Na początku albo przy otwarciu tygodnia nie pominę faktu zamknięcia pewnego etapu w cyklu wydawniczym czasopisma historycznego funkcjonującego na tarnogórskim rynku wydawniczym już 11 rok. Oto ukazał się i do rąk czytelników dotarł
50-ty numer "Montes Tarnovicensis"
A więc życzenia z okazji regionalnego "Abrahama":
wszystkiego dobrego wydawniczego w przyszłości autorom: profesorom, doktorom, magistrom i nie utytułowanym (albo nietytularnym pasjonatom Małego Wielkiego Miasta Tarnowskie Góry oraz redaktorowi naczelnemu życzę po tarnogórsku - szczerze. www.montes.pl/
...........................................................................
Przy końcu zaś tygodnia, w piątek, inna okazja do radości z pięćdziesiątką w tle - skromna celebra 450 rocznicy nadania TG pierwszego w historii miasta przywileju "jarmarcznego"
http://www.montes.pl/montes/index.php?option=com_content&task=view&id=420&Itemid=1187
Nowy tydzień - nowa (pięć)dziesiątka
13 czerwca 2011, 21:51Summertime now!
12 czerwca 2011, 21:56Gdy tylko zamilkły dźwięki dzwonu na wieży kościoła ewangelickiego, dały się słyszeć inne - muzyka jazzowa na akordeon, dwie gitary i instrumenty ... no, z pewnością perkusyjne. Dwóch młodzieńców o licach tak gładkich jakby nietkniętych jeszcze ostrzem "golidła", krasiło uśmiechami brzmienia wypływające spod gitarowych strun. "Czarny Don Kichot" uderzał, gładził, postukiwał, drapał, stukał - takimi pieszczotami traktował conga, bonga, cabasa czy jak się tam poprawnie zwą te dziwne instrumenty perkusyjne. Nie wiem, wiec - sorry, sorki! Wszyscy trzej grając dzielili swe spojrzenia między instrumenty i nuty a postać akordeonisty - Patryka Walczaka, lidera grupy i koncertu. A wszyscy oni to studenci naszej śląskiej uczelni muzycznej. Z pewnością na ich wdzięk osobisty i czar muzyczny nie pozostają obojętne koleżanki z uczelni.
Zdjęcie - Czarny rycerz - Don Kichot z tarczą i dziwaczną ostrogą. Wojtek Lubertowicz
"Summertime" powitaliśmy, my - słuchacze i widzowie, z rozmarzonym uśmiechem - toż to lato się zaczęło. Później "Czarny Orfeusz" zawiesił prawie wszystkim łzy na rzęsach ale na koniec wiatr osuszył je w radosnym pędzie na "Moim nowym rowerze". Czterej młodzi panowie wysyłali bezwonne feromony o magicznym składzie chemicznym, bo chyba wszystkie obecne panie w każdym wieku, od szkolnego do ... emeryckiego, z błyszczącymi oczami, zarumienionymi policzkami, rozanielonymi uśmiechami, wsłuchiwały się, wpatrywały w muzyków, zapamiętując muzyczne i cielesne chwile. A panowie-widzowie? Panowie zostali rozbrojeni talentem i swobodą młodości!
Zdjęcie - jest im lekko na duszy (nie spodziewali się takiego wielkiego aplauzu) i na ciele (odłożyli ciężkie instrumenty).
Kolejny koncert pod Renesansowym Stropem w Muzeum, Rynek 1. "Frument
Project": Patryk Walczak - akordeon, Przemek Hanaj - gitara, Kuba Dworak -
bas,Wojtek Lubertowicz - cajon www.muzeumtg.art.pl
Zdjęcie 2
Przemysł na mleku
11 czerwca 2011, 22:21Jak co tydzień, mały wpis na temat zdrowia:
Artykuł z archiwum "Pulsu Medycyny", bo z 30.12.2010 ale informacje nadal aktualne i pożyteczne..
"Codzienne picie mleka i regularne spożywanie produktów mlecznych zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 nawet o 60 proc. – wynika z amerykańskich badań opublikowanych w Annals of Internal Medicine.(...)"
http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/13954/1.html
...............................................................
Industriada objęła, choć na krótko, bo tylko na jeden dzień, takze i nasze miasto. Na rynku stanęła biała "kopułka", być może potomstwo albinotyczne tarnogórskiej "Kopuły" - snuli domysły niektórzy. Pod koniec dnia obiekt rozpłynął się w niebycie, być moze właśnie z powodu swej odmienności. Był więc bardzo nietrwały, ale pamiątka po nim pozostała czyli zdjęcie z dziewczętami biorącymi udział w tej imprezie industrialnej.
Zabytkowa Kopalnia Srebra również dzisiaj działała i przyjmowała gości zarówno z Tarnowskich Gór, okolic bliższych i dalszych, a nawet z odległych krańców województwa śląskiego (spotkałam rodzinę z Bielska-Białej).
