Dyskusje o konwencji antyprzemocowej

Już tydzień minął od głosowania w Sejmie ustawy upoważniającej Prezydenta do ratyfikacji tzw. konwencji antyprzemocowej, a nadal (mimo wielu innych ważnych wydarzeń) jest to temat bardzo szeroko dyskutowany.
Przed głosowaniem w Sejmie wytworzona została taka oto sytuacja, że z jednej strony z przeciwników ratyfikacji robiono propagatorów przemocy (w czym prym wiodła nieoceniona "Gazeta Wyborcza" ), a ze zwolenników osoby walczące z chrześcijaństwem, tradycją narodową itp. Jedne i drugie głosy nie mają zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.
Należałem do grupy posłów Platformy Obywatelskiej, którzy z uwagą i z obawami przyglądali się kilku (relatywnie niewielu jak na obszerny dokument) zapisom Konwencji, które rzeczywiście, przy założeniu tendencyjnej, lewicowej interpretacji mogą wzbudzać obawy (np. nieszczęsny zapis o "płci społeczno-kulturowej" ). Wiele czasu spędziłem na rozmowach na ten temat w gabinecie wicemarszałek Sejmu Elżbiety Radziszewskiej, m. in. z udziałem ministra Jacka Rostowskiego (dla którego język angielski jest pierwszym językiem), który sygnalizował nam, że większe wątpliwości budzi polskie tłumaczenie, niż angielski oryginał.
Źródłem zawartych w konwencji zapisów podnoszących, że przyczyną przemocy domowej są np. stereotypy wynikające z religii, czy wzorców kulturowych była chęć przeciwdziałania zjawisko takim jak tzw. zabójstwa honorowe występujące w kręgach islamskich, ale jak już wspomniałem, można wyobrazić sobie, że lewackie środowiska mogłyby interpretować je inaczej. W ub. tygodniu miałem okazję spędzić blisko cztery godziny na rozmowie na ten temat z panią premier Ewą Kopacz, która zaprosiła do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów grupę ok. 30 bardziej konserwatywnych posłów Platformy. Pani premier przypomniała, że rząd Donalda Tuska kilka miesięcy temu przyjął wobec tej konwencji zastrzeżenie, że może być ona interpretowana jedynie w ramach Konstytucji RP (co świadczy oczywiście o tym, że wątpliwości te nie były obce ministrom). Z tym samym zastrzeżeniem zgody na ratyfikację udzielił Sejm - bez niego z pewnością nie znalazłaby się do tego większość.
Warto też dodać, że konwencja Rady Europy (nie mylić z Unią Europejską! ) jest dokumentem, który bezpośrednio nie będzie rodzić skutków w polskim prawodawstwie, a jedynie stanowić będzie podstawę do oceniania działań poszczególnych państw. Potwierdzeniem tego może być choćby fakt, że Konwencja została ratyfikowana przez Turcję oraz Bośnię i Hercegowinę, które to kraje, przy całym szacunku wobec nich, trudno określić jako wzór walki z przemocą domową.




Relacja z pobytu w Warszawie




Rodzina 5+ w Sejmie

Kończący się tydzień spędziłem w większości w Warszawie i to z całą rodziną, co oczywiście było sporym wyzwaniem logistycznym (fotorelację wrzucę później). Dodatkowo poza normalnymi obowiązkami wynikającymi z posiedzienia Sejmu, miałem sporo innych zajęć, m.in.:

- uzyskanie zgody Prezydium Klubu i rozpoczęcie procedury drobnej (ale sensownej) zmiany ustawy o samorządzie powiatowym
- wystąpienie w ramach pytań w sprawach bieżących: do ministra edukacji narodowej w sprawie realizacji przez gminy zajęć dodatkowych w przedszkolach (można je obejrzeć na https://www.youtube.com/watch?v=aG_HesVj2po)
- blisko czterogodzinne spotkanie u pani premier Ewy Kopacz poświęcone ratyfikacji tzw. Konwencji antyprzemocowej (napiszę o tym jeszcze szerzej)

Ponadto oczywiście konwencja Platformy Obywatelskiej, na której PO udzieliła poparcia w wyborach Prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu.

Pomimo natłoku zajęć udało nam się wyskoczyć też na lodowisko na Stadionie Narodowym. Było ciekawie, bo zarówno córki, jak i ja mieliśmy łyżwy pierwszy raz na nogach.



