Ranek, południe, wieczór

Otwarcie oczu, otwieranie wielokrotne drzwi ( i zamykanie) w tym przed i za psem, otwieranie i zamykanie drzwi samochodowych, wejściowych i tych samych ale jednak wyjściowych, torebki, aktówki, futerału na aparat fotograficzny, kopert z korespondencją, skrzynki mailowej, lodówki i portmonetki itd.  

     

Zdjecie - Przyjmować zakładów nie będę ale przypuszczam, że nawet 1% z wchodzących do ratusza interesantów (i pracujących urzędników) nie zauważa pięknej kraty drzwi wejściowych albo pięknej balustrady. A ja zawsze staram się "pogłaskać" piękną poręcz; od takich pieszczot mocniej błyszczą jej ornamenty wyrobione w drewnie. Do zdjęcia pozowała dłoń Pana Michała. Dziękuję.
...............................................................
Zasób mieszkaniowy gminy. Zespół Mieszkań Chronionych. Mieszkania socjalne, komunalne, interwencyjne, za małe, zbyt mało, potrzebne, dla bezdomnych, ratunkowe, przed remontem, po remoncie, w czasie posiedzenia Komisji ds. Rodziny, Zdrowia, Pomocy Społecznej i Ochrony Środowiska. Jak wielu mieszkańców wie o istnieniu tzw. mieszkań chronionych, ich funkcji? Czy wiedzą o potrzebach mieszkaniowych najsłabszych grup społecznych? W jaki sposób te problemy są rozwiązywane w gminie? Jak działa Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej - MOPS?
............................................................................

W NBP (Miejskiej Bibliotece Publicznej) im. B, (Bolesława) Lubosza w Tarnowskich Górach rozdano nagrody w Konkursie pn "Książka jest sztuką". Uczestnicy dostarczyli swoje prace w formie książek/nieksiążek. Za te najmniej przypominające tradycyjne ksiażki przyznano nagrody.

ALBUM FOTOGRAFICZNY można otworzyć klikając myszką na miniaturce zdjęcia .

Konkurs: "Książka jest sztuką" 17.03.2010



Idy marcowe

Minęły idy marcowe, Mars się nie wściekł, więc niejeden zachował skórę w całości. 
No, co najwyżej Brutus przygodny użył swego naturalnego oręża (zębów) do dokonania czynu brutalnego na tłuszczem ociekającym hamburgerze umieszczonym między dwoma pół... połówkami pompowanej powietrzem buły. Na tym moglibyśmy zamknąć dzień potencjalnej zbrodni, gdyby nie ... Zamordować, udusić, zatłamsić - to mało powiedziane o intencjach osoby płci żeńskiej wobec mężczyzn. Zdarzyło się dzisiaj... w poniedziałek.

c.d.n.     




Człowiek.

Kamienna tablica z inskrypcją została umieszczona na fasadzie willi przy ulicy Bytomskiej 15 znanej dużej części tarnogórzan jako "dom Matuszków". Relację z przebiegu całego wydarzenia, które rozpoczęło się dzisiaj o godzinie 10-tej, zdadzą w lokalnych mediach profesjonaliści - dziennikarze. Ja napiszę tylko, że tam byłam, słuchałam, patrzyłam i wzruszałam się oraz zamieszczę kilkanaście fotografii.

                           
    Uhonorowanego dzisiaj Józefa Matuszka nie ma między nami ale wielu przybyłych  gości, znanych i znaczących tarnogórzanie, i obecna na tej lokalnej uroczystości młodzież, która włożyła wiele pracy w jej przygotowanie - wszyscy oni świadczą o ważności doktora a nawet o jego trwałej tu obecności.      

       

 ALBUM FOTOGRAFICZNY znajduje się w miniaturze zdjecia - trzeba tylko na niej kliknąć myszką.

Doktor Józef Matuszek - odsłonięcie tablicy pamiątkowej - 14.03.2010



Nie płakać! Śmiać się!

Sukcesssss!!! Właśnie usłyszalam w telewizji wypowiedź życzliwego widzom, dbającego o ich zasób materialny prezentera: "Jeśli wyślesz SMS, możesz wygrać laptop". Poprzednia wersja to "SMS-a i laptopa". Coraz mniej pieniędzy spływa z abonamentów do kasy telewizji publicznej ale może to właśnie zmobilizuje teletwórców, którzy gremialnie, masowo, powszechnie zechcą zapewnić stosowanie poprawnej polszczyzny w swym medium. A może mój to właśnie mój przekaz telepatyczno-wirtualno-fluidalny to sprawi?  

