Mężczyźni na horyzoncie.

Wzrost - zróżnicowany,
Waga - nienormalizowana.
Akcesoria odzieżowe - gustowne lub ... krótkie spodnie np do połowy ud
Charakter - męski lub dziecinny (kobiecy jest bardziej wyrazisty).
Ulubione zajęcie - mieszanie wczymsieda.

Do środy sesyjnej już nie daleko i dzień po dniu wizerunki męskie krystalizują się w mej wyobraźni. Przykładowo. Pogoda ducha, uśmiech ukryty ale w domyśle i gąszczu zarostu, oczy południowca, garnitury letnie na czasie - w jasnych kolorach. Łatwość pióra eseisty i mentorskie nieraz skupienie nad cyframi i faktami układają się w sylwetkę romantyka zatraconego na drodze do wyobcowanego celu. Ja go lubię. Słyszysz, Kolego? Lubie Cię! Lubię! Spotkajmy się jeszcze przed dniem sesyjnym, w Galerii Natynku! Jutro o godzinie 20!!! Gigantyczny ubaw murowany! Nie będziemy sami! 

Godzina 22:20.

     

   I pomyśleć, że na tym skrzyżowaniu dróg miejskich, tam gdzie przecinają się ścieżki historii i współczesności Tarnowskich Gór przebywają ci, których setki lat licząca atmosfera starego miasta urzeka w letni wieczór, ale i ci, którzy ratusza, kościoła, starych kamienic nie widzą mimo świetnej iluminacji. Wieczorny, ciepły wiatr delikatnie przerzuca włosy dziewczyn a młodzi mężczyźni zachwyconym wzrokiem otulają ich ramiona. Przed nimi powrót nocą do bezpiecznego domu, w bliskości ponad metrowej grubości murów, nad podziemnymi chodnikami  wydrążonymi w skale. DOBRANOC.    




Dziecinnie przed sesją

Młoda, młodzieńcza, młodziutka. Dziecinna, dziecięca ale nie niemowlęca. Nie prowodyrka a liderka. Modelka a nie pozerka. Monika, Monisia, Mona. Kilkorgu dzieciom z sąsiedujących ze sobą ulic przewodzi zapewne w wakacyjnych zabawach, energicznie ale nie natarczywie. Bieganina, śmiechy, pokrzykiwania. Małe-wielkie szczęście. Bajkowe prawie. Tak już odległe ode mnie. 

        

Pozdrawiam dzieci ze skwerku przy ulicy Stromej! Psinka przesyła wirtualne całusko-noski!
.......................................................................................................
W najbliższy piątek odbędzie się posiedzenie Komisji d/s Rodziny, Zdrowia, Pomocy Społecznej i Ochrony Środowiska a w poniedziełek kolejne - Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Prawnego. Zbliża się kolejna sesja - 26 sierpnia o godzinie 9:30. Wczoraj odebrałam z ratusza pierwsze materiały przygotowane przez Biuro Rady Miejskiej - projekty uchwał. Dokonałam stosownego wpisu w specjalnym rejestrze określając datę i godzinę oraz tematykę posiedzenia komisji, której przewodniczę, określiłam zaproszonych gości. Teraz pozostało przysiąść fałdu nad dokumentamia tu lato, lato wszędzie.
    Jednak to prawdopodobnie nie wszystko. Wydarzenia ostatnich miesięcy wskazują, że można spodziewać się niespodzianek. Spodziewane ... to chyba już nie niespodzianka? Dodatkowo trwa sezon urlopowy - ile osób nie będzie obecnych?  Nie zostały zaproszone ale podobno zjawią się, nie zaskakując niektórych: Wejścia-Wyjścia, Prześmiechy, Przekrzykiwania. Ale przywódca, lider, pilot, prowodyr, przewodniczący poradzi sobie z organizacją sesji; to rola najważniejszej postaci: Interesu Miasta.       




Po niedzieli wypoczynek

Umieścić zdjęcie czy napisać tekst? Nieeee wieeeem....

SPAM!

 




Kryzys zabiera ziemię.

