Piątkowy wieczór w salonie miejskim.

Udało się! We can do it!
   Wraz z kilkoma osobami spędziłam wczoraj na rynku 3 godziny obserwując zachodzące tam wieczorne zmiany. Ruch stawał się coraz większy, ponieważ między godziną 19-tą a 21-ą zaludniały się szczelnie ogródki kawiarniane przy "Kopule na tarnogórskim rynku" i kilku innych lokalikach; też na Krakowskiej. Również "Stara Stajnia u Wojtachy" nie stała pusta i cicha.
   Towarzyszące mi panie nie widziały dotychczas (!) wieczornej iluminacji ratusza, kościoła ewangelickiego i podcieni oraz świateł ogródków kawiarnianych. Zobaczyły to, czego stracić nie powinny: połyskującego wieczoru letnią porą na starym mieście. Wierzcie mi (albo nie) ale przyznały: rynek to rzeczywiste skrzyżowanie historii i współczesności. Powiem więcej: 
                                 "Rynek tarnogórski - letni salon miejski" 

   Scenografię (przepisy prawne) tego spektaklu przygotował Urząd Miasta, Burmistrz - reżyser też spisał się tu dobrze. Świetne role zagrali restauratorzy miejscy. Brawa dla nich! Oby tak dalej. Publiczność - mieszkańcy i przyjezdni, mogą bić brawo. Na siedząco!
Udało się! We can! 
               

Pewien znajomy powiedział: "Czuję się, jakbym był we Wrocławiu albo innym mieście tyrystycznym!" Widok "wieczorowego" życia tarnogórskiego w bajecznej  świetlnej oprawie mile go zaskoczył.  
........................................................................................

"Stara Stajnia u Wojtachy" - podoba mi się! I like it! Ile osób "lubi to"?

ALBUM  FOTOGRAFICZNY można otworzyć, klikając na miniaturce zdjęcia
Stara Stajnia w XVI-wiecznej kamieniczce



Dworzec kolejowy - czy jest znany?

Dworzec kolejowy w Tarnowskich Górach. Czy przyjeżdżasz do miasta? Wyjeżdżasz stąd do pracy? Patrzysz, a nie widzisz. Detale fasady budynku dworcowego działają na mnie "czarująco" - uśmiecham się sama do siebie. Piękno do oglądania i do refleksji. Bo to przez to miejsce, przez nasze miasto, poprowadzono po raz pierwszy pod koniec XIX wieku tory kolejowe do Wrocławia. Dlatego na frontowej ścianie budynku znajduje się herb wrocławski. Obok herbu Tarnowskich Gór i aktualnego godła Polski.    

Ten z decydentów kolei, który zadecydował o remoncie budynku dworcowego podjął doskonałą decyzję. Czy mieszkańcy spostrzegają zmianę? Czy sąsiedzi z pobliskich miast widzieli iluminację nocną dworca? Ja widziałam iluminację starej wieży radiostacji w Gliwicach. To też zabytek przemysłowy.         
Piękne zdjęcia dworca znajdują się w fotoreportażu Portalu Powiatu Tarnogórskiego: 
http://www.tg.net.pl/indianer/zabytki_dworzec.htm

       
Ciepły, letni wieczór, ławka pod kasztanem, dźwięki miasta, światła i cienie - to prawdziwie romantyczna scenografia.




Pierwsze miejsce zajął burmistrz...

 Nie zdziwiło mnie pojawienie się na stronie www. UM nowej zakładki pn. "Pytania do burmistrza", bowiem jeszcze w poprzedniej kadencji pan Burmistrz przyznał, iż taki sposób kontaktu mieszkańców z nim samym wydaje mu się interesujący. Oczywiście wsparcie urzędników będzie konieczne, gdy z cięźkich chmur internetowych posypie się grad mądrych pytań.  
 
Empirycznie sprawdziłam działanie systemu "pytań do burmistrza" przed paru miesiącami, gdy wysłałam maile do burmistrzów kilku miast w kraju z tym samym pytaniem. Pierwszą odpowiedź otrzymałam już ... w 25 godzinie (!), drugą po ok. 48 godzinach, następne nadeszły ... dużo, dużo później. Zabrakło jednej odpowiedzi :( 

Wyniki:
- miejsce I (fanfary!): burmistrz Pszczyny - Dariusz Skrobol!
- miejsce II: burmistrz Starego Sącza - Marian Cycoń,
- miejsce III: burmistrz Cieszyna - Mieczysław Szczurek.
- dalsze miejsca zajęli: ... 
Czas nadesłania odpowiedzi na moje pytanie przez burmistrza naszego miasta, chociaż poza pierwszą trójką, mieści się w uzyskanej średniej (niższej niż odpowiedź w trybie
administracyjnym), co nieźle rokuje na przyszłość. OK! I nasuwa się pytanie: czy następny burmistrz TG poprawi czy pogorszy wynik?

