To ci ruch! W jednym kierunku.

Dzisiaj około południa utknęłam wraz z dwoma innymi autami w krótkim korku. Skrzyżowanie ulic zablokował samochód dostawczy, który nie był w stanie wyjechać skręcając w lewo z Ratuszowej w Opolską. Uniemożliwiły mu to parkujące wzdłuż krawężników po obu stronach (a właściwie po 6 stronach) skrzyżowania auta. Cofając się wolno, nasza trójka wróciła do placu targowego i rozjechała się w różne strony. Jak długo tkwił na miejscu swego przeznaczenia dostawczak? Kto to wie! Bo ja nie.

Miejsca parkingowe – temat od lat rozwojowy czyli na czasie.

Wczoraj zaś, podczas porządkowania nagromadzonej prasy, natknęłam się na artykuł, który mówił o przygotowaniach studium ruchu jednokierunkowego w centrum Tarnowskich Gór. UM zapłacił za nie 80 tys. zł. Wymieniono nazwy ulic przeznaczonych do transformacji z dwu- na jednokierunkowe, kosztach zmian, konsultacjach, współpracy starostwa z gminą, funkcjonujących przy tej trasie instytucjach i obiektach użyteczności publicznej, natężeniu ruchu pojazdów i pieszych, normach hałasu i zanieczyszczenia.

Można wywnioskować (błędnie?), że ma to na celu zwiększenie liczby miejsc parkingowych na jezdniach, tak aby poprawiła się dostępność kierowców i pasażerów pojazdów do drzwi urzędu czy sklepu, aby zmniejszyła się liczba metrów pokonywanych przez tychże między ich samochodem a wejściem do budynku, aby zwiększyć liczbę ulic jednokierunkowych z 70% do ... No właśnie... Niejeden kpiarz miałby temat do kpin.  
– Chyba po to, aby poprawić bezpieczeństwo na ulicach, bo zmniejszy się wówczas na skutek tego zwiększenia średnia prędkość samochodów z około 40 km/h do 4 km/h. Przesuwający się leniwie strumień metalowych elementów mógłby nawiązywać do historii miasta osadzonej w górnictwie i hutnictwie metali żelaza, srebra, ołowiu - ech, ci kpiarze, kpiarze!
 

Zapomniałabym: artykuł opublikowano przed pięciu laty, w marcu 2009 r. w naszym lokalnym tygodniku.  




Czy stare miasto to starówka?

Nie poznawszy historii własnej "małej ojczyzny" , znudzeni stałością oglądanych widoków, odrzucamy je jako nieważne, niepotrzebne, nie znajdujemy serdecznego zakamarka, w którym można by je przechować.
Co miał wspólnego Stefan Wiechecki-Wiech ze starym miastem w Warszawie? Nazwał je "starówką". Przez lata, od czasu, gdy od podstaw wzniesiono zabudowę tej części stolicy kompletnie zniszczoną podczas działań wojennych, następowały zmiany w "użytkowaniu" tego słowa, bowiem obecnie "starówki" używa się w odniesieniu do starego miasta nie tylko warszawskiego. W innych, nie tylko polskich ale i europejskich miejscowościach także - nadano mu więc szersze znaczenie.
W Tarnowskich Górach też takie stare miasto,to konkretny obszar chroniony jako układ urbanistyczny objęty kilkoma ulicami w centrum miasta. Zabudowa tego układu powstała w XVI wieku ale była przez kilka wieków zmieniana a sam układ wchłonął dwie dawne wsie : Lyszcze i Blaszynę.




Po powrocie z TCK


O Stowarzyszeniu Uniwersytet 3 Wieku w Tarnowskich Górach, wiedzą nie tylko słuchacze, prowadzący zajęcia oraz organizatorzy tej organizacji ale i rodziny tychże oraz czytelnicy lokalnej prasy i internauci śledzący stronę http://www.utwtg.wzstg.pl/

Coroczny koncert noworoczny Uniwersytetu tradycyjnie gromadził wielu widzów. Tym razem ogromne zainteresowanie nim budziło już na długo wcześniej przed nim obawę organizatorów o możliwości zapewnienia wszystkim chętnym widzom miejsc w sali widowiskowej TCK. I oto część spóźnionych niestety nie mogła pozostać na koncercie właśnie z braku wolnych foteli.  Relacje filmową i fotograficzną znaleźć można w Portalu.
Film: http://www.tg.net.pl/tarnovizja/index.htm
A zdjęcia tutaj http://www.tg.net.pl/foto/main.php?g2_itemId=43396.
Rezygnuję więc z umieszczania w tym wpisie fotografii ale napiszę kilka słów o wstępie do koncertu, o innym fragmencie uroczystości, którą swą obecnością zaszczycili starosta tarnogórski/a, pani Lucyna Ekkert oraz burmistrz miasta, Arkadiusz Czech.