 Kryzys wyciąga swoje długie ręce nie tylko po pieniądze z naszych portfeli ale sięga też  po ziemię. Zabiera ją po kawałku, wchłania w swój przepastny brzuch. Na polu, na którym uprawiane było zboże zapadła się ziemia, powstał lej o średnicy około 4 metrów, głęboki ... może 3 metry. Przypomnina mi to podobną, sierpniową sutuację dokładnie sprzed roku, w okolicy ujścia sztolni w Zbrosławicach. I jeszcze wcześniejszą, gdy wraz z osuniętą ziemią w kilkumetrowy lej zjechał pozostawiony samochód w garażu. I jeszcze... itp. 

     
     
 Labirynt chodników, sztolni, szyby i szybiki, wyrobiska po odkrywkach pokruszcowych, warpie i piny, to nazwy, z którymi tarnogórzanie są zaznajomieni i oswojeni ale zawsze zaskakuje namacalne, fizyczne zjawisko.

    




Weekendowe wydanie.

Utrudziłam się wielce wykładając niedawno sprawę tzw. diet dla radnych (17.07.), a widzę, że wysiłek mój na marne poszedł. Czytam ja bowiem w dzisiejszym Dzienniku Zachodnim (dodatek tarnogórski) o sposobach na kryzys, spotkaniach, rozmowach, wywiadach. I cóż ja czytam? Proponuje się na łamach tygodnika obniżenie premii radnym; i to dwukrotnie się proponuje. Skoro tak... cóż, oto ja dobrowolnie zrzekam się premii! Co więcej - zrzekam się także i pensji radnego, bo i o obniżeniu takowej, jako o sposobie na kryzys, pisze się w tygodniku. 

   Miałam wrażenie, że nie jest jasny dla mieszkańców Tarnowskich Gór status radnego; i mam nieodparte przeczucie, iz wielu obywateli nie widzi różnicy między wybieranym  radnym Rady Miejskiej a etatowym urzędnikiem Urzędu Miasta.

Czy trudzić się mam nadal wiodąc czytelników mego bloga meandrami pracy radnego? ...???

Jutro będzie ślicznie; będzie uroczo i idyllicznie. Czyli jak w niedzielę.

     

Skrzyżowanie ulic Szczęść Boże i Małej, na granicy dzielnicy Bobrowniki i Centrum, ponad pofałdowaniami letniej sukienki, która założyła na siebie ziemia widać szykowne spineczki spinające przeszłość z teraźniejszością. Kościół w Bobrownikach i "manhatanowce". I nie tylko.




W pamięci.

Co czwartek, to nie piątek, prawda? Dzisiejszy dzień 13-tego miesiąca nie był tak mocny, obfity we wrażenia, jak to bywa przy 13-tym w piątek. No, jakiś samochód wylądował w ogóródku państwa K. - całkiem przypadkowo posesja ta znalazła się na skrzyżowaniu ulic, stąd kierowcy trudno było podjąć decyzję, w którą stronę skręcić.

Jakaś małolata nie potrafiła zdecydować się w sklepiku z damskimi utensyliami, czy kupić koronkowe jeszcze-majtki czy już bez niepotrzebnej koronki kawałek sznurka z trójkącikiem dziurek.

Młoda mamuśka zapomniała o lekturze pouczającego podręcznika superniani i pacnęła w jedno i drugie ucho ukochanego synusia, zanim ten zdążył rzucić w przejeżdżającego rowerzystę podniesionym z chodnika kamieniem.

Awaria firmowa opóźniła wyjście do domów z laboratorium pracownic/pracowników o przewidzianym czasie. Normalka, nie może być lekko 13-tego. Choć czasem zdarza sią jakiś pozytyw, bo bywa, że 13-go w grudniu zdarza się wiosna. No... rzadko.
.............................................................................

Święta, obchody, uroczystości, występy, zabawy, celebra. Celebranci i  świętujący  mają możliwość zapoznania się z wieloma  historycznymi wydarzeniami i legendami. Istnieje też ogromna szansa, że niejeden uświadomi sobie dogłębnie fakt wybuchu powstań śląskich. Czy stolica też? Znamy prawie wszyscy daty powstań stołecznych, cudów militarnych, daleko - w centralnej Polsce. Trzy powstania ślaskie. Centrala! Pierwsze powstanie śląskie wybuchło w roku 19... Odbiór!  

    

NIEDOBRY! Niegrzeczny autobus! Żeby tak źle potraktować maleńki przystanek? I ucieka! Niecny tchórz! Wracaj i pomóż podnieść się niewinnemu! 




