Konferencja w Kopalni Zabytkowej
4 września 2015, 15:40Było to bardzo ciekawe spotkanie, bo prezentowano na nim fragmenty nieupublicznionego jeszcze wniosku (liczącego ponad 600 str.). Widać w nim tytaniczną pracę wykonaną przez Stowarzyszenie. Obecnie SMZT pracuje jeszcze nad „Planem Zarządzania i Ochroną Obiektu” po wpisie ma listę.
Bardzo się cieszę, że te prace wsparło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, bo wiele razy rozmawiałem o tym, zarówno z panią minister kultury, jak i ministrem Grzegorzem Schetyną (kiedy zwiedzał kopalnię na moje zaproszenie).
W ostatnich tygodniach intensywnie mailowałem w tej sprawie z sympatyczną dyrektor gabinetu minister kultury, która 21 sierpnia poinformowała mnie o „podpisaniu i przekazaniu do realizacji” decyzji o przekazaniu Stowarzyszeniu 100 tys. zł na ten cel. Na pewno SMZT wykorzysta je dobrze.
PS.
W tej sprawie jest jedna rzecz, której kompletnie nie rozumiem. Stowarzyszenie wykonuje ogromną pracę podczas przygotowywania wniosku samodzielnie, bez wsparcia miasta. Nawet myślałem, że jakieś niewielkie finansowe wsparcie miasta było, ale niedawno dowiedziałem się od przedstawicieli SMZT, że nie (aż się ich trzy razy dopytywałem o to, bo nie potrafiłem uwierzyć).
Truizmem byłoby pisanie, jak wielką wartość promocyjną przynosi wpis na listę UNESCO. Tymczasem SMZT nawet samo musi wypracować środki na ten cel! Nie rozumiem zarówno tego, że wsparcia nie udzieliło do tej pory miasto, jak i tego, że Stowarzyszenie się o to nigdy nie zwróciło.
Ja osobiście mogę być w sumie nawet zadowolony, z faktu, że po latach będę mógł mówić o sobie, że byłem jednym z nielicznych spoza grona SMZT, który pomógł przy staraniach o wpis na listę UNESCO. Ale kompletnie nie rozumiem tej sytuacji.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Rozpoczęcie roku szkolnego
2 września 2015, 10:18Tegoroczne wakacje dobiegły końca i wczoraj uczniowie po raz
kolejny rozpoczęli rok szkolny. Wśród nich są także moje córki.
Młodsza Jagoda- właśnie zaczyna pierwszą klasę, a starsza
Iga - trzecią. Czas płynie strasznie szybko. Wydaje mi się, że
minęła zaledwie chwila od czasu, kiedy Iga po raz pierwszy poszła
do szkoły. Również wczoraj wziąłem udział w powiatowej
inauguracji roku szkolnego 2015/2016, która odbyła się w
tarnogórskim Mechaniku, do którego zresztą uczęszczałem jako
uczeń już ładnych parę lat temu
Początek nowego roku szkolnego to czas, w którym po wakacyjnym
odpoczynku tworzymy nowe plany i wyznaczamy drogę ku przyszłym
sukcesom. Wszystkim nauczycielom życzę, aby ich pasja oraz
zaangażowanie były niesłabnącym źródłem satysfakcji
zawodowej oraz by wszelkie działania zmierzały w kierunku kształtowania
umysłów nowych pokoleń. Z kolei uczniom życzę zdobywania
wiedzy, która niesie radość i jest drogą do sukcesu.
Powodzenia w nowym roku szkolnym!
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Rajd rowerowy i dożynki
31 sierpnia 2015, 21:53Weekend był upalny, ale na szczęście pierwsze godziny soboty, jeszcze nie aż tak bardzo. Jak zwykle od kilku już lat (sześciu? ) w ostatnią sobotę sierpnia jechałem w Tarnogórskim Integracyjnym Rajdzie Rowerowym Osób Niepełnosprawnych. Tym razem jego niestrudzony organizator Marek Breguła zabrał nas do Celin. Gratuluję jak zwykle perfekcyjnej organizacji!
