Rozmnożenie

„Kochajcie się i rozmnażajcie” - takie życzenia chętnie składam narzeczeńskim lub świeżo poślubionym parom. One za moją namową czy z własnej inicjatywy robią jedno lub drugie albo łączą w stadle obie czynności (w obecnych czasach o to trzecie jest trudno).

Wizerunki kandydatów do parlamentu rozmnażają się w tempie szybszym i liczbie zwiększonej czyli „mocniej, szybciej, więcej” im bliżej wyborczego „oczka” to znaczy 21 października. W singlach czy duetach, grupowo, formalnie, rodzinnie, uroczyście, w krajobrazie, w pracy, z deklaracjami, ze wstawiennictwem znanych, wyższych, lepszych i nawet świętych, z barwami narodowymi i partyjnymi. Rozmnożenie wszelakiego sortu.

Jest jedno nietypowe rozmnożenie wizerunku: różowiutkie, malutkie, żeńskie, „głogowskie” . Na dodatek stronnicze, bo na stronie 7-ej tygodnika Gwarek. O wagę dziecięcia chyba można było zapytać szczęśliwego i umęczonego szczęściem ojca dzisiaj na czacie. Ja nie zrobiłam tego; będąc w pracy o tej porze zwykle wpadam ze zmęczenia pod biurko.

Zdjęcie - Nie jest kandydatem na ojca - został już nim niedawno. Jest kandydatem na posła - był nim przez 2 lata. Na zdjęciu odżywia się w pośpiechu między domową kąpielą dziecka a kolejnym spotkaniem kampanijnym - schudł podobno ... kg (może tyle ile waży córcia?)




Zadowoleni z „Gwarków”? Wkurzeni na wybory?

Opiniotwórczą funkcję pełnią panie ekspedientki ze sklepów na rynku – to nie ulega wątpliwości. Gwarki chwaliły – że takie bezpieczne, spokojne, bez kufli latających i burd, że czysto na ulicach itd. Inni też zadowoleni, starsi i młodsi zgodnie – Śląsk, Stuligrosz itp. Kombi – wersja po przejściach - nie zawiodło, super. Gwiazda Brodka tez nie zawiodła – na miarę idola, zmusiła część publiki do wyjścia z rynku przed zakończeniem koncertu. Misski – to pewniaki, dużo ruchu i było czego posłuchać na zapleczu, oj było. Po-chód! Po- chód! Po-chód! Udany! Usłyszałam też negatywne wypowiedzi – bez różnorodności byłoby nudno.

W temacie – nie, przepraszam! Na temat, w sprawie, nadchodzących wyborów też ukształowały się własne opinie (przyznaję, że zróżnicowane). Wyraz ich znajdujemy w mediach jako sponsorowane spoty wyborcze, talk shows gadających głów, rozmowy telewizyjne i radiowe z przechodniami, pisaninę etatowych felietonistów prasowych i inne. Obserwacje pań dokonywane przez wystawowe szyby z widokiem na ratusz znajdują też swe odbicie w przycinkach związanych z władzami lokalnymi. Jakże podobne są to podsłuchanych przeze mnie zdań dotyczących uczestników sprintu na ul. Wiejską. Podam niektóre:

- „Rada Miasta zawsze była radą dzielnic a nie całego miasta” – „Każdy z nich tam na górze patrzy tylko własnego interesu” - „Nasze miasto nie zasługuje na złe traktowanie przez ... ludzi” – „Czymu my momy być ino chopcami do bicia?” - „Mieszkańcy powinni wziąć sytuację w swoje ręce.” – „W końcu wszystkim się ten bajzel obmierznie”

Każdy kto jest związany uczuciowo z TG, z Naszym Krajem (a nie jak mówią niektórzy z niechęcią: z tym krajem), kto tu ciężko pracował dorabiając się uczciwą pracą, kto z niepokojem myśli o przyszłości miasta i kraju, w którym przytula głowę do nocnej poduszki, zrozumie prawdę takich słów. Zrozumie, przemyśli i odda swój głos w wyborach

Jestem optymistką, wierzę w dobre intencje ludzi i ich życzliwość dla tych, w których imieniu działają. Ktoś powiedział, a ja zapamiętałam mniej więcej to : „O wartości człowieka świadczy sposób w jaki traktuje tych, na których mu nie zależy”.

Zdjęcia kilku kandydatów do sejmu i senatu umieściłam we wcześniejszych wpisach blogowych na różne tematy.


