Przed nami ostatnie godziny kampanii. Do Tarnowskich Gór na
nasze zaproszenie przyjechał poseł do Parlamentu Europejskiego -
Marek Plura, człowiek szczególnie zaangażowany w teamtykę regionalną. Na tarnogórskim rynku - mimo dość chłodnego poranka -
odbyło się bardzo sympatyczne spotkanie z kandydatami tarnogórskiej
Platformy. Poseł Marek Plura udzielił też w jego trakcie poparcia kandydatowi na
burmistrza - Jarosławowi Ślepaczukowi.
Marek Plura spotkał się takżeWizyta w Tarnowskich Górach z młodzieżą I L.O. im. S. Sempołowskiej. Uczniowie działający w Kole Europejskim
obejrzeli przygotowaną przez posła prezentację dotyczącą m.in. możliwości
odbywania staży w instytucjach europejskich, po której padło kilka ciekawych pytań. Część z nich, również odpowiedzi, padło w gwarze śląskiej
Poseł Marek Plura z wizytą w Tarnowskich Górach
14 listopada 2014, 15:56--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Mazik i inni (kandydaci do rady miejskiej)
14 listopada 2014, 00:41Powodem mej wędrówki był mój przyjaciel Krzysztof Mazik, który jest kandydatem Platformy w tym okręgu wyborczym. Krzysztof to postać-instytucja. Od wielu lat prowadzi w naszym mieście Galerię Sztuki "Inny Śląsk". Dzięki swej pracy, zapałowi, także zaangażowaniu własnych pieniędzy zrobił dla Tarnowskich Gór (a także Śląska) więcej, niż niejedna instytucja sowicie czerpiąca z publicznych dotacji. Z pewnością będzie świetnym radnym. Zapowiedział, że codziennie będzie dostępny w Galerii dla mieszkańców. W tej kampanii pomagałem kilku kandydatom, na Krzysztofa z radością zagłosuję!
Muszę napisać, że jestem dumny z tarnogórskich kandydatów Platformy. Właściwie każdego mógłbym wymienić (pełna lista na http://kandydaci.tg2014.pl/ ), ale może wspomnę o kilku.
Monika Oleś (kandyduje w Lasowicach) - z zaangażowaniem i skutecznie walczyła o środki na zajęcia dla przedszkolaków, Łukasz Garus (startuje, jak zawsze, z Osady Jana) - świetny radny, bardzo kompetentny, radca prawny; Kasia Smolorz (Stare Tarnowice) - wykonuje fantastyczną robotę w fundacji na zamku w Starych Tarnowicach, Piotr Szczęsny (oczywiście Bobrowniki Śl.) - zawsze oddany Bobrownikom, zaangażowany w pracę społeczną. Pani doktor Jolanta Sznajder (os. Przyjaźń), Marek Breguła (Centrum) - organizator integracyjnych rajdów rowerowych, Janusz Wojewodzic - tytan pracy, świetny manager. No i oczywiście Alicja Kosiba-Lesiak, niezmordowana blogerka, pełna pomysłów i inicjatyw.
Tarnowskie Góry będą miały z nich pożytek!
PS.
Drodzy wyborcy - w ośmiu (z dwudziestu trzech) okręgach do rady miejskiej Platforma nie wystawiła swoich kandydatów. W tych okręgach startują kandydaci Przyjaznego Samorządu - m.in. Marek Porada, Andrzej Komenderski, Kazimierz Szczerba. Również polecam z pełnym przekonaniem.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Tarnogórskie lokomotywy po renowacji
12 listopada 2014, 14:51Z mojej perspektywy zabytkowe lokomotywy przy ul. Pokoju stoją od zawsze (w końcu ustawiono je tam w 1970 r.). Upływ czasu spowodował, że konieczna stała się ich renowacja. W 2011 r. zabrał się za to społeczny komitet, którego sekretarzem został Jarosław Ślepaczuk. Na początku komitet i tarnogórskie koło Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji zmagały się z problemami formalnymi - swoje uwagi zgłaszał konserwator zabytków, a jednocześnie okazało się, że nikt nie jest właścicielem lokomotyw, ani terenu na którym stoją. Prace przyspieszyły, gdy włączyła się w nie pani starosta, oczywiście swój wielki wkład dołożyli tarnogórscy kolejarze. Teraz sprawa jest już uregulowana - zarówno teren, jak i odnowione lokomotywy są własnością powiatu tarnogórskiego, który dziś zorganizował skromną uroczystość z tej okazji.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
W polityce też potrzeba klasy...
