
Przeskakiwać czy omijać? Przejechać czy przelecieć? Takie pytania i podobne tłoczyły się zapewne w głowach obecnych na wizji na wybranych odcinkach realizacji zadania dotyczącego budowy kanalizacji w Tarnowskich Górach.

Solidni pracownicy są dobrą wizytówką wykonawczej firmy.
Zanim duża (30 osób
grupa przedstawicieli Urzędu Miasta, Rady Miejskiej, tzw. inżyniera kontraktu, wykonawców udała się w teren prowadzono posiedzenie trzech połączonych komisji RM w sali nr 40 przy ul. Sienkiewicza 2. Około 40 minut zabrała prezentacja tematu a następnie dyskusja, w której zadawali pytania radni a odpowiedzi padały ze strony bezpośrednio związanej z inwestycją. Ważność zgromadzenia pieczętowała obecność pani redaktor Agnieszki Kochel z tygodnika Gwarek.
Pan Józef Zdebik w Tarnowskich Górach cukiernictwem zajmuje się już kilka dziesiątek lat. Pamiętam czasy, gdy jako mała dziewczynka zajadałam lody włożone między dwa kwadratowe wafelki - 50 groszy gałka - kupowane w maleńkim pomieszczeniu obecnego budynku ZUS-u. Może trzy strome stopnie, wąskie drzwi, lada, szklana gablota na ciasta.
Dzisiaj oprócz megastycznego tortu z orzechami moczonymi w alkoholu, wypiekanej w cukierni pizzy i bułeczek, pan Józef częstował swoich urodzinowych gości jak zwykle promiennym uśmiechem. Życzymy Panu zachowania narządów zmysłów w zdrowiu a ich sprawność niech nadal daje naszym zmysłom rozkosz. 100 lat!

Zanim duża (30 osób
grupa przedstawicieli Urzędu Miasta, Rady Miejskiej, tzw. inżyniera kontraktu, wykonawców udała się w teren prowadzono posiedzenie trzech połączonych komisji RM w sali nr 40 przy ul. Sienkiewicza 2. Około 40 minut zabrała prezentacja tematu a następnie dyskusja, w której zadawali pytania radni a odpowiedzi padały ze strony bezpośrednio związanej z inwestycją. Ważność zgromadzenia pieczętowała obecność pani redaktor Agnieszki Kochel z tygodnika Gwarek.
Pan Józef Zdebik w Tarnowskich Górach cukiernictwem zajmuje się już kilka dziesiątek lat. Pamiętam czasy, gdy jako mała dziewczynka zajadałam lody włożone między dwa kwadratowe wafelki - 50 groszy gałka - kupowane w maleńkim pomieszczeniu obecnego budynku ZUS-u. Może trzy strome stopnie, wąskie drzwi, lada, szklana gablota na ciasta.
Dzisiaj oprócz megastycznego tortu z orzechami moczonymi w alkoholu, wypiekanej w cukierni pizzy i bułeczek, pan Józef częstował swoich urodzinowych gości jak zwykle promiennym uśmiechem. Życzymy Panu zachowania narządów zmysłów w zdrowiu a ich sprawność niech nadal daje naszym zmysłom rozkosz. 100 lat!