Zatem, inne tarnogórskie stowarzyszenie działające już ponad 16 lat, „Śląski Dzwon Nadziei”, wystąpiło do Sejmiku Śląskiego o uznanie zasług dla województwa śląskiego czterech osób działających w naszym powiecie. I tak pani Gabriela Szubińska, prezes Stowarzyszenia,  za zasłużonych uznała w swoich wnioskach państwa: Piotra Mankiewicza, Rajnera Smolorza, Leokadię Wójcik, Józefa Zdebika. Kapituła podzieliła jej opinie i przyznała wszystkim czworgu Srebrne Honorowe Odznaki Zasłużonych dla Województwa Śląskiego, które zostały przed koncercie wręczone laureatom. Z przyjemnością rozpisałabym się szerzej o działalności każdej z tych czterech dobrze znanych (nie tylko mnie samej) osób, jednak zrobią to zapewne inni, także dziennikarze.
           

Zdjęcie: Leokadia Wójcik, syn Józefa Zdebika - Gustaw, Gabriela Szubińska, Barbara Dziuk, Rajner Smolorz.

Dlatego tylko na marginesie dodam, iż spontanicznego i dżentelmeńskiego gestu dokonał jeden z laureatów, Rajner Smolorz, wręczając spod sceny różę stojącej "na wysokości" pani Magdalenie Latacz. Moment był przedni, gdyż pani Madzia chwilę wcześniej zakończyła wirtuozerskie dyrygowanie orkiestrą słuchaczy, którzy brawurowo wykonali „Marsz Radeckiego".
           

Zdjęcie - pan Piotr Mankiewicz - takie zdjęcie to szczególna atrakcja, także ze względu na uroczysty strój śląski, radzionkowski, który twórca Muzeum Chleba na podobne okazje zwykł przywdziewać.



Odczarowywanie przeszłości

 
Gdy po II wojnie światowej zmieniano w Lądku (Landeck) nazwy ulic, lokali a także źródeł leczniczych z niemieckich na polskie, nie dziwiło to nikogo, bo przecież wówczas tereny Kotliny Kłodzkiej zmieniły „właściciela”. I tak na przykład źródłu nazwanemu pierwotnie imieniem Marianny Orańskiej nadano nową nazwę „Dąbrówka”. Także źródło Łąkowe zmieniono na „Chrobrego”.

W ostatnich latach następuje w tamtejszym uzdrowisku powrót do oryginalnych nazw, gdyż opisy lokowane w zabytkowych miejscach obiektach mają oprócz polskiego również niemieckie i czeskie brzmienie. A znane i słynne niegdyś historyczne postaci na nowo pojawiają się  tu i tam jakby reanimowane lub reinkarnowane.
Jest to mocny akcent niewątpliwie dla zwrócenia uwagi przyjezdnych, kuracjuszy i turystów na interesującą historię miejscowości.
           

Zdjęcie- Fryderyk II Wielki, związany nie tylko z Lądkiem ale i Tarnowskimi Górami, wrócił niedawno do kabiny kąpielowej, gdzie niegdyś w marmurowej wannie zażywał leczniczych kąpieli w uzdrawiającej wodzie.  




Cittaslow cd - Kalety kroczą wolnym krokiem ale do przodu.


A propos Cittaslow. Jedna z miejscowości znajdujących się w granicach powiatu tarnogórskiego, Kalety, rozpoczęła jakiś czas temu starania o przyjęcie do Międzynarodowej Sieci Miast Dobrego Życia "Cittaslow", a "namacalnym" tego dowodem jest przydzielenie Kaletom tak zwanego "opiekuna", zostało nim miasto Olsztynek, który w Sieci znalazł się w 2012 roku.

Jak długo będą trwały starania Kalet? Przypuszczalnie około 2 lat - tyle czasu zajęły one władzom Olsztynka i Ryna. Czy się uda samorządowi Kalet? Jeśli tak, oczywiście pogratulujemy, bo Kalety będą pierwszym miastem na Śląsku "złapanym w Sieć".

A tak na marginesie: wydaje się, że Kalety już kroczą po wyznaczonej przez siebie drodze w przyszłość. Tarnowskie Góry ciągle jej poszukują, trwa bowiem nadal budowa Strategii Rozwoju Miasta.



Architektura śląska, lecz nie tarnogórska a bytomska

W 2012 roku do Cyfrowej Biblioteki Bytomskiej Architektury wpisano 52 obiekty, w 2013 – 70 budynków. Ile autorzy tego projektu współfinansowanego przez Gminę Bytom zaplanowali na 2014 rok? A ile obiektów opracują? PODZIWIAM i czekam na kolejne efekty. www.architekturabytomia.org

I mocno żałuję, że Tarnowskie Góry nie zdecydowały się na liderowanie projektowi, który przecież rozpoczęty tutaj, w naszym mieście, mógł dotyczyć całego Śląska. Jednym z autorów projektu bytomskiego jest Marek Wojcik, który pracował przez kilka lat w tarnogórskim magistracie i wykonał kawałek dobrej roboty. Efekty jej do tej pory istnieją na stronach Montes Tarnovicensis, tygodnika Gwarek, chociaż niknęły ze strony internetowej Urzędu Miejskiego.     