11 listopada 2014, 01:32Ale niewytrzymali - grupa większościowa w powiecie (Korpak + Inicjatywa) chyba sfrustrowani nieuchronną wizją przegranych wyborów do rady powiatu,, wysili się na oświadczenie atakujące panią starostę. Oświadczenie żenujące i demagogiczne. Dobrze, że jego sygnatariusze już za parę dni przestaną mieć wpływ na powiat.
***
To oświadczenie przypomniało mi pewną anegdotę. Mój kolega z poselskich ław, opowiedział mi kiedyś o tym, jak przed laty został starostą (w powiecie gdzieś w środkowej Polsce). Miał wówczas poparcie całej rady powiatu, ale szybko doszedł do wniosku, że nie jest możliwe utrzymanie takiej sytuacji przez pełną kadencję. Postanowił więc nie czekać, aż powstanie opozycja wobec niego, ale ... samemu stworzyć ją w sposób kontrolowany! Wybrał więc spośród radnych osobę, którą oceniał (podobnie jak inni) jako najgłupszą i sprowokował z nią konflikt. Radny ten stał się jego gorącym opozycjonistą, a gdy tylko inne osoby niezadowolone z działań starosty przychodziły z jakimiś krytycznymi głosami, ten miał prostą odpowiedź: - „No wiesz, masz prosty wybór - możesz być ze mną, albo z tym idiotą”. Ot, taka sobie strategia polityczna...
Mojemu koledze jakiś czas temu powiedziałem, że jestem lepszy od niego. Nie musiałem nic robić, aby największa "bystrzacha" w historii tarnogórskiego samorządu, wzięła na siebie rolę mojego adwersarza (być może dlatego, że o ile mi wiadomo, kilku innych troszkę bardziej lotnych, takiej chęci nie wyraziło).
Generalnie oczywiście nikt się nie smuci, gdy oponenci zachowują się w sposób niezbyt mądry - na przykład przekonują swoich partyjnych kolegów do idiotycznego pomysłu wyłączenia Tarnowskich Gór z powiatu tarnogórskiego. Czasami jednak ręce opadają i pojawia się małe zwątpienie, czy słusznie robimy nie reagując na zalew głupoty, a nieraz i zwyczajnego chamstwa? Szybko przychodzi jednak przekonanie, że chyba nie, bo przecież ludzie rozumieją co czytają, więc pozwólmy przekonanej o swej bystrości osobie kompromitować nie tylko siebie, ale i całe ugrupowanie. Może nawet nawet powinniśmy co jakiś czas robić zrzutkę, aby jakiś rzecznik konkurencyjnego ugrupowania mógł częściej zabierać głos i pomagać nam w ten sposób? -

--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Finisz kampanii
9 listopada 2014, 20:55O ile mnie pamięć nie zawodzi, cztery lata temu po I turze Arkadiusz Czech pogonił z ratusza swoich PR-owców, niezadowolony z efektów ich pracy. Coś mi się wydaje, że w tym roku może być podobnie, bo mocno niekonsekwetną kampanię ma Inicjatywa Obywatelska. Z jednej strony nachalna propaganda antypartyjna (mocno absurdalna), a z drugiej epatowanie zdjęciami z politykami Platformy Obywatelskiej (zdjęcie z Elżbietą Bieńkowską, które wrzucił na fejsa Arkadiusz Czech to zrobił sobie, kiedy przyjechała ona do Tarnowskich Gór na moje zaproszenie; pewnie innego nie miał...).
***
Inicjatywa Obywatelska ogłosiła swym kandydatem na starostę Piotra Skrabaczewskiego. Mocno chyba przedwcześnie... Oczywiście należy z pokorą poczekać na wynik wyborczy, ale po analizie zarejestrowanych list wiele można przewidzieć. I z tych analiz wynika, że starostą będzie osoba z PO. Jestem gotów założyć się, że Platforma Obywatelska wraz ze swym sprawdzonym koalicjantem będzie miała w radzie powiatu wyraźną większość. Oczywiście nikt w ciągu tych ostatnich pięciu dni kampanii nie odpuści, ale dokładnie tak samo oceniają sytuację w Inicjatywie Obywatelskiej.
Po co więc "namaszczenie" na starostę Piotra Skrabaczewskiego? Z pewnością starają się zatrzeć fatalne wrażenie po prasowej wypowiedzi wiceburmistrz Jolanty Tuszyńskiej, w której wyjawiła, że oboje zastępcy burmistrza startują do powiatu tylko tak sobie, a i tak będą dalej wiceburmistrzami.
