Wczoraj po południu przekazałam wyniki badań młodemu pacjentowi (ok. 30 lat) wyjeżdżającemu za granicę. Prosił o wskazówki co do interpretacji wyników – nigdy wcześniej nie wykonywał żadnych badań w laboratorium. Zrobiłam kilka uwag a równocześnie wskazałam na potrzebę wypoczynku, wyciszenia – jego dość oryginalny wygląd, zachowanie i przeprowadzona krótka rozmowa, nie tylko wyniki badań, do tego mnie skłoniły. Przyznał, że trzeba mu relaksu ale najbardziej chciałby móc rankiem chodzić boso po trawie. Mieszka w bloku. Proste życzenie, małe marzenie a realizacja wydaje się tak odległa. Zdjęcie 1 – godz. 6:30 przymrożone rośliny zachęcają do głaskania ich pędów.
Realizacje większe to w naszym mieście rozwój szkolnictwa dla dorosłych. Nie tylko średnie uzupełniające, ponad średnie, wyższe już nawet ale i poza wyższe. Uniwersytet III wieku to kolejna forma edukacyjna realizowana przy udziale władz powiatu. Sukces...
Różowe okulary i mocne nerwy potrzebne są do rozwiązania problemów ochrony zdrowia. Jak krajowej skali strajki i wypowiedzenia lekarzy rzutować będą w ostatecznym rozrachunku na istnienie naszego lokalnego szpitala? Życzę sobie i mieszkańcom TG pozytywnego rozwiązania „tej ciąży” a władzom powiatu mądrości w partnerskich trudnych rozmowach, dobrych doradców i życzliwego otoczenia. Mam nadzieję, że poradzą sobie. A my, mieszkańcy i pacjenci czekamy na sukces.
Zdjęcie 2 – Starosta Korpak - doświadczony w negocjacjach (trzymam mocno kciuki przygotowuje się do przecięcia węzła gordyjskiego (wrzesień br – otwarcie galerii Na Tynku).