Wczoraj, w środę, Mleczko, Sawka, Lutczyn, Graniak, Mysyrowicz, Frankowski itd , artyści karykaturzyści, zrzeszeni lub wolni strzelcy, wystawili rysunki na temat innych mężczyzn, sportowców, działaczy, artystów piłkarskich. Wszyscy panowie obu branż wykonują solidnie swą robotę w imię piłki, footballu, fussballa.

Zgaduj zgadula, kto zacz? W Klubie 22 wczorajszy wernisaż zaprezentował prace nie jednego, jak zwykle, ale kilku satyryków – perfekcyjna to była stawka. Gospodarze Galerii Satyry Na Tynku nie zmienili się nic a nic w swej serdeczności dla gości. No, może Pani Małgosia Burzka-Janik zdjęła tym razem okulary. Dla zrównoważenia zapewne swej rosnącej objętości 50 cm poniżej własnych oczu. Gratuluję! Mirkowi zaś przybywa objętość sitowia na linii brzegowej czoła – jak to zwykle z utopcem bywa przed nowiem.

Przypadkowo aczkolwiek nie bezsensownie zaproszono Pana Józefa Jendrka (Jendreka - ewentualnie poprawić prosze
– poetę, gadułę, miłośnika gwary śląskiej (a może już języka
. Własne teksty prozą i rymowane, bery, bojki, wice pociskoł, coby my sie wszystkie tam śmioli ale nie rozpukli.

...............................................................................................
Pani Dyrektor, Pani Dyrektor! Ależ mnie dzisiaj zamurowało na Pani widok! Bis proszę w przyszłości!! Takie wejście, takie kwiaty i taka kreacja!! To się miło widzi a pięknie wyglądać to nie grzech, naprawdę. Kiedy następne wejście? Przyjdę podziwiać z przyjemnością..

Pani Dyrektor Muzeum Tanogórskiego lekko spóżniona na wernisaż ale za to w jakże malarskich i twarzowych kolorach. Gratuluję dobrego gustu i serdecznie pozdrawiam!

I kto to? I kogóż spotkałam po latach? Krzysztof Miller razem z Heńkiem Kępą jeszcze w liceum zapalili się do telewizji, filmów, kamer. Jak widać, życie Krzysztofa zaowocowało oczekiwanym plonem. Pozdrawiam serdecznie tarnogórzanina z dawien dawna nie oglądanego!
http://www.krzysztofmiller.eu
Wernisaż malarstwa tarnogórskiego artysty intuicyjnego Mieczysława Muławskiego w zamku Nakielskim to wjazd w historię Tarnowskich Gór sprzed stu i więcej laty. Dziękuję Panu, Panie Mieczysławie. Za ożywienie wspomnień i dokument malowany pędzlem. Dziękuję gospodarzowi Galerii i kolekcjonerowi - Panu Trefoniowi, opiekunowi galerii - Frankowi Żurawce, i Mirkowi Ogińskiemu z Galerii NaTynku (niekonkurencyjnej a wspierającej Barwy Śląska, który po raz pierwszy w Nakle prowadził wernisaż. Mireczku, w przyszłosci czasem odstąp od swego utopcowego uporu między dobrymi duszkami, dobrze? Dla Ciebie całuski od Alutki.
UWAGA! Aby otworzyć ALBUM FOTOGRAFICZNY, należy kliknąć w miniaturę zdjęcia.

9 lipca 2008, 22:44
Zaczęło się od uśmiechu marki PPP czyli Pani Patrycji Pudełek, porywającego w ekologiczną krainę kształtów i kolorów.

W Ekokrainie po raz drugi spotkały się dzieci i dorośli, aby budować, lepić, malować, paprać, mazać, tłamsić. To wszystko z odpadłymi w codziennych procesach życiowych butelkami, kartonami, puszkami i dalej ---i, ---i, ---i. I ja udałam sie przedpołudniową porą do Tarnogórskiego Centrum Kultury, gdzie na piętrze wdepnęłam w farby, zaplątałam się w papierzyska, miażdżyłam plastiki. Pan Grzesica przepełniony opiekuńczymi uczuciami dla młodych wkładał im w ręce swe wsparcie i porady techniczne, malarskie i ceramiczne.

Na parterze ogonek czyli kolejka dzieci w wielkiej dyscyplinie napawała się widokiem rosnących bomb cukrowej waty a następnie poszczególne elementy kolejkowe syciły się waty smakiem odseparowane od siebie bezpiecznie.
UWAGA! Album fotograficzny należy otworzyć kliknięciem na zdjęcie!!!
Koniec! Noc! Ale przed zakończeniem wpisu odnotowuję: dzisiaj ok. godz. 13:30 w małym holu tarnogórskiej poczty głównej dwie miłe panie wcale nie wyglądały na zniecierpliwione obecnością tam interesantów. Wprost przeciwnie - wyniosłam bardzo pozytywne wrażenie z kontaktu służbowego z nimi. Pozdrawiam obie panie, Renię i Izabelę, i życzę życzliwych interesantów i takich szefów!