Tu czas płynie wolniej - Cittaslow.

Miasta „Cittaslow”. Jednych intrygują a innych nudzą. Jak się w nich mieszka, pracuje, spędza wolny czas? Międzynarodowa Sieć Miast Dobrego Życia. Polska ulokowała w tej sieci swoje miejscowości a pierwszą był Reszel.

Charakter tych miejsc określają między innymi takie terminy jak: slow travel, slow money, slow parenting, slow work a nawet slow sex. Czego oczekują mieszkańcy miast w Sieci?  Zmniejszenia bezrobocia, ożywienia lokalnej gospodarki, zwiększenia dochodów do budżetu gminnego pochodzących głównie z turystyki. Czy miasta Cittaslow mogą te cele osiągnąć? Jeśli tak, to dzięki temu, że coraz więcej ludzi pragnie uciec chociaż na jakiś czas w roku od wszechobecnego zgiełku i poszukuje spokoju, ekologicznego trybu życia, przyjaznej atmosfery, chce unikać drapieżnej konkurencji biznesowej, pragnie kontaktów z naturalnym krajobrazem i historyczną zabudową.

Reszel w 2014 roku obchodzi jubileusz dziesięciolecia przynależności do ruchu Cittaslow. Jak przez ten czas sobie radził, jakie ma rezultaty ze stosowania reguł „miast powolnych/miast niespiesznych”? Mój plan wyjazdowy na ciepłą porę tego roku to odwiedzić kilka miejscowości, w których życie jest przeciwieństwem go tego pełnego pośpiechu i stresu w dużych aglomeracjach.

           

Tu czas zatrzymany w kadrze obiektywu - zdjęcie fragmentu Tarnowskich Gór z naszej, miejskiej książki pt "Tarnowskie(z)Góry". Czas przyspiesza ostatnio, warpie, piny, pingi znikają zasypywane, niwelowane , z powierzchni krajobrazu górniczego.
PS. Czy w Kaletach i okolicy zmieni się krajobraz po złapaniu tego miasta w sieć Cittaslow?




strona :  1 |  2 |  3 |  4 |  5 |  6 |  7 |  8 |  9 |  10 |  11 |  12 |  13 |  14 |  15 |  16 |  17 |  18 |  19 |  20 |  21 |  22 |  23 |  24 |  25 |  26 |  27 |  28 |  29 |  30 |  31 |  32 |  33 |  34 |  35 |  36 |  37 |  38 |  39 |  40 |  41 |  42 |  43 |  44 |  45 |  46 |  47 |  48 |  49 |  50 |  51 |  52 |  53 |  54 |  55 |  56 |  57 |  58 |  59 |  60 |  61 |  62 |  63 |  64 |  65 |  66 |  67 |  68 |  69 |  70 |  71 |  72 |  73 |  74 |  75 |  76 |  77 |  78 |  79 |  80 |  81 |  82 |  83 |  84 |  85 |  86 |  87 |  88 |  89 |  90 |  91 |  92 |  93 |  94 |  95 |  96 |  97 |  98 |  99 |  100 |  101 |  102 |  103 |  104 |  105 |  106 |  107 |  108 |  109 |  110 |  111 |  112 |  113 |  114 |  115 |  116 |  117 |  118 |  119 |  120 |  121 |  122 |  123 |  124 |  125 |  126 |  127 |  128 |  129 |  130 |  131 |  132 |  133 |  134 |  135 |  136 |  137 |  138 |  139 |  140 |  141 |  142 |  143 |  144 |  145 |  146 |  147 |  148 |  149 |  150 |  151 |  152 |  153 |  154 |  155 |  156 |  157 |  158 |  159 |  160 |  161 |  162 |  163 |  164 |  165 |  166 |  167 |  168 |  169 |  170 |  171 |  172 |  173 |  174 |  175 |  176 |  177 |  178 |  179 |  180 |  181 |  182 |  183 |  184 |  185 |  186 |  187 |  188 |  189 |  190 |  191 |  192 |  193 |  194 |  195 |  196 |  197 |  198 |  199 |  200 |  201 |  202 |  203 |  204 |  205 |  206 |  207 |  208 |  209 |  210 |  211 |  212 |  213 |  214 |  215 |  216 |  217 |  218 |  219 |  220 |  221 |  222 |  223 |  224 |  225 |  226 |  227 |  228 |  229 |  230 |  231 |  232 |  233 |  234 |  235 |  236 |  237 |  238 |  239 |  240 |  241 |  242 |  243 |