Dobre widoki na dzień dobry




Życzenia na dobranoc

I Tarnogórskie Forum Gospodarcze – 12.10.2007. Powiat Tarnogórski
Strój: formalny aczkolwiek nie uroczysty, kolory jasne w mniejszości, dresów i obuwia sportowego brak.
Uczestnicy: płeć męska przygważdżająco liczebniejsza
Wystąpienia: Przewodniczący Loży Katowickiej BCC, Burmistrz (!), Starosta (!!!), Poseł (!) zagłuszani przez gawędziarzy
Dyskusja: pytania, odpowiedzi, uwagi na temat i nie, pogaduchy
Kuluary: napoje zimne i gorące, przekąski i słodycze, materiały informacyjne, papierosy, uśmiechy, uściski, żarciki, domysły, interesy.

Dobrej, spokojnej nocy, miłych snów...
O strefie aktywności gospodarczej zaspokajającej głód miejsc pracy...
O drogach z wystarczającą przepustowością...
O rozwoju miejscowego budownictwa mieszkaniowego...
O wysokim poziomie edukacji powiatowej...
O spełniającej swe zadania lokalnej ochronie zdrowia...
O miejscach wypoczynku i sportu...
O..., o..., o..., o...,

To wszystko ziści się już jutro - gdy minie noc. Już jutro - po wyborach. Już jutro – po wybudowaniu drogi S11. Już jutro, za miesiąc, za rok, niedługo. Będzie naprawdę dobrze, mądrze, pięknie. I have a dream.

Zdjęcia:
1. Janusz Specjał (BCC) i Burmistrz Czech – aktywni w strefie przed konferencyjnej
2. Poszukiwanie idealnych rozwiązań – Tomasz Głogowski i Łukasz Garus
3. Trzymamy się dobrej tradycji – na kogo kolej? icon_confused




Praca społeczna (efektowna, efektywna)

Dzisiejsze zebranie (...) przeszło moje oczekiwania. Frekwencja prawie stuprocentowa szokowała liczebnością uczestników. Młodzież brylowała w stosowaniu zdobyczy techniki, starsi prześcigali się w emanowaniu doświadczeniami. Laptopy porażały ekranami, palmtopy paliły się w dłoniach, notebooki świeciły wyświetlaczami, komórki grzały się od ciepła małżowin usznych. Burza mózgów żywiołem swym niszczyła i tworzyła idee, pomysły, plany, wytyczne, założenia i co by tam nie było jeszcze. Strona internetowa wchłaniała cisnące się do niej na gorąco informacje, dokumenty, zdjęcia. Notatniki świszczały przerzucanymi kartkami, długopisy osuszały się z tuszu, grafitowe pręciki ołówków kruszyły się i łamały. Dyskusja, konwersacja, rozmowa, wymiana poglądów, krystalizacja planów, precyzowanie wniosków itd., itp ... dużo, wiele, ogrom...

Jeśli czyjaś relacja, wypowiedź, opowiadanie ma kształt ponad wymiarowy, jest rewelacyjnie entuzjastyczna lub niewyobrażalnie malownicza, mówi się: „Podziel to wszystko przez dwa”. A może przez 3, lub 4, lub 5...? Ile w tym wszystkim prawdy?

Natomiast prawdą jest, iż dzisiaj krótko po godz. 19-tej żeński potomek Tomka Głogowskiego był poddany wieczornym ablucjom. Wiem to z ust zapędzonego do Tesco ojca (informacja zdobyta została między stoiskiem prasowym a ciasteczkowym).

Prawda – paskudny rezultat przepuszczalności dachu TCK - 05.10.2007– Zdjęcie 1
Prawda – uporządkowany w każdym calu druh – 30.09.2007 – Zdjęcie 2
Prawda – pamięć o narodzie żyje. Młody pacjent (ok. 25 lat) wie cokolwiek o związkach Teofila Królika z TG! Zna też jego miejsce pochówku! „Mieszkam przecież w TG od urodzenia” – intonował to zdanie z wyczuwalną dumą. Rośnie we mnie radość przy takich spotkaniach. Życzę Panu zdrowia, Młodzieńcze!




