Spróbuję wyliczyć:
Marcin, Renata, Katarzyna, Andrzej, Barbara, Mikołaj, Adam, Ewa, Sylwester. Chopcy, dziewczęta, razem cieszcie się! Karuzela grudniowa czeka, woła was z daleka do uśmiechów, zyczeń, podrygów, podskoków, pocałunków!
O kulcie świętej Barbary w Tarnowskich Górach napisała pani Bożena Kalinowska w tekście umieszczonym w Portalu Powiatu Tarnogórskiego w programie Indianer: http://www.tg.net.pl/indianer/promocja.htm
A właśnie wczoraj do TCK zeszły się Barbary, aby oglądać scenę z wszystkim i wszystkimi, co się na niej działo. Były życzenia, kwiaty, śpiewy, nawet ksiądz, ale to nie ślub się tam odbył a przecież weselili się uczestnicy imprezy.
ALBUM FOTOGRAFICZNY otworzy się po kliknięciu na nim myszką!
Nie rozerwę się, nie rozdwoję, nie rozlezę po wszystkich częściach miasta, w których odbywają się różne wesołe i poważne imprezy. Na spotkaniu z Ireneuszem Dudkiem w Innym Śląsku mnie nie było, wczoraj weszłam do galerii przez wernisażem Pavla Hlavatego ale nie zostałam na nim, mam w kalendarzu zarejestrowany wieczór tamże z prof. Marianem Oslislo, chcę pójść w niedzielę na Koncert pod Renesansowym Stropem (będzie REWELACJA przedświąteczna - NAT KING COLE- z tego nie zrezygnuję), nie obejrzałam żadnego z filmów w programie pana Pudełki "Olbrzym" w TCK, na występ Stanisławy Celińskiej nie kupiłam biletu (czy są jakieś jeszcze
itd.

Ratunku! Ja chciałabym "bywać" a muszę pracować! Do jakiej organizacji należy wstąpić albo o jakie stanowisko się starać, aby móc chodzic od imprezy do imprezy? Tyle ich w TG na przekór narzekającym: "Jo niy mom co robić! Kaj tu pójść we Górach!"
Nie rozerwę się, nie rozdwoję, nie rozlezę po wszystkich częściach miasta, w których odbywają się różne wesołe i poważne imprezy. Na spotkaniu z Ireneuszem Dudkiem w Innym Śląsku mnie nie było, wczoraj weszłam do galerii przez wernisażem Pavla Hlavatego ale nie zostałam na nim, mam w kalendarzu zarejestrowany wieczór tamże z prof. Marianem Oslislo, chcę pójść w niedzielę na Koncert pod Renesansowym Stropem (będzie REWELACJA przedświąteczna - NAT KING COLE- z tego nie zrezygnuję), nie obejrzałam żadnego z filmów w programie pana Pudełki "Olbrzym" w TCK, na występ Stanisławy Celińskiej nie kupiłam biletu (czy są jakieś jeszcze
itd.

Ratunku! Ja chciałabym "bywać" a muszę pracować! Do jakiej organizacji należy wstąpić albo o jakie stanowisko się starać, aby móc chodzic od imprezy do imprezy? Tyle ich w TG na przekór narzekającym: "Jo niy mom co robić! Kaj tu pójść we Górach!"