Weekendowe "zajęcia artystyczne" z dziećmi




U Kuratora

Dzień trochę w rozjazdach.
Najpierw u wiceprezydenta Chorzowa (m.in. o planach budowy obwodnicy tego miasta-zostałem wyposażony w pisma na ten temat i poproszony o pomoc w tej sprawie w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju).

Później u Śląskiego Kuratora Oświaty - wraz z Marią Ożgą pojechaliśmy podziękować za negatywną opinię wobec pomysłu połączenia SP 15 i gimnazjum nr 4. W ogóle to olbrzymi szacunek dla Marysi i rodziców z 15-tki, którzy w krótki czasie zebrali 3200 podpisów! I to w czasie świątecznym, bo tak sprytny chciał być "ratusz" i przeprowadzić operację z zaskoczenia.

Wieczorem już chyba ostatni akord kolędowy tego sezonu - tym razem miałem okazję wysłuchać występu żony, która wraz z pozostałymi nauczycielami Zespołu Szkół w Nakle Śl. wzięła udział w kolędowaniu, w ramach kolejnego finału akcji "Spieszmy się pomagać" organizowanego w tej szkole. Bardzo się podobali zarówno swoim uczniom, jak i gościom.


Pożegnania

W poniedziałek zmarł radzionkowski medalista olimpijski Lucjan Lis. Kolarz Ruchy Radzionków zdobył srebrny medal w jeździe drużynowej na IO w Monachium, w tej dyscyplinie na mistrzostwach świata zdobył również złoty i brązowy medal. Od wielu lat mieszkał w Niemczech, ale utrzymywał kontakt ze swoim dawnym klubem.
***
Dziś rano w katowickim szpitalu zmarł Janek Skrzek, muzyk którego jakże szczerą twórczość tak wielu z nas uwielbiało. Miał wystąpić w ub. sobotę w Centrum Kultury Śląskiej (na świetnym wernisażu Edwarda Inglota), ale kilka dni wcześniej trafił do szpitala. Podczas koncertu jego kolegów przekazano informację, że stan siemianowickiego bluesmana poprawił się, ale dzisiejszej nocy sytuacja odwróciła się.


Wygrana z Chorwacją !!!

Ależ, znowu, emocje dzięki polskim piłkarzom ręcznym! Wygrana dzięki olbrzymiemu zaangażowaniu, świetnym indywidualnym zagraniom, pomimo irytującej schematyczności w ataku pozycyjnym. Jeśli Polacy zagrają z Katarem w obronie tak jak dziś i troszkę bardziej z głową w ataku, to gospodarzom nawet ściany nie pomogą!
*
Od dwóch dni sms-owałem sobie na temat tego meczu z przyjaciółmi z chorwackiego parlamentu i teraz czekam, aż ochłoną i przyślą gratulacje :-)



strona :  1 |  2 |  3 |  4 |  5 |  6 |  7 |  8 |  9 |  10 |  11 |  12 |  13 |  14 |  15 |  16 |  17 |  18 |  19 |  20 |  21 |  22 |  23 |  24 |  25 |  26 |  27 |  28 |  29 |  30 |  31 |  32 |  33 |  34 |  35 |  36 |  37 |  38 |  39 |  40 |  41 |  42 |  43 |  44 |  45 |  46 |  47 |  48 |  49 |  50 |  51 |  52 |  53 |  54 |  55 |  56 |  57 |  58 |  59 |  60 |  61 |  62 |  63 |  64 |  65 |  66 |  67 |  68 |  69 |  70 |  71 |  72 |  73 |  74 |  75 |  76 |  77 |  78 |  79 |  80 |  81 |  82 |  83 |  84 |  85 |  86 |  87 |  88 |  89 |  90 |  91 |  92 |  93 |  94 |  95 |  96 |  97 |  98 |  99 |  100 |  101 |  102 |  103 |  104 |  105 |  106 |  107 |  108 |  109 |  110 |  111 |  112 |  113 |  114 |  115 |  116 |  117 |  118 |  119 |  120 |  121 |  122 |  123 |  124 |  125 |  126 |  127 |  128 |  129 |  130 |  131 |  132 |  133 |  134 |  135 |  136 |  137 |  138 |  139 |  140 |  141 |  142 |  143 |  144 |  145 |  146 |  147 |  148 |  149 |  150 |  151 |  152 |  153 |  154 |  155 |  156 |  157 |  158 |  159 |  160 |  161 |  162 |  163 |  164 |  165 |  166 |