Potrzeba wypoczynku, potrzeba sukcesu

Wczoraj po południu przekazałam wyniki badań młodemu pacjentowi (ok. 30 lat) wyjeżdżającemu za granicę. Prosił o wskazówki co do interpretacji wyników – nigdy wcześniej nie wykonywał żadnych badań w laboratorium. Zrobiłam kilka uwag a równocześnie wskazałam na potrzebę wypoczynku, wyciszenia – jego dość oryginalny wygląd, zachowanie i przeprowadzona krótka rozmowa, nie tylko wyniki badań, do tego mnie skłoniły. Przyznał, że trzeba mu relaksu ale najbardziej chciałby móc rankiem chodzić boso po trawie. Mieszka w bloku. Proste życzenie, małe marzenie a realizacja wydaje się tak odległa. Zdjęcie 1 – godz. 6:30 przymrożone rośliny zachęcają do głaskania ich pędów.

Realizacje większe to w naszym mieście rozwój szkolnictwa dla dorosłych. Nie tylko średnie uzupełniające, ponad średnie, wyższe już nawet ale i poza wyższe. Uniwersytet III wieku to kolejna forma edukacyjna realizowana przy udziale władz powiatu. Sukces...

Różowe okulary i mocne nerwy potrzebne są do rozwiązania problemów ochrony zdrowia. Jak krajowej skali strajki i wypowiedzenia lekarzy rzutować będą w ostatecznym rozrachunku na istnienie naszego lokalnego szpitala? Życzę sobie i mieszkańcom TG pozytywnego rozwiązania „tej ciąży” a władzom powiatu mądrości w partnerskich trudnych rozmowach, dobrych doradców i życzliwego otoczenia. Mam nadzieję, że poradzą sobie. A my, mieszkańcy i pacjenci czekamy na sukces.
Zdjęcie 2 – Starosta Korpak - doświadczony w negocjacjach (trzymam mocno kciuki!) przygotowuje się do przecięcia węzła gordyjskiego (wrzesień br – otwarcie galerii Na Tynku). icon_cool




Dejcie pozór - mgła!

Mgła - zdjęcie 1 godz. 6:30 rano - rozmazuje kształty, wygłusza dźwięki i nadaje tajemniczości ukrytym w niej działaniom. Zupełnie jak polityka – bywa, że zmienia a nawet zniekształca i często za swym gęstym woalem ukrywa ludzi i ich intencje. Godzina 9:00 – mgła opada - nie należę do żadnego ugrupowania politycznego, przynależność do RM określam jako społeczną, w pracy stosuję zasady etyki zawodowej, zwierząt nie traktuję jak „bydło”.

Mój pies „mo ryma i smarko łod tygodnia. Widzieliście to kiedy smarkajoncygo psa? Dyć lyje mu się z nosa niby dyszcz z ruły. A kicho pieronowo. Dochtór pedzieli – „Bydzie s nim lypiej ino czekejcie”. I walnął antybiotyk bez żenady i litości pod skórę trzęsącej się psiej galaretki. Liczę na pozytywny skutek kuracji.
Zdjęcie 2 – wzór cnót medycznych, dr Mateusz Mazur z lecznicy dla zwierząt w Zbrosławicach działa kojąco na pacjentów.

Lekarz pomoże. Nie ten to inny. Nie w Tarnowskich Górach to w Bytomiu, Chorzowie, Lublińcu. Ewakuacje szpitali to obecnie rutynowa procedura. W kampanii wyborczej dowiadujemy się o pomysłach polityków różnych partii na zdrowie. Nie tylko na zdrowie polityków przecież ale i zdrowie wszystkich obywateli. Wiadomo, że najsłabsze placówki, najgorzej zarządzane powinny zostać wyeliminowane. Brak jest jednak radykalnych działań – czy to lekceważenie problemów ochrony zdrowia czy brak odwagi?

Następne strajki lekarzy (ilu będzie ich wśród wyborców?) przewidywane są tu i teraz i w przyszłym roku. Plan finansowy NFZ na 2008 r. nie przewiduje natomiast specjalnej dotacji na wzrost wynagrodzeń pracowników służby zdrowia. Dzielenie biedy... ad mortem usrantam.