Poza tym dobrze zorientowani twierdzą, że pomiędzy Czechem i Skrabaczewskim nie wszystko układa się tak harmonijnie, wiceburmistrz nawet zgłaszał aspiracje startu na burmistrza i źle znosi bycie tym drugim. Został więc teraz dowartościowany jako kandydat na starostę. Ale czy koniecznie dowartościowany, czy raczej wpuszczony w maliny? Bo starostą nie zostanie, Inicjatywa będzie w radzie powiatu w opozycji, co dla "kandydata na starostę" niewątpliwie będzie porażką.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Konwencja Krajowa Platformy Obywatelskiej RP
8 listopada 2014, 13:35To też warto podkreślić - fakt tak płynnego przekazania władzy, które absolutnie nam nie zaszkodziło (a ponoć miała się PO rozpaść po przejściu Donalda do Brukseli..), to także dowód na to, jak świetnie kierował on partią. Wiadomo - siedem wygranych wyborów z rzędu wyborów, dobrze przejście Polski przez czas recesji, świetnie prowadzona polityka zagraniczna itp. - te wszystkie zasługi Tuska znamy, ale warto wskazać również na ten aspekt, czyli dobre zorganizowanie partii.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---
Wizyta ministra sportu i turystyki
6 listopada 2014, 23:16Dziś na zaproszenie moje i Jarosława Ślepaczuka w powiecie
tarnogórskim gościł minister sportu i turystyki Andrzej
Biernat. Minister kilka razy pytany był dziś, czy to jego
pierwsza wizyta w Tarnowskich Gór - odpowiadał, że nie, że ma
w Tarnowskich Górach przyjaciela, był nawet na jego weselu
(potem dodawał, że chodzi o mnie). Rzeczywiście, bardzo dobrze
się znamy od dziewięciu lat i Andrzej parę razy bywał u mnie
w domu, ale dziś pierwszy raz pojawił się w naszym mieście
jako minister.
Pobyt podzieliliśmy na dwie części odzwierciedlające
dziedziny, które nadzoruje minister - sport i turystykę.
Zaczęliśmy od Kalet, gdzie na stadionie miejscowej Unii
zobaczyliśmy świetne efekty wykorzystania ministerialnych środków.
Burmistrz Kalet był niezmiernie, w pozytywnym znaczeniu tego słowa,
natarczywy w staraniach o pozyskanie dotacji w ramach rozpoczętego
w tym roku przez ministra Biernata programu rozwoju inwestycji
sportowych. Wydzwaniał do mnie w tej sprawie co chwilę, razem
też pojechaliśmy pogadać o tym z ministrem w Warszawie. Efekty
można teraz zobaczyć w Kaletach.
W rozmowie z dziennikarzem minister Biernat wyraził zdziwienie,
że do tego programu nie próbowały aplikować Tarnowskie Góry,
gdyż przecież potrzeb znalazłoby się niemało (mogliśmy to
zobaczyć dziś chociażby na boisku Iskry Lasowice). Nie byłem
pewien, czy rzeczywiście Tarnowskie Góry takiego wniosku nie złożyły
(bo, jak się można domyślać, w ratuszu nie panuje dobry
klimat do informowania mnie o takich działaniach..). Ale w
Ministerstwie uzyskałem potwierdzenie, że wniosku nie było. Cóż,
widać były inne priorytety... Może w nowej kadencji Tarnowskie
Góry spróbują skorzystać z ministerialnego programu...?
Z ministrem zwiedziliśmy też Zabytkową Kopalnię Srebra.
Akurat dziś miała w niej miejsce miła uroczystość - odsłonięcie
tablicy potwierdzającej wpisanie jej jako flagowego obiektu na
europejskim szlaku zabytków techniki. Wszystkim miło było, że
w wydarzeniu tym uczestniczy minister odpowiedzialny za turystykę.
Z prezesem SMZT rozmawialiśmy także o tym, jak można wesprzeć
starania stowarzyszenia o wpisanie tarnogórskich podziemi na
listę UNESCO.
Oczywiście wizyta ministra miała też związek z wyborami samorządowymi - minister udzielił wsparcia Jarkowi Ślepaczukowi i kandydatom Platformy Obywatelskiej, wśród których jest wiele osób związanych ze sportem.
--- napisz do Autora bloga --- --- zobacz profil Autora na Facebooku ---