*
Poza tym weekend minął pod znakiem dożynek (choć był też
jubileusz Orła Koty, Dni Otwarte "Serdecznych" i Gala
Izby Przemysłowo-Handlowej). Uczestniczyłem w świętach
plonów w Celinach, Poniszowicach, Kotach, Wielowsi i
Świerklańcu. Było gorąco – pogoda świetna do zabawy, ale
niesprzyjająca rolnikom. Jeżdżąc wczoraj sporo po powiecie
tarnogórskim i gliwickim widziałem potwornie wysuszone pola
kukurydzy. Wójt Wielowsi mówił mi, że jeśli w ciągu
najbliższych dni nie spadnie deszcz, będzie się ona nadawała
tylko na opał.
Tegoroczna pogoda pokazuje nam, że choć zmienia się
technologia w produkcji rolniczej, nadał rolnictwo pozostaje
zależne od pogody. Tym większy szacunek dla tych, którzy w tym
roku zadbali o to, by wszystkim nam nie zabrakło codziennego
chleba.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
O Obwodnicy raz jeszcze (bo przecież jest się z czego cieszyć!)
27 sierpnia 2015, 16:45Wczorajszy dzień był wypełniony emocjami. Niby wcześniej miałem zapewnienia, sms-y od „wiewiórek” bliskich Kancelarii Premiera z treścią „Nie martw się, będzie ujęte”, ale … dopóki nie ma czegoś w przyjętym dokumencie, różne rzeczy mogą się stać. Tak więc kilka godzin od rana, gdy pani premier na dworcu centralnym poinformowała, że szczegóły programu budowy dróg ogłosi w Opolu, przebiegały w napięciu. Ale potem była wielka radość!
Było też sporo telefonów i sms-ów z gratulacjami – od posłów z różnych części kraju, jak i okolicznych samorządowców (choć akurat nie z Tarnowskich Gór…).
Sam też nie omieszkałem podziękować tym, z którymi na różnych etapach rozmawiałem o tym zadaniu, szczególnie tym, którzy przed miesiącami umieścili je na czele listy rezerwowej. Parę miesięcy temu na sesji Rady Powiatu długo odpowiadałem na pytania radnych, których bardzo trapiła ta lista rezerwowa. Odniosłem wrażenie, że nie za bardzo wierzyli w moje zapewnienia, że sprawa jest na dobrej drodze. Ale co tam, w polityce nie słowa są ważne, ale efekty!
Sama budowa zaplanowana jest na rok 2019, ale teraz przed nami może nawet ważniejszy etap – ustalenie jej przebiegu (potem proces tworzenia dokumentacji, uzyskiwania pozwolenia na budowę itp.). Oczywiście wszystkim nam zależy, aby nowa droga przebiegała optymalnie – czyli m.in. umożliwiała tarnogórzanom szybki dojazd do Katowic (powinna więc gdzieś z okolic Lasowic omijając Nakło, Świerklaniec, czy Orzech prowadzić w rejon Piekar i Bytomia). Przypilnowanie tego to ważne zadanie na najbliższe lata, dla wszystkich, którzy będą mieli na to wpływ.
Zapewne „uruchomi” ona również nowe tereny inwestycyjne w naszym mieście.
PS.
