Niech Pan uważa, Panie Starosto! Tarnina to tajne ugrupowanie albo instytucja działająca w podziemiu. Cel mają podstawowy: siać nasiona erotyzmu wszem i wobec, nie tylko w powiecie tarnogórskim i wśród lokalnej bogobojnej ludności. Wiadomo, kto jest autorem rozporkowego tanga czy jak mu tam dał w tytule, wystarczy spojrzeć, nie trzeba podpisów. I napewno zna się na żartach :-)
Pan, Panie Starosto, nie da się chyba wmanewrować w ojcostwo poetyckie spektaklu - poprawiono/usunięto - :-). Studencka i pełnoletnia poetka Anna Krztoń odegrała rolę Marii przy nadziei (w drodze z Józefem do Betlejem via Tarnowskie Góry - wyjaśniam komu popadnie) .
Ubolewam, że poddał się Pan manipulatorom literackim i wygłosił Pan swe kwestie w sposób zaangażowany a na dodatek szczęśliwie posiada Pan wysoki IH (Iloraz Humorystyczny) :-)
Młoda i nieufna para zgodziła się jednak po pewnych wahaniach zadecydować pozytywnie o moim dalszym żywocie. Oto przy ich stoliku dane mi było spożyć posiłek kolacyjny będący w dniu dzisiejszym też posiłkiem obiadowym. Dziekuję i serdecznie pozdrawiam oraz życzę wiele uśmiechu na najbliższe zimowe jeszcze dni! :-)
Bożenko, Bożenko! I Ty uważasz towarzyszących Ci na fotce mężczyzn za godnych zaufania? Toż to dwaj legendziarze i prześmiewcy – Janek i Mietek. Gangsterzy intelektualni omalże, włamywacze i grabieżcy spokoju i powagi, o dostojnej skromności nie wspomnę! Jedno jest pewne - ich niepodważalny, niezachwiany talent literacki, satyryczny i komiczny( :-)
Szczęście, że torpeda czy też bomba wisząca nad głowami chłonącej obsceniczne i grzeszne teksty gawiedzi, nie pokarała jej swym ciężarem i zawartością – gdy ją ktoś przyklejał pod sufitem i dodatkowo podwiązywał łańcuszkiem, to wiedział chyba, co robi. :-)