Coś kulturalnego, coś nastrojowego

No nie, fatalny upadek pamięci - nie trafiłam na czas do muzeum, gdzie wygłoszony został wykład o dziejach tarnogórskiej parafii ewangelickiej. Ten minus zbilansował się jednak z plusem - rozpoznana zostałam po ponad czterech latach przez mojego byłego ucznia. Teraz student medycyny (no, no za dużo powiedziane – siedem dni po immatrykulacji) skamieniał, gdy zidentyfikowałam bez podpowiedzi jego imię – Marcin, i miejsce zamieszkania – Nakło. Wykorzystałam błyskawicznie to osłupienie-ogłupienie, zaangażowałam przypadkowego młodego człowieka do roli fotografa i proszę. Zdjęcie 1 - oto nas dwoje przed wejściem na koncert organów i trąbki w kościele ewangelickim. Do własnej niefotogeniczności przywykłam . Naturalność za to jest moim atutem! Nie wspomne o wrodzonym wdzięku, takcie i bezpretensjonalności.

Antresole, balkony teatralne, kościelne chóry w konstrukcjach i zamysłach architektonicznych są umiejscowione wewnątrz budynków. Przechowują na swych wysokościach niejednokrotnie tajemnice, duchy, organy. Pod głównym chórem organowym zasiedli sprzymierzeni nie od dzisiaj burmistrz Czech i Jan Hahn . Zdjęcie 2 - nie jest to najlepsze miejsce do odbioru dźwięków organów i trąbki.

Trąbka przemawia do mnie dźwiękami radosnymi, żwawymi a nawet gdy trębacz gra utwory w smętnym lub poważnym nastroju daje przejrzyste i jasne dźwięki. Czy przymiotniki dotyczące bodźców wzrokowych mogą opisywać bodźce słuchowe? Jak słyszał swoją trąbkę (horn) Satchmo, Louis Armstrong, gdy w wieku 15 lat dostał ją od wychowawcy w zakładzie poprawczym?

PS.
Trąbka i saksofon to ulubiony instrument wielu amatorów tańca przy wtórze „żywej” dancingowej orkiestry. Ich dźwięki romansowo opływają głowę i docierają do serca. Łatwo się rozkołysać i ... zakochać. Zdjęcie 3 – miłość z ławy uczniowskiej trwa do dziś – pp. Gajdowie.




strona :  1 |  2 |  3 |  4 |  5 |  6 |  7 |  8 |  9 |  10 |  11 |  12 |  13 |  14 |  15 |  16 |  17 |  18 |  19 |  20 |  21 |  22 |  23 |  24 |  25 |  26 |  27 |  28 |  29 |  30 |  31 |  32 |  33 |  34 |  35 |  36 |  37 |  38 |  39 |  40 |  41 |  42 |  43 |  44 |  45 |  46 |  47 |  48 |  49 |  50 |  51 |  52 |  53 |  54 |  55 |  56 |  57 |  58 |  59 |  60 |  61 |  62 |  63 |  64 |  65 |  66 |  67 |  68 |  69 |  70 |  71 |  72 |  73 |  74 |  75 |  76 |  77 |  78 |  79 |  80 |  81 |  82 |  83 |  84 |  85 |  86 |  87 |  88 |  89 |  90 |  91 |  92 |  93 |  94 |  95 |  96 |  97 |  98 |  99 |  100 |  101 |  102 |  103 |  104 |  105 |  106 |  107 |  108 |  109 |  110 |  111 |  112 |  113 |  114 |  115 |  116 |  117 |  118 |  119 |  120 |  121 |  122 |  123 |  124 |  125 |  126 |  127 |  128 |  129 |  130 |  131 |  132 |  133 |  134 |  135 |  136 |  137 |  138 |  139 |  140 |  141 |  142 |  143 |  144 |  145 |  146 |  147 |  148 |  149 |  150 |  151 |  152 |  153 |  154 |  155 |  156 |  157 |  158 |  159 |  160 |  161 |  162 |  163 |  164 |  165 |  166 |  167 |  168 |  169 |  170 |  171 |  172 |  173 |  174 |  175 |  176 |  177 |  178 |  179 |  180 |  181 |  182 |  183 |  184 |  185 |  186 |  187 |  188 |  189 |  190 |  191 |  192 |  193 |  194 |  195 |  196 |  197 |  198 |  199 |  200 |  201 |  202 |  203 |  204 |  205 |  206 |  207 |  208 |  209 |  210 |  211 |  212 |  213 |  214 |  215 |  216 |  217 |  218 |  219 |  220 |  221 |  222 |  223 |  224 |  225 |  226 |  227 |  228 |  229 |  230 |  231 |  232 |  233 |  234 |  235 |  236 |  237 |  238 |  239 |  240 |  241 |  242 |  243 |