Celem uzupełnienia - miejsca targowe
9 czerwca 2011, 22:45Zamek w Starych Tarnowicach ma swojego właściciela - jest nią osoba prywatna. Muzeum w Tarnowskich Górach należy do wszystkich tarnogórzan. Chyba więcej reklamy zrobiono wokół otwarcia zamku a mniej wokół naszego obiektu. Ale muzeum nie śpi, zwłaszcza że noce są coraz krótsze a ta najkrótsza w roku, świętojańska, już tuż tuż.
http://www.muzeumtg.pl/asp/pl_start.asp?typ=13&sub=0&subsub=0&menu=6&artykul=39&akcja=artykul
Czekam ze szczególną ciekawością na Grę Miejską, której trasa prowadzi przez miejsca targowe Tarnowskich Gór. Założę się, że część mieszkańców nawet o nich nie słyszała: targ ziemniaczany, targ wołowy, koński, mleczny - nazwy są takie obce. Kaczyniec brzmi swojsko, prawda?
NOC świetojańska w Muzeum w Tarnowskich Górach 2009 - otwarcie https://picasaweb.google.com/analityk.akl/SwietojanskaNocMuzealna26062009?feat=directlink
Dwóch młodych mężczyzn. Masz wybór.
7 czerwca 2011, 21:41 Zaczęło się od krótkiego ataku czkawki około 5:30. "Ktoś o mnie gada"-pomyślałam. Niedługo potem moje nazwisko (podwójne, z imieniem) przeczytałam w felietonie Portalu tg.net.
Później wywlokłam psa do strzyżenia, zjadłam śniadanie, odwiedziłam lekarza i miejsce pracy, wypiłam kawę, zjadłam chłodnik z botwinki na obiad, wydałam trochę pieniędzy na "Gwarek" itp, a w końcu trafiłam na spotkanie w Urzędzie Miejskim pod hasłem "Masz głos, masz wybór". Tam dwóch młodych mężczyzn użyło mego nazwiska (podwójnego, z imieniem) w swych wypowiedziach. Drugiemu atakowi czkawki zapobiegłam, zatrzymując na dłuższą chwilę w płucach powietrze.
Stanisław Torbus (górujący wzrostem młody człowiek ze stowarzyszenia "Góry Kultury") sprawnie wywiązał się z roli prowadzącego zebranie; zadbał też o dostarczenie obecnym materialów informacyjnych. Czyli OK. Krzysztof ********** (młody człowiek elegancki - w jasnej koszuli z krawatem), reprezentując Urząd Miejski wypowiadał się pewnie, jak na profesjonalistę przystało. Znowu OK.
Gra się zaczęła. Piłeczkę słowną wyrzucił przewodniczący zza stołu prezydialnego na połowę boiska, gdzie siedziała publiczność i reprezentant UM. Uczestnicy gry miejskiej (ok. 20) odbijali piłeczkę raz w tę, raz w tamtą stronę. Jaki był wynik - nie wiem. Z przykrością opuściłam po 30 minutach grupę zgromadzonych osób.
Według materiałów akcję "Masz głos, masz wybór" podzielono na IV etapy. Pierwszy etap, w kórym krótko uczestniczyłam, nosił nazwę: "Jak rozmawiać, jak współpracować?" Jakie padły odpowiedzi? Czy kolejne spotkania przyciągną większą liczbę mieszkańców? Jakie będą widoczne rezultaty spotkań?
Na dwa tygodnie przed... Nocą i jarmarkiem.
6 czerwca 2011, 22:16"Nie lubię poniedziałku' - krzywią się jedni.
"Dość tego nieróbstwa! Całe szczęście, że poniedziałek! - cieszą się inni.
Nie dogodzisz, nie zadowolisz, nie zachwycisz wszystkich - spokojnie więc rozpoczynam nowy roboczy tydzień. I rozpoczynam kolorowo, miejsko, swojsko.
W internecie już istnieje program imprezy gminnej instytucji czyli
6. edycja Świętojańskiej Nocy Muzealnej
oraz
(po raz pierwszy) 450 lat tarnogórskich jarmarków.
Portal Powiatu Tarnogórskiego:
http://www.tarnowskiegory.net.pl/articles/entry/Program-wi-toja-skiej-Nocy-Muzealnej-w-Tarnowskich-G-rach
Wady słuchu u dzieci problemem europejskim
5 czerwca 2011, 22:55Tydzień w tydzień o zdrowiu. Niedziela minęła, niedziela jest, niedniela nadejdzie a wiec kolejny temat medyczny: wady słuchu u dzieci.
Przed trzema laty Urząd Miasta zorganizował badania przesiewowe dzieci szkół podstawowych (przebadano 400 dzieci a 15 skierowano na dalsze badania specjalistyczne, gdyż wykryto u nich podejrzane zaburzenia słuchu). Miałam nadzieję, że ten wniosek do budżetu miasta będzie wprowadzony do kolejnego roku kalendarzowego a akcja badań, kontynuowana w kolejnych latach.
Moje zadowolenie zaś wywołała inna wieść, z Europy:
"Jednym z priorytetów polskiej prezydencji w UE ma być wyrównywanie szans dzieci z zaburzeniami narządów mowy i słuchu".
Artykuł z Pulsu Medycyny z 20.04.2011.
http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/14371,wady,słuchu,dzieci.html
Tak sobie myślę, że Tarnowskie Góry przeprowadzoną w mieście akcją już przed dwoma laty "wstrzeliły" się w europejski trend, co nie?
Tarnowskie Góry górą!