O prezesie NIK w TVP cz.II
23 września 2016, 10:41https://wiadomosci.tvp.pl/27024889/prezes-nik-straci-immunitet
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Metropolii nie będzie..?
22 września 2016, 09:25Nowej ekipie pozostało wdrożyć ustawę w życie. Nie skorzystali z tej możliwości, zapowiadając przyjęcie "swojej" ustawy metropolitarnej. Miała ona być znacznie lepsza. Teraz okazuje się, że ustawy póki co nie będzie, więc metropolii też pewnie nie... Ale, czy kogoś może to dziwić? Przecież robią, to co zapowiadali... Zawsze byli przeciwni regionalizmowi, a jakie słowa nt. Śląska wypowiadał Prezes, dobrze pamiętamy...
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
O prezesie NIK w TVP
21 września 2016, 17:08Panią dziennikarkę najbardziej interesowała ta uwaga prezesa NIK, że czeka już 13 miesięcy na skierowanie swojej sprawy do sądu. Sugerowała mi, że winna tego jest ... Platforma Obywatelska!
Przedziwne. Pomijając, że w całej sprawie zarzutów wobec prezesa NIK, jak i w ogóle kwestii niezależności tej instytucji to drobiazg, to wydaje mi się, że już od 11 miesięcy nie mamy większości w Sejmie, a to większość decyduje o tempie i kolejności prac...
Zapewne tego nie obejrzę, ale ciekawe co z mojej rozmowy puszczą...?
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Raz jeszcze o kolei do Pyrzowic
20 września 2016, 15:21Sprawa określenia przebiegu linii kolejowej łączącej Katowice z Pyrzowic wlecze się bardzo długo. Ta opieszałość (nieudolność? ) prac koncepcyjnych okazała się dla nas trochę szczęśliwa - gdy PLK nie była w stanie przygotować koncepcji przebiegu trasy przez Piekary Śl. (o czym zdecydowano jeszcze w 2006 r.), udało się powrócić do znacznie bardziej sensownego wariantu tarnogórskiego. Prace dalej się jednak ślimaczą. Kiedy będą jakieś efekty? Poniżej moje zapytanie w tej sprawie i odpowiedź na nie. Oby zawarte w niej zapowiedzi zostały zrealizowane...
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Prof. Karbownik gościem powakacyjnego spotkania Klubu Obywatelskiego
16 września 2016, 14:00Po wakacyjnej przerwie spotkaliśmy się wczoraj w Galerii
Sztuki "Inny Śląsk" na kolejnym spotkaniu Tarnogórskiego
Klubu Obywatelskiego. Naszym gościem był prof. Andrzej
Karbownik, który właśnie zakończył swoją drugą kadencję
rektora Politechniki Śląskiej.
Było merytorycznie i ciekawie. Nasz gość opowiadał głównie
o restrukturyzacji górnictwa - zarówno tej, której był współautorem
(jako wiceminister w rządzie Jerzego Buzka), jak i tej która
powinna zostać przeprowadzona obecnie.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Klub Obywatelski z udziałem prof. Andrzeja Karbownika
14 września 2016, 16:46Po wakacyjnej przerwie wracamy do rozmów na ważne tematy. Zapraszam serdecznie jutro (czwartek) do Galerii Sztuki „Inny Śląsk” w Tarnowskich Górach na spotkanie Tarnogórskiego Klubu Obywatelskiego.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Po "Gwarkach". Relacja subiektywna
13 września 2016, 14:36Jak zwykle zaczęliśmy w piątek z córkami od skorzystania z licznych karuzel (odnotowaliśmy obecność kolejki górskiej, której nie było w poprzednich latach). Wieczorem zająłem na dłuższy czas strategiczną pozycję w ogródku "Sedlaczka", skąd widziałem, że ludzie bawią się dobrze na Eneju. Jednak ci, którzy podchodzili spod sceny mówili, że nagłośnienie było kiepskie. Sam tego z "Sedlaczka" ocenić oczywiście nie potrafiłem, jednak wg zgodnych opinii tak było i dopiero w sobotę i niedzielę dźwięk był już lepszy. Powrót do domu był... późny (ok. 3 w nocy? ). Oczywiście od wielu lat najlepsze imprezy w czasie "Gwarków" (przy muzyce na żywo! ) są w "Starej Stajni u Wojtachy". Kto był, wie o czym mówię, a jeśli kogoś nigdy nie było (co jest b. dziwne)... to tylko może żałować. To też sytuacja największego zagęszczenia znajomych na metr kw., więc szybko do domu wrócić się nie da

Nie wiem, czy to właśnie późny powrót i duża ilość zimnych napojów w międzyczasie, czy inne czynniki sprawiły, że w sobotę zapadłem na anginę (39 st gorączki

Córka wraz ze studiem MK szła też w pochodzie. Oglądaliśmy go na ul. Opolskiej. Dyrektorowi SP nr 9 im. Mikołaja Kopernika, panu Krzysztofowi Siwcowi gratuluję pomysłu występu szkoły nawiązującego do patrona i osobistego wcielania się w jego postać!
Półgodzinne opóźnienie pochodu (w taki upał! ) było chyba największym mankamentem tegorocznych "Gwarków". Z tego powodu wiele osób oglądało tylko część pochodu, no a w najgorszej sytuacji byli uczestnicy pochodu.
Na wyraźny plus należy zaliczyć dość wysoki poziom stoisk na ul. Krakowskiej i pl. Wolności (mało było odpustowego badziewia). Nie najgorzej były też poustawiane kramy i stoiska na mieście (dobrym rozwiązaniem jest ich ustawienie tylko po jednej stronie Krakowskiej). Okazuje się, że można nie wpuścić ciężarówki z napojami na Rynek, jak się chce! Tylko na pl. Wolności wpuszczono tym razem zbyt wiele aut, pomiędzy którymi trzeba się było przebijać, żeby dotrzeć z dziećmi pod scenę.
Widziałem też trochę występu Varius Manx. Zespół, który zamyka "Gwarki" z jednej strony musi być gwiazdą, a z drugiej zespołem dość uniwersalnym, nieprzeszkadzającym tym, którzy zbierają się oglądać pokaz sztucznych ogni. Varius Manx pasował do tej roli dobrze, choć nie da się ukryć, że obecna wokalistka jest słabsza od poprzedniczek. Ale urocza i widać, że nie przeszkadza jej (jak i publiczności), że trochę fałszuje.
Pokaz sztucznych ogni świetny. Gratulacje dla Marka i jego ekipy. Ci, którzy Marka znają, wiedzą, że ma duże doświadczenie w biznesie i mało co go porusza, ale przed gwarkowskimi pokazami jest zawsze bardzo zestresowany. A miasto ma szczęście, że ma u siebie firmę specjalizującą się w pokazach fajerwerków, bo chyba za pokaz tej klasy, w stawkach rynkowych musiałoby zapłacić znacznie więcej.
*
Za rok 60-lecie "Gwarków" (chyba tylko dwa razy w tym czasie impreza się nie odbyła). Czy powinny być z tej okazji inne, wyjątkowe? Czy też wypracowana formuła jest dobra? Warto podjąć takie decyzje już w tym roku, a nie zwlekać ze szczegółami imprezy do końca. Bo potem pojawia się nerwowość, taka jaka była w tym roku (to chyba nie tajemnica? ), gdy na dwa miesiące przed imprezą wiele rzeczy było niezapiętych. Dobrze, że w sumie wszystko się udało.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---