W oczekiwaniu

Jestem optymistką. Dlatego myślę, że moja wczorajsza podróż do Wrocławia stała sie początkiem innej, lepszej przyszłości dla mojej suczki.
   Ponad dwa lata zakichane, "zasmarkane", wyduszone. Jeden lekarz, drugi  weterynarz, trzeci antybiotyk, czwarty posiew mikrobiologiczny, piąte badanie, szóste znieczulanie, siódma ... Czy skończą się nasze wspólne utrapienia? Nocny, nie dający spać kaszel, podstępnie przemycane w smakołykach tabletki, ukrywana za plecami strzykawka, zmęczone bólem ślepka, drżące ze strachu ciałko. Bezsilność...

DOKTOR PIOTR SKRZYPCZAK - ENDOSKOPIA. Taki zapis widnieje w moim notesie. Nozdrza przednie, nozdrza tylne, śluzówka, wymazówka, narkoza, Pseudomonas aeruginosa. Doktorze! Zapomniałam zabrać ze sobą wynik endoskopii!

       

Łagodność dotyku, życzliwość i skupienie - oto co otrzymała suńka (a właściwie jej łepek i pupka :) od wrocławskiego lekarza. Był jeszcze płomienny uśmiech i wulkan w oczach. Czy to złudzenie, czy ... jest jakieś podobieństwo...? Panie Doktorze! Pozdrawiamy Pana z odległosci 180 kilometrów! Owocnej pracy!

PS. Niewiele ponad 2 godziny jazdy samochodem z TG do Wrocławia. Gdy studiowałam, podróż pociągiem w jedną stronę trwała 4 godziny.

      

Pomoc oczekiwała na nas przy autostradzie!




strona :  1 |  2 |  3 |  4 |  5 |  6 |  7 |  8 |  9 |  10 |  11 |  12 |  13 |  14 |  15 |  16 |  17 |  18 |  19 |  20 |  21 |  22 |  23 |  24 |  25 |  26 |  27 |  28 |  29 |  30 |  31 |  32 |  33 |  34 |  35 |  36 |  37 |  38 |  39 |  40 |  41 |  42 |  43 |  44 |  45 |  46 |  47 |  48 |  49 |  50 |  51 |  52 |  53 |  54 |  55 |  56 |  57 |  58 |  59 |  60 |  61 |  62 |  63 |  64 |  65 |  66 |  67 |  68 |  69 |  70 |  71 |  72 |  73 |  74 |  75 |  76 |  77 |  78 |  79 |  80 |  81 |  82 |  83 |  84 |  85 |  86 |  87 |  88 |  89 |  90 |  91 |  92 |  93 |  94 |  95 |  96 |  97 |  98 |  99 |  100 |  101 |  102 |  103 |  104 |  105 |  106 |  107 |  108 |  109 |  110 |  111 |  112 |  113 |  114 |  115 |  116 |  117 |  118 |  119 |  120 |  121 |  122 |  123 |  124 |  125 |  126 |  127 |  128 |  129 |  130 |  131 |  132 |  133 |  134 |  135 |  136 |  137 |  138 |  139 |  140 |  141 |  142 |  143 |  144 |  145 |  146 |  147 |  148 |  149 |  150 |  151 |  152 |  153 |  154 |  155 |  156 |  157 |  158 |  159 |  160 |  161 |  162 |  163 |  164 |  165 |  166 |  167 |  168 |  169 |  170 |  171 |  172 |  173 |  174 |  175 |  176 |  177 |  178 |  179 |  180 |  181 |  182 |  183 |  184 |  185 |  186 |  187 |  188 |  189 |  190 |  191 |  192 |  193 |  194 |  195 |  196 |  197 |  198 |  199 |  200 |  201 |  202 |  203 |  204 |  205 |  206 |  207 |  208 |  209 |  210 |  211 |  212 |  213 |  214 |  215 |  216 |  217 |  218 |  219 |  220 |  221 |  222 |  223 |  224 |  225 |  226 |  227 |  228 |  229 |  230 |  231 |  232 |  233 |  234 |  235 |  236 |  237 |  238 |  239 |  240 |  241 |  242 |  243 |  244 |  245 |  246 |  247 |  248 |  249 |  250 |  251 |  252 |  253 |  254 |  255 |  256 |