W samo południe rozpoczął się finał I Tarnogórskiego Festiwalu Dzieci i Młodzieży „Fermata”, któremu sędziowało jury o składzie spoza Tarnowskich Gór. Ta formuła oceniania odpowiadała mi – ewentualna stronniczość jurorów stała się mało prawdopodobna.
Calineczka zwana Małgosią przed występem wspierana jest przez dobre duszki - swoich braciszków.
Finaliści zaprezentowali się na wysokim poziomie ( wysokość sceny ok. 120 cm) najczęściej z długimi włosami, w kolorowych kostiumach, z rekwizytami. Festiwal był moim zdaniem rodzajem treningu przed znaczniejszej rangi konkursami wokalnymi. Solistkom w głównej mierze asystowały najczęściej mamy – piosenkarstwo w TG jest domeną płci żeńskiej. ABY ZOBACZYĆ ZDJĘCIA KLIKNIJ W OBRAZEK!
![]() |
FERMATA - festiwal piosenki - 12.06.2008 |
rekwizyty, kostiumy i słodycze zabieramy ze sobą!
Po południu o godz. 16-tej wcielono mnie (za sprawą Pana Kajetana Kansego) w skład jury Przeglądu Świetlicowej Twórczości Teatralnej. Zaproszenie ręcznie wykonane otrzymałam, a jakże.Przybyłam (jestem przecież wice-przewodniczącą Komisji Rodziny, Zdrowia i Pomocy Społecznej) - a jakże. Na zakończenie ogłosiłam uczestnikom: „Trzeciej nagrody jury nie przyznało”. Kolega Jarek ogłosił: „Drugiej nagrody również nie przyznano”. Pan Burmistrz ogłosił: „Pierwsza nagrodę przyznano... wszystkim zespołom uczestniczącym w konkursie” i rozdał tajemnicze nagrody zapakowane w kolorowy papier.
Skoro taki był werdykt jury, a ja uczestniczyłam w jego obradach, nie wypada z sędziami polemizować. Ale... dlaczego nie... Otóż, przed kilku laty w czasie jednej z edycji Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego nie przyznano pierwszej nagrody – och, coś tu nie zgrało sie jurorom i pianistom. W takim właśnie stanie niedosytu opuściłam TCK, aby posilić się strawą mniej kontrowersyjną – codziennym obiadem w kolacyjnej porze. ABY ZOBACZYĆ ZDJĘCIA KLIKNIJ W OBRAZEK.
![]() |
Świetlicow |
.............................................................................