"Proszę pani! Proszę pani! Kiedy pójdziemy do Parku Wodnego?"
Trojaczki zapamiętały ubiegłoroczne wejście w wakacje dzięki wspólnemu pobytowi na basenie; oprócz Urszulki, Brygidy i Dominika wprowadziłam na mokry teren jeszcze jedną dziewczynkę z sąsiedztwa. Zaplanowana godzina w zestawie 4+1 (czworo dzieci + jedna dorosła osoba) w Ha-dwa-O przeciągnęła się w atrakcyjne 90 minut.
Tak, obiecałam dzieciom kolejny akwarystyczny pobyt w krainie może-morza ale... przeczytałam w "Gwarku" dwa felietony z cyklu "Bijąc się z myślami". I... i dwaj szanowni panowie, dziennikarze, redaktorzy czy jak im tam - półkolonijni wujkowie - wystukali w mojej główce alarm. Zachowawcza bierność czy życzliwość sąsiedzka? Zaprowadzić dzieci na figle wodne w ramach sąsiedzkiej przysługi, czy zadbać o własny święty spokój zamykając się sam na sam z ksiażką? Bitwa - bitewka własnych myśli.
Co wybrać: ratusz czy kościół? Kościół czy ratusz?
Dylemat (na wakacjach).
21 lipca 2009, 22:03Ważne sprawy?
20 lipca 2009, 22:34Ja, cieniów łakomy,
Wciąż ścigam cień znikomy...
Miłości, przyjaźni, sławy,
Jakby to były ważne sprawy.
Niedościgniona doskonałość- twory natury.
Na żółto.
19 lipca 2009, 21:09Dzisiaj nie było zbyt słonecznie, więc na koniec dnia trochę żółtego koloru:
Maluchy ale wielkie łasuchy.
Znane ale nieznane.
Burzowa sobota.
18 lipca 2009, 20:49Burzowe tendencje meteorologiczne pobudzają obywateli do agresywnych działań. Wzorem natury niejeden zahuczy słówkiem, wyrazem, epitetem albo zębami ze złości zgrzytając iskry wykrzesze. A te podobne grzmotom i błyskawicom są i zwykle niosą zniszczenie ze sobą.
Dla zneutralizowania niedobrych kwasów w żołądkach, obniżenia poziomu adrenaliny, poluzowania napiętych nerwów warto przekąsić co nieco łatwostrawnego w spokoju.
............................................................................
Podczas obrad Rady Miejskiej dla wszystkich uczestniczących czynnie, radnych miejskich, a także urzędników, radnych rady powiatu i mieszkańców obecnych na sali sesyjnej przygotowana jest na korytarzu kawa, herbata i woda mineralna oraz tzw. paluszki i odpowiednie pojemniki. Każdy spragniony czy łakomy (z obradujących i z widowni) w ciągu kilkugodzinnych obrad może podejść do stołu i skorzystać z napoju oraz suchych paluszków (zapasy są ograniczone).
W czasie ostatniej sesji nadzwyczajnej w dniu 09.07.2009r. nie zapewniono obecnym żadnego poczęstunku - przewidziano krótkie obrady z uwagi na jeden punkt w ich porządku. Radni pomimo tych braków (wcale nie dokuczliwych moim zdaniem) potrafili się skupić i sesję sprawnie przeprowadzić. Może dobrze byłoby w przyszłości zrezygnować z termosów z kawą albo paluszków? Radni i przedstawiciele Urzędu Miasta nie mieliby na podorędziu i sesje, jak ostatnia, przebiegałyby sprawniej byłyby może w nich więcej klarowności i esencji.
Z pewnością brak wyżej wymienionego napitku nie odebrałby ochoty mieszkańcom do obserwowania sesji na żywo - przybyliby, jak zwykle (jeden reprezentant stały - Pan Marek M.).
Pieniądze w uchwale.
17 lipca 2009, 22:34 Obiecanki ułożyły się właśnie w realny tekst. Com rzekła wczesniej, uczynić zamierzam i wpasowuję tu rzecz o pieniądzach dla radnych. Oto co napisano w uchwale a mieszkańcom wyjaśnić należy luźnymi słowy: istnieje miesięczny ryczałt dla radnych a nie odpłatność za poszczególne sesje lub posiedzenia komisji - UCHWAŁA Nr VI/45/2007 Rady Miejskiej w Tarnowskich Górach z dnia 24 stycznia 2007r. w sprawie ustalenia wysokości zryczałtowanej diety (...).
Fragmenty uchwały:
e) dla Przewodniczących Komisji stałych RM - 45 % kwoty bazowej, o której mowa w art. 25 ust.6 z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym.
h) dla radnych członków komisji stałych RM zasiadających w 3 komisjach 29 %
i) dla radnych członków komisji stałych RM zasiadających w 2 komisjach - 27 %
j) dla radnych członków komisji stałych RM zasiadających w 1 komisji - 25 %
k) dla pozostałych radnych - 15 %
Przykładowo: Przewodniczący Komisji będący też członkiem innej komisji otrzymuje dietę wynikającą tylko z jednej, wyższej wysokości, a nie sumę diet. Radny nie otrzymuje dodatkowego uposażenia w przypadku jego członkostwa (poza komisjami) w takich podmiotach jak: w Radzie Społecznej SPZOZ TOTU, Radzie Muzeum w Tarnowskich Górach, Radzie d/s Nazewnictwa przy Burmistrzu. Wynika stąd, że Przewodniczący jednej komisji będący członkiem drugiej otrzymuje tylko 45% ustawowej kwoty bazowej (a nie sumę 45% i 25%). I dalej: inny radny - Przewodniczący Komisji, członek drugiej komisji ale dodatkowo pracujący w trzech radach społecznych, otrzymuje też tylko tę jedną kwotę - 45% kwoty ustawowej.