Zdjęcie.....
.....................................................
"Kto to jest?" - usłyszałam za sobą pytanie jednego z gości skierowane do sąsiada. 
Poleku, poleku, chopie! Piyrwy podrop sie we gowa i doporzondku wynokfij co mundrygo, coby sie nie szajsnuńć.  Podziwejcie sie na tego wicmana na fotkach a bydziycie gibko znoć, fto to. Wicman srogi, prezynter we Radyjoku Piekary.
 W pracy i poza nią pogodny, uprzejmy i gadatliwy. Uprzejmość to cecha
uznawana
przez mężczyzn za nieobowiązkową. Na marginesie: podobno nie są zobligowani do posiadania tej cechy (wrodzonej lub wypracowanej) wśród walorów osobowościowych
szczególnie politycy. Ale to tylko domysły niezorientowanych osób.
 "To super jajcarz - Andrzej Miś" - padła prawidłowa odpowiedź. Sie wie, sie ma. Obok pani Bernadety Kowalskiej był gwiazdą urodzinowego wieczoru. 

     
        
Zdjęcie przedstawia "tego istnego" w iście zdecydowanej pozie w trakcie autorskiego show.
..................................................................... 

Juuuutro!!!!! Z nosem na klawiaturze nie jest wygodnie podczas pisania, więc spam.  

13.03.2009 22:30
ALBUM FOTOGRAFICZNY artystyczny należy otworzyć klikając myszką na miniaturce zdjęcia.

Birthday party 12.03.2010



Na schodach

"Wesoła Jedyneczka" - reprezentanci artystyczni przedszkola tarnogórskiego wyroili na korytarze ratuszowe celem zaprezentowania się tarnogórskim jubilatom.
- Co będziecie tutaj robić, dzieci?
- Śpiewać piosenki z lat 70-tych! 
Aaaaaaa! Stąd stroje z "epoki', peruki i biżuteria nawiązująca do lat młodości jubilatów! Aaaaaa!
Jak pamiętam z dzieciństwa, ratusz i starostwo były dla mnie tajemniczą twierdzą, do której wejść mogła babcia: - "Dzisiaj, Alusiu, zostaniesz w domu. Ja muszę iść do magistratu (albo do starostwa)"- rodzice i inni dorośli. Moje zwiedzanie ratusza odbyło się chyba w ósmej klasie szkoły podstawowej. Zapamiętałam przyciemne korytarze, masywne, drewniane drzwi z kartkami na nich i giętą we wzory roślinne balustradę. Czy dzieci je zauważyly? Czy dotknęły metalowych listków i żłobionej poręczy balustrady? Czy spostrzegły ptaszki "wklejone" w kratę wielkich drzwi wejściowych? Są takie piękne, wykonane przez rzemieślników - artystów, aby cieszyć oczy i dłonie przybywajacych w to dostojne miejsce. Warto je zauważyć, podziwiać, zapamiętać.

     

Baaardzo kolorowa "Jedyneczka".

     
Nastrajajaca sie przed wystepem "Jedyneczka" - przedszkolaki przybyły do ratusza pod dobrą opieką. Pozdrawiam!




Smacznego

Burito i enchilada. Są płaskie jak naleśnik (a nawet nie dorastaja mu do stóp), bo oboje jak to krewniacy, podobni są do niego. Otulają ciepłe wnętrze a same są otoczone rozdrobnionymi jarzynami przykrytymi kołderką zimnych sosów. Rozlegająca się wokół nich i nie tylko cicha meksykańska muzyka z głośników nie zagłusza ani nawet nie przeszkadza w rozmowach gościom przy stolikach. Tutaj, obok talerza pustego już po obiedzie, pozostawiłam aparat fotograficzny z pamięcią wypełnioną jak co dnia. Po jakichś 30 minutach, z dala od swego narzędzia pracy,  przypomniałam sobie o zapomnianym sprzęcie i zatelefonowałam do lokalu.To jest reklama! To jest reklama ludzi pracujących w Taco! Zapewnili powrót aparatu w moje ręce. Podziękowanie!
........................................................................................................................