STOP!!! O wieczornym wernisażu satyrycznego rysunku piłkarskiego w Galerii Satyry Na Tynku NIE napiszę dzisiaj! Czas na sen. A więc SPAM!
czwartek, godzina 18:00, zamek w Nakle Śląskim w galerii Barwy Śląska, kolejny wernisaż i wystawa twórcy malarstwa intuicyjnego. Pan Stanisław Trefoń, kolekcjoner, (według pana Starosty Korpaka - Gerard Trefoń) dobrze ocenia wsparcie władz powiatowych.
8 lipca 2008, 22:23
Z jasną twarzą, uśmiechem delikatnym lecz wyraźnie życzliwym, w starannie wyprasowanej, jasnej i jaśniejącej garderobie, trzymając swobodnie w ręku uchwyty torebki, spokojnym krokiem zbliżała się w moim kierunku. Kojący jej wzrok spotkał się z moim nieco pląsającym, który to ustabilizował się po wykonaniu zgodnym uścisku dłoni w kobiecym lecz nie omdlewającym wariancie. Pani Gabriela Horzela-Szubińska jest dla mnie pozytywnym wzorem seniora – aktywnego życiowo, samodzielnego i z perspektywami. O 69-letniej Tinie Turner donoszą, jakoby miała przerwać swą artystyczną emeryturę i wyjechać na tournee z 40 koncertami po USA.
A ja serdecznie Panią pozdrawiam, Pani Gabrysiu!

Ja się bardzo cieszę z procesów reprodukcyjnych w Parku Wodnym. Kolejna moja ulubiona modelka i bardzo pogodna pani z kawiarni Galeon niedługo przytulać będzie swoje maleństwo – wygląda na bardzo szczęśliwą. Szczere pozdrowienia! Zaciskam mocno kciuki!

wykonanie takiego rowu na drodze gruntowej w dzielnicy Śródmieście-Centrum ma na celu dokładne jej nawodnienie, jak sądzą mieszkańcy ulicy. Natomiast w dzielnicach peryferyjnych, nie centralnych, z rzadka tylko spotkać można niezaasfaltowany odcinek jezdni.
UWAGA! Zagadkowa postać z mojego wpisu z dnia 04 lipca "Oni" nie została jeszcze rozszyfrowana! Nagroda czeka!

ten budynek za kilka miesięcy będzie trudny do rozpoznania. A czy teraz ktoś go rozpoznaje?
Coś na środowy letni wieczór: Galeria Satyry Na Tynku zaprezentuje męski temat i może przez to interesujący dla kobiet - zejdą się w dużej liczbie panowie. Otóż, Polski Związek Piłki Nożnej był jednym z patronów wystawy karykatury w Warszawie. W Tarnowskich Górach pod męskim patronatem m.in. Starosty Tarnogórskiego wystawione zostaną przez miesiąc rysynki znanych w Europie i na świecie autorów. Wernisaż wystawy "Polska, Gola!" rozpocznie się o godz. 20-tej w Klubie 22.
6 lipca 2008, 23:14
Kusi nas egzotyka, straszy malaria
PULS MEDYCYNY Sekcja: Wywiady Data publikacji: 2008-06-11 Dziedzina: Choroby zakaźne
Istotne szczepienia dodatkowe. W związku z coraz częstszymi wyjazdami Polaków do krajów egzotycznych, epidemiolodzy przewidują w najbliższym czasie wzrost zapadalności na choroby tropikalne w Polsce. O tym, jak się przed nimi zabezpieczyć, jaka jest rola lekarza i farmaceuty mówi specjalista medycyny morskiej i tropikalnej dr. n. med. Piotr Kajfasz z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie.
http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/9600
5 lipca 2008, 00:06
To całkiem miły młody człowiek. Nie powiem, że nie. Maszeruje zwykle energicznie z prawie pogodną i równocześnie poważną, chociaż niegroźną miną lekko wydłużając krok, co podobno podwyższa go o 15 centymetrów. Ma krótko ścięte włosy - coś na modłę lat 60-tych. Chętnie wygłasza krótkie i znaczące: „Mhm” głosem ściszonym; tak jak i każde wypowiedziane przez siebie zdanie – 2 a nawet 12 wyrazowe, np "Wiesz, Alu". Ten chłopak lubi brąz a imię jego, jedyne wśród 22, sławi go.
Jak to zwykle w moich blogowych zagadkach i konkursach bywa, nagroda jest pewna - zgadujcie. Może bohater zagadki sam się rozpozna? Szczgólne wyróżnienie czeka już na niego!