Dieta jest ekwiwalentem utraty zarobku wynikającej z nieobecności radnego w pracy zawodowej z tytułu pełnienia jego mandatu. Na podstawie pisma z Biura Rady Miejskiej firma zatrudniająca radnego jest zobowiązana zwolnić go na sesje i posiedzenia, jednak jest to nieobecność niepłatna usprawiedliwiona. Dieta ma też rekompensować inne wydatki radnego, jak np telefony do Biura RM, UM albo do mieszkańców, dojazdy prywatnym samochodem na miejsca wizji lokalnych lub spotkań z mieszkańcami, prowadzenie korespondencji itp. Wysokość diety może być obniżona z powodu nieobecności radnego na sesjach i posiedzeniach komisji.
Inny przykład: w maju odbyła się zgodnie z harmonogramem jedna sesja o przed nią posiedzenia stosownych komisji. W czerwcu - 3 sesje wraz z posiedzeniami komisji; jednak radni nie otrzymali w czerwcu zwiększonej diety.
.....................................................................................................
Przeobrażenia organizacyjne ruchu drogowego w naszym mieście intensyfikują się. Tu krawężniki, tam chodnik, gdzie indziej rondo i jeszcze tam asfalt. Jednym mieszkańcom to odpowiada, inni zazdrosnym okiem patrzą na postępy robót powtarzając sobie, radnym, urzędnikom i wykonawcom pytanie: "Dlaczego nie robicie u nas, tylko u nich?" Pytanie? Oby tylko pytanie! Bo zwady nieraz przy tym co nie miara. Bywa, że pytający nie chcą usłyszeć odpowiedzi, a nawet nad otrzymaną zastanowić się wcale nie zamierzają. Wielu wie najlepiej, jak to zrobić i już. Ja staram się rozmawiać, pytać, słuchać odpowiedzi a od mądrzejszych się uczyć. I uprzejmie, grzecznie, kulturalnie...
Galeryjnie i klubowo
16 lipca 2009, 22:57W okolicy godziny 18:30 - 19:00 Pan Jerzy Gorzelik udzielał na żywo wywiadu telewizyjnego, podczas gdy w Galerii Inny Śląsk grupie oczekujących go gości, znajomych, fanów, do żywego dopiekała technika - kilkukrotne próby uruchomienia projektora i laptopu spotkały się z powodzeniem "skokowym" - film odbierany mógł być przez widzów nie w całości a tylko etapami. Przymierze Śląskie i RAŚ - ugrupowania śląskie, dzisiaj z mniej politycznym a bardziej filmowym zacięciem spotkały się w śląskich sprawach z grupą tarnogórzan.
Zdjęcie - zmartwienie, rozterka, bezradność ustąpią niedługo radości, miłości, działalności.
Ostatecznie trudności zostały zrekompensowane obecnością lidera RAŚ-iu, którego wprawdzie zobaczyłam na żywo ale nie na długo. Podążyłam bowiem przed godziną 20-tą w inny kąt Tarnowskich Gór - do Klubu 22. A tam tłoczyli się innego sortu goście
..................................................................................
Zgrupowanie krzeseł (niepolityczne) wypełniało szczelnie salę a krzesła "zasiedlone" zostały przez falującą, chichoczącą, poklaskującą publiczność. www.klub22.art.pl
Wernisażem otworzył osobiście wystawę rysunku satyrycznego Janusz Kożusznik - mężczyzna postawny o oczach w kolorze kołyszącego się na promykach słonecznych nieba. Jakże udane było jego treściwe aczkolwiek swobodne wprowadzenie!
Grzegorz Stasiak kabareciarz i prawdziwy hanys przekazał, pokazał, wykazał się niezawodnością, zabawnością, punktualnością. Przyszli go oglądać i słuchać? Dostali, czego chcieli. Pękali w szwach, za głowę się łapali, wyszli z imprezy obolali - to ze śmiechu. Za darmo!
Zjawisko kulturalno-obyczajowe: Stasiak The Best!
ALBUM FOTOGRAFICZNY otworzy się po kliknięciu myszką na niżej zamieszczonej miniaturce zdjęcia.
![]() |
NaTynku 16.07.2009 |
Poniedziałek
13 lipca 2009, 23:37Poniższy tekst napisałam w wyniku lektury internetowej dyskusji tarnogórzan toczącej się na www.forum.gazeta.pl z nadzieją, iż przyczyni się do lepszego zrozumienia zasad zwoływania sesji Rady Miejskiej.
Kto może zwołać sesję Rady Miejskiej?
Na wniosek Burmistrza lub co najmniej 1/4 ustawowego składu Rady Przewodniczący Rady Miejskiej zwołuje sesję w terminie 7 dni od daty złożenia wniosku.