Śliwka i kompozytor. Na talerzyku deserowym zajmują ściśle przylegając do siebie smakowitymi boczkami miejsce wśród odwiecznych różyczek z Chodzieży. Pan z wydatnym detalem na obliczu i lukrowym nazwiskiem spogląda w kierunku okrąglutkiej i słodziutkiej ciemnolicej do schrupania gotowej ślicznotki. Ale ciacha! Z okazji trwania Roku Chopinowskiego na fali, na bieżąco, na czasie pan Józef Zdebik opracował recepturę wielkiego hitu. Gruby kocyk miękkiego marcepanu zalega między pierzynkami
biszkoptowymi i kremowymi, w których rozmieszczone zostały (planowo lub nie) rogaliczki orzechów nerkowca wybarwione zielono. Pomysły chodzą parami, a więc pan Józef "sparował" Chopina ze śliweczką. Odleżała ona w słoiku tak długo jak trzeba, a oblana później czekoladą zaległa na wierzchu innego wielowarstwowego tworu cukierniczego. Oooo, jak dobrze mi z obojgiem było w niedzielne popołudnie!   

        




Pochwalony

Spokojnie, z rozmysłem i poważnie pochwaliłam wieczorkiem dzisiejszy zabawowy w głównej mierze dzień. Przed południem zakupiłam w kwiaciarni państwa Klette, pod podcieniami, dwie doniczuszki z pierwiosnkami. Jedną zostawiła z biurku pani kierownik Biura Rady Miejskiej wraz z rzuconymi w aurę pomieszczeń biurowych życzeniami dla wszystkich trzech pań tam pracujących (to pierwszy kwiatek w BRM w tym dniu :(. Drugą roślinkę umieściłam na własnym biurku, w pracy. Zrobiło się wiosennie.

ALBUM FOTOGRAFICZNY jest w miniaturce zdjęcia.

Dzień kobiet z mężczyznami 08.03.2010



strona :  1 |  2 |  3 |  4 |  5 |  6 |  7 |  8 |  9 |  10 |  11 |  12 |  13 |  14 |  15 |  16 |  17 |  18 |  19 |  20 |  21 |  22 |  23 |  24 |  25 |  26 |  27 |  28 |  29 |  30 |  31 |  32 |  33 |  34 |  35 |  36 |  37 |  38 |  39 |  40 |  41 |  42 |  43 |  44 |  45 |  46 |  47 |  48 |  49 |  50 |  51 |  52 |  53 |  54 |  55 |  56 |  57 |  58 |  59 |  60 |  61 |  62 |  63 |  64 |  65 |  66 |  67 |  68 |  69 |  70 |  71 |  72 |  73 |  74 |  75 |  76 |  77 |  78 |  79 |  80 |  81 |  82 |  83 |  84 |  85 |  86 |  87 |  88 |  89 |  90 |  91 |  92 |  93 |  94 |  95 |  96 |  97 |  98 |  99 |  100 |  101 |  102 |  103 |  104 |  105 |  106 |  107 |  108 |  109 |  110 |  111 |  112 |  113 |  114 |  115 |  116 |  117 |  118 |  119 |  120 |  121 |  122 |  123 |  124 |  125 |  126 |  127 |  128 |  129 |  130 |  131 |  132 |  133 |  134 |  135 |  136 |  137 |  138 |  139 |  140 |  141 |  142 |  143 |  144 |  145 |  146 |  147 |  148 |  149 |  150 |  151 |  152 |  153 |  154 |  155 |  156 |  157 |  158 |  159 |  160 |  161 |  162 |  163 |  164 |  165 |  166 |  167 |  168 |  169 |  170 |  171 |  172 |  173 |  174 |  175 |  176 |  177 |  178 |  179 |  180 |  181 |  182 |  183 |  184 |  185 |  186 |  187 |  188 |  189 |  190 |  191 |  192 |  193 |  194 |  195 |  196 |  197 |  198 |  199 |  200 |  201 |  202 |  203 |  204 |  205 |  206 |  207 |  208 |  209 |  210 |  211 |  212 |  213 |  214 |  215 |  216 |  217 |  218 |  219 |  220 |  221 |  222 |  223 |  224 |  225 |  226 |  227 |  228 |  229 |  230 |  231 |  232 |  233 |  234 |  235 |  236 |  237 |  238 |  239 |  240 |  241 |  242 |  243 |