę. Z różnych informacji, które nieoficjalnie do nas docierają wynika, że sprawa nie jest przesądzona. Wynika to z wielu czynników - raz, że tarnogórski wniosek jest skomplikowany i niełatwy do oceny. Poza tym kryteria wpisu od lat są zaostrzane, szczególnie dla wniosków z Europy, w której najwięcej miejsc trafiło na Listę.Ale trzeba zrobić wszystko, co się da, w końcu chyba już nikt z nas nie będzie pracował przy ważniejszym projekcie! Dziś na moje zaproszenie Tarnowskie Góry odwiedziła Ambasador Chorwacji Andrea Bekić, towarzyszyli jej małżonek i syn. Chorwacja znajduje się w gronie krajów, które w lipcu podejmą decyzję. Naszym gościom pokazaliśmy oczywiście Zabytkową Kopalnię Srebra, a władze Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej przedstawiły starania o wpis na listę UNESCO.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---