Wczorajsze świętowanie nie było zbyt długie, bo dziś jechałem do NFOŚ, wraz z wicestarostą oraz pracownikami starostwa powiatowego. Starostwo zostało zaproszone na negocjacje dotyczące dofinansowania kolejnego etapu unieszkodliwiania odpadów po Zakładach Chemicznych „Tarnowskie Góry”. Rozmowy były konkretne. Nie wszystkie szczegóły zostały uzgodnione, ale sprawy idą w dobrym kierunku i w tej sprawie też wkrótce spodziewam się dobrych informacji.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Obwodnica Tarnowskich Gór
26 sierpnia 2015, 16:03Milo mi poinformować, że znalazła się na niej „Obwodnica Tarnowskich Gór”

--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Zapytanie do Minister Infrastruktury i Rozwoju
20 sierpnia 2015, 23:32Zapytanie do Minister Infrastruktury i Rozwoju w sprawie braku w "Krajowym Programie Kolejowym do 2023 roku" zadania „Rewitalizacja i odbudowa linii nr 182 Tarnowskie Góry – Zawiercie, zapewniającej kolejowe połączenie Katowic z Portem Lotniczym Pyrzowice”.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Prezydentura Andrzeja Dudy
19 sierpnia 2015, 23:11Zaskoczeni są, bo przecież hejt i zalew podłości wobec Prezydenta Komorowskiego były w ich wykonaniu tak naturalnym zachowaniem, jak oddychanie. Przez pięć lat pluli, obrażali i szkalowali Prezydenta nie mając skrupułów przed użyciem nawet najbardziej absurdalnych bredni. Są więc skonsternowani faktem, że teraz nie idziemy w ich ślady, zwłaszcza, że początek prezydentury Andrzeja Dudy jest zaskakująco słaby.
Na tle gaf z początku kadencji szczególnie wyróżnia się stwierdzenie Prezydenta, że jego obietnice wyborcze ma realizować rząd (chyba jak wielu w pierwszej chwili nie potrafiłem uwierzyć, że Duda naprawdę tak powiedział! ). To przecież wręcz żenujące, wygląda jakby Prezydent oznajmiał: „Ja nie napiszę ustawy, nie dam rady, to dla mnie za trudne, nie potrafię, ja w ogóle nie chciałem być Prezydentem, prezes mi powiedział, że ja mam tylko wystartować!”.
Dlaczego Andrzej Duda tak się kompromituje, dlaczego pozwalają mu na to PR-owcy, którzy stworzyli jego wizerunek? Znajduję tylko jedno wytłumaczenie – świadomość faktu, że obietnica wyborcza jest nierealna i brak zamiarów jej spełnienia. Przygotowując konkretną ustawę Prezydent musiałby wskazać źródło jej finansowania. Co miałby wtedy powiedzieć – że proponuje wstrzymanie na 20 lat podwyżek emerytur, albo zwiększenie dla wszystkich podatków? Tym się różni rządzenie od kampanii wyborczej, ale do świadomości tej różnicy trzeba dorosnąć…
A takie jednoznaczne przyznanie, że można kłamać bez skrupułów ile wlezie, aby osiągnąć cel (w tym przypadku wygrać wybory prezydenckie) to coś potwornego. Jakiż to fatalny przykład i wzór np. dla młodych ludzi!
***
Drugim smutnym aspektem początku prezydentury Andrzeja Dudy jest to, jak jednoznacznie partyjna jest to prezydentura. W przypadku Bronisława Komorowskiego aż do przesady dbano o zachowanie niepartyjności najważniejszego urzędu w państwie – krążyły opowieści (prawdziwe) na temat tego, jak na uroczystościach z udziałem Prezydenta posłów Platformy usadzano w odległych rzędach, najlepiej tak aby nie rzucali się w oczy w kadrze.
Dla odmiany Andrzej Duda sprowadza swoją aktywność na razie właściwie wyłącznie do prowadzenia kampanii wyborczej PiS-u – jeżdżąc po powiatowych imprezach w towarzystwie parlamentarzystów i samorządowców PiS-u, którzy za chwilę w tych miejscach będą prowadzić swoją kampanię wyborczą.
Tylko, że sprowadzanie roli Prezydenta RP do „misia” pozującego z kandydatami jednej partii strasznie deprecjonuje najważniejszy urząd w kraju Panie Prezydencie…
Share on twitterShare on emailShare on wykop
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---