   PS. Najwyżej oceniłam rzeczowość odpowiedzi udzielonej mi w imieniu Burmistrza Starego Sącza przez Kierownika Ref. Budownictwa i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Miasta, panią arch. Jolantę Wąsik. Kobiety górą! Gratuluję!   
.....................................................................

       
Pan Adam, sprawny sztukator i rozmiłowany w naszym mieście (zdradził mi to jego szef z firmy Amonit), precyzyjnie wykonuje drobne detale zdobnicze elewacji budynku. I wiem, że jest z efektów swej pracy zadowolony. Te drobiazgi cieszą tez i moje oczy.   




Wybory były, są, będą.

 Na korytarzu TCK (w sali widowiskowej trwa remont) zgromadziło się 37 kandydatów na członków Rady Dzielnicy Śródmieście-Centrum wraz z towarzyszącymi rodzinami i znajomymi, około 20 urzędników, radni miejscy i powiatowi oraz pozostali. Razem jakieś 100 osób. Jak na największą dzielnicę Tarnowskich Gór, niewielkie zainteresowanie. 
   Część zebranych w trakcie oczekiwania na kolejne procedury dyskutowała gorąco i głośno. Kilku kandydatów już po wrzuceniu głosów do urny wyrażało w mocnych słowach zdziwienie, dowiedziawszy się dopiero wówczas, że praca w radzie dzielnicy jest społeczna, bezpłatna. A liczono na comiesięczne wynagrodzenie w wysokości 1000 do 3000 złotych. Jak wybrani będą działać bez tego spodziewanego finansowania - to się okaże. Ale trud społecznika z pewnością wynagrodzi osobista satysfakcja.
......................................................................................................
Dzisiejszego ranka spotkała mnie niespodzianka. Radosna! Oto kolejny prywatny właściciel  przeprowadza remont stuletniego budynku na terenie tarnogórskiej starówki zachowując jego pierwotny wygląd zewnętrzny. Słoneczny kolor elewacji, gzymsy, fryzy i inne elementy architektoniczne już nadały budowli blasku, a końcowy efekt będzie imponujący. Za takie działania chwalić będę właścicieli głośno. I doceniać też.

         
Zza krat na wolnośsć wydostaną się cudeńka dzięki sprawnym rękom rekonstruktora, którego przedstawię jutro. Gdzie można podziwiać odnowiony budynek? Kto wie?  




Niedziela z medycyną - utrudnione leczenie ran w cukrzycy

Dzisiaj kolej na zdrowie. Zgodnie z moją wcześniejszą zapowiedzią na zamknięcie lub (otwarcie) tygodnia przedstawiam temat medyczny. Dzisiaj jeszcze cukrzyca i dotyczące jej powstające i trudne do wygojenia rany.

"(...) Nawet niewielkie zadrapanie, które nie będzie odpowiednio leczone, może szybko ulec w tych warunkach zakażeniu. Zainfekowane owrzodzenie może z kolei doprowadzić do zapalenia kości pod dnem owrzodzenia, a nawet do infekcji ogólnoustrojowej. (...)
Artykuł w Pulsie Medycyny Nr 8 z 2011 "Utrudnione gojenie ran u chorego na cukrzycę".
http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/14486/1.html 



Błękit w oczach męskich

  Do smukłej sylwetki sportowca doskonale pasują niebieskie oczy, zdecydowane ale nienerwowe ruchy, głos fascynujący i wartko płynące słowa, spojrzenie bezpośrednie ale nie natarczywe, niewymuszony uśmiech. Profesor Zygmunt Pejsak w drugim dniu zjazdu maturzystów swego rocznika do liceum im. Staszica przyszedł ubrany w strój swobodny. Zamiast krawata - rozpięty (bez maniery) kołnierzyk koszuli, granatowa marynarka i jeansy zamiast garnituru, buty ... jak to obuwie - u stóp.   

 Gdy profesor w uścisku przytrzymał moją dłoń w swojej, przepłynęły w moje ciało jakby jakieś fluidy magiczne. Co czują studentki w czasie zajęć czy egzaminów lub odbierające indeks z jego rąk? Czy magnetyzm błękitnookiego mężczyzny o gigantycznym intelekcie poraża je tylko na chwilę, czy pozostawia w zauroczeniu na długo?