Mężczyźni zmieszani z kobietami i dziećmi w urozmaiconej grupie zadeptują podłogi zamku nakielskiego. Z wernisażu na wernisaż ich przybywa. Dzisiaj "Barwy Śląska". www.barwyslaska.pl

Dwie malarskie panie - reprezentacja utalentowanych artystów z grupy Obsydian - i dwaj malowniczy panowie - gospodarze galerii ale nie galernicy.

Będę się zaraz wspinać na ławeczkę - tłum zasłania mi obrazki!!!

zamek nakielski przynosi szczęście; oto przedstawiciele wolnych zawodów - artysta domniemany i artysta rzeczywisty. Firma Remondis zaoferowała im dobrze płatne posady!!! Podobno przyjęli ofertę!
3 lipca 2008, 22:15
„Stop! Niech pan się zatrzyma!”. Rolki poddały się memu poleceniu bez zwłoki – oto siła mózgu. Osobnik płci męskiej, sympatyczny, w chusteczce na głowie i wąsami pod nosem pchał przed sobą wózeczek zasiedlony nieznanej mi płci dziecięciem. Z dykcją bardzo poprawną wygłosił słowa zgody na fotografowanie. I oto ulica Ratuszowa pochyliła swe budynki nad naszą trójką a w obrębie niektórych ram okiennych pojawiły się tzw. organy nadzorcze - oczy czujnych mieszkańców.

Takie też organy zaobserwowały czynności jakoby konserwacyjno-remontowe na drogach gruntowych centrum TG tj. wysypywanie tam pyłu i popiołu zamiast pełnowartościowego i trwałego materiału w celu wyrównania nawierzchni dróg gruntowych. Wykonawca w tym roku się nie spisał, Panie Kierowniku MZiM-u. Chyba wyrolował i Pana i mieszkańców. A jak Pan na tym wyjdzie?
Pan Grzegorz znaleziony został przeze mnie w „Innym Śląsku” bez rolek i wózka, za to w towarzystwie właścicieli życzliwych obliczy obliczających własne spożycie pokarmu i napoju doczesnego. Mieć należy nadzieję, iż dziecie bez rozpaczy przeżyło rozstanie z Panem Grzesiem a odstawione gdzieś do kątka rolki nie zostały sponiewierane i już niebawem ucieszą stopy jego lub innego osobnika ludzkiego.

Poczułam się "sponiewieraną" okrutnie po dzisiejszym dniu a nie powinnam może użyć tego przymiotnika, gdyż cień wątpliwości lub podejrzeń o niecne czyny mógłby paść na osoby, z którymi dziś się kontaktowałam. Istotna przyczyna mego stanu: podobno „wielkim zainteresowaniem” cieszył się mój dyżur przed dwoma tygodniami w Biurze Posła Głogowskiego – przyszły 3 osoby. Dzisiejszy – to szokujący sukces frekfencyjny - 4 osoby „przesłuchałam”; jedna osoba „nie została zakwalifikowana” do rozmowy (spóźniony telefon) a jedna odeszła spod pańskich Głogowskich drzwi nie przestąpiwszy nawet progu. Do następnego razu, Szanowni Państwo.

zmiana kolorystyki ale nie asystentki
2 lipca 2008, 07:15
W tym samym czasie dzisiaj znajdę się w jednym miejscu lecz uczestniczyć będę ? w dwóch wydarzeniach tj. kontynuacji Sesji XXVII z 25.06.br zwołanej przez Przewodniczącego RM i Sesji XXVIII z 02.07.br. zwołanej przez Burmistrza (i może jeszcze jakiejś BIP-owskiej sesji XVIII ).
http://www.tarnowskiegory.pl/
STATUT GMINY
Regulamin Rady Miasta Tarnowskie Góry
Rozdział 2 Obradowanie
§ 5 pkt 1 Na wniosek Burmistrza lub grupy radnych stanowiących co najmniej ¼ ustawowego składu Rady, Przewodniczący Rady zwołuje sesję w terminie 7 dni od złożenia wniosku.
Panie Burmistrzu, Panie Przewodniczący, Panowie Przewodniczący Klubów Radnych, Panowie Radcy Prawni Kancelarii Prawnej, Panie Pełnomocniku Burmistrza ds. Prawnych, Panowie Radni i inni nie wymienieni z braku miejsca, czasu i „laku” uczestnicy wiekopomnych bo dokumentowanych w formie elektronicznej i papierowej wydarzeń lokalnych!
Jestem JEDNA a Was wielu. Litości!
PS I dopisuję nieśmiało maleńkim druczkiem mając w pamięci Jonasza Koftę: Pamiętajcie o ...mieszkańcach. To maleńkie literki ale może zobaczycie je i.... Proooszęęe...
PS 2 Mam nadzieję, iż nikt po sesji nie powie: "To była powtórka z rozrywki". Sesja Rady Miejskiej to dla mnie bardzo poważna sprawa.
PS 3. Ostatnim, który opuszcza okręt jest ...