Europejczyk i światowiec. Tarnogórzanin.  

http://www.pejsak.pl/

http://www.alicjakosibalesiak.tgory.pl/aktualnoci-i-prasa/10-dokumenty-scany-wlasne-inne/137-zygmuntpejsak.html




Ola z Alą w parze

Do Tarnowskich Gór przyjechała Ola z Kanady. Spotkana na miejskim gruncie mówiła do mnie na żywo w "Wiśniowym Sadzie", gdzie biały bez wyprzedził kwitnieniem drzewka wiśniowe. Zachodzące słońce wybrało sobie do promienistych pieszczot drzewo rosnące za pobliskim starym murem a powietrze zatrzymało się tuż przed zasłoną z zielonego, błyszczącego winobluszczu.    

         .............................................................................................

                                    Na smutek wielkich miast

                                   W wielkich miastach czasem
                                       jedno drzewo jest lasem

Od lat korespondujemy z różnymi urzędami w sprawie wycinki drzew” – to fragment wypowiedzi Krzysztofa Mazika zacytowanej w Gwarku z 17 maja w artykule pt "W obronie drzew". Od słów do czynów, a więc - happening na Placu Wolności zorganizowany przez Stowarzyszenie "Góry Kultury". Przyczyny chorób i wymierania drzew w miejskiej przestrzeni Tarnowskich Gór? To zabetonowane nawierzchnie ograniczają wnikanie do gleby wody i jej parowanie. Beton uniemożliwia również prawidłową wymianę gazową w obrębie systemu korzeniowego drzew. "A drzewo musi oddychać, musi pić".
http://www.gwarek.com.pl/artykuly,artykul,1995,W_obronie_drzew

   Zaledwie kilka lat minęło od ułożenia kostki betonowej w obrębie placu a wycięto już dwa ogromne drzewa, u kolejnych dwóch widoczne są liczne uschnięte konary – i te trzeba będzie wkrótce wyciąć. Na ten problem chciano publicznym happeningiem zwrócić uwagę mieszkańców ale moc wykonawcza leży po stronie Urzędu Miasta. Uzbrojeni w kompetencje i wiedzę urzędnicy zapewne zareagują szybko i fachowo, aby zapobiec dalszym stratom w miejskim drzewostanie. Zwłaszcza, że członkowie stowarzyszenia „Góry Kultury” nie są jedynymi, którzy oczekują wyraźnych i pozytywnych działań. 
         



strona :  1 |  2 |  3 |  4 |  5 |  6 |  7 |  8 |  9 |  10 |  11 |  12 |  13 |  14 |  15 |  16 |  17 |  18 |  19 |  20 |  21 |  22 |  23 |  24 |  25 |  26 |  27 |  28 |  29 |  30 |  31 |  32 |  33 |  34 |  35 |  36 |  37 |  38 |  39 |  40 |  41 |  42 |  43 |  44 |  45 |  46 |  47 |  48 |  49 |  50 |  51 |  52 |  53 |  54 |  55 |  56 |  57 |  58 |  59 |  60 |  61 |  62 |  63 |  64 |  65 |  66 |  67 |  68 |  69 |  70 |  71 |  72 |  73 |  74 |  75 |  76 |  77 |  78 |  79 |  80 |  81 |  82 |  83 |  84 |  85 |  86 |  87 |  88 |  89 |  90 |  91 |  92 |  93 |  94 |  95 |  96 |  97 |  98 |  99 |  100 |  101 |  102 |  103 |  104 |  105 |  106 |  107 |  108 |  109 |  110 |  111 |  112 |  113 |  114 |  115 |  116 |  117 |  118 |  119 |  120 |  121 |  122 |  123 |  124 |  125 |  126 |  127 |  128 |  129 |  130 |  131 |  132 |  133 |  134 |  135 |  136 |  137 |  138 |  139 |  140 |  141 |  142 |  143 |  144 |  145 |  146 |  147 |  148 |  149 |  150 |  151 |  152 |  153 |  154 |  155 |  156 |  157 |  158 |  159 |  160 |  161 |  162 |  163 |  164 |  165 |  166 |  167 |  168 |  169 |  170 |  171 |  172 |  173 |  174 |  175 |  176 |  177 |  178 |  179 |  180 |  181 |  182 |  183 |  184 |  185 |  186 |  187 |  188 |  189 |  190 |  191 |  192 |  193 |  194 |  195 |  196 |  197 |  198 |  199 |  200 |  201 |  202 |  203 |  204 |  205 |  206 |  207 |  208 |  209 |  210 |  211 |  212 |  213 |  214 |  215 |  216 |  217 |  218 |  219 |  220 |  221 |  222 |  223 |  224 |  225 |  226 |  227 |  228 |  229 |  230 |  231 |  232 |  233 |  234 |  235 |  236 |  237 |  238 |  239 |  240 |  241 |  242 |  243 |  244 |  245 |  246 |  247 |  248 |  249 |  250 |  251 |  252 |  253 |  254 |  255 |  256 |