Spotkania grudniowe na rynku

Kto kogo, gdzie, kiedy. Odpowiedzieć sobie na te pytania może każdy obejrzawszy ALBUM FOTOGRAFICZNY poniżej zamieszczony. To właściwie albumik ze zdjęciami niektórych osób napotkanych przeze mnie na rynku podczas popołudniowo - wieczornego jarmarku uzupełnionego śpiewaniem kolęd pod ratuszem. Grupy mniejsze i większe chórzystów (głównie amatorów) wydeptywały stopnie schodów pod ratuszowym maszkaronem i wznosiły głosy ku księżycowi w pełni. Zaś na płycie rynku dreptano, maszerowano, przytupywano dla poprawienia krążenia krwi i podniesienia temperatury ciała. Niektórzy wydawali środki płatnicze na zakup mniej lub bardziej trwałych akcesoriów światecznych, także tych ... "ulotnych" w formie gorącej herbaty lub grogu.
Najmilsze spotkanie? Dwójka młodych ludzi - on z Miasteczka, ona z Piekar Śląskich, oboje nad rozgrzaną patelnią i rusztem serwowali NALEŚNIKI z musem jabłkowym i kremem orzechowym oraz owoce w cieście na gorąco. Śliczni tak oboje i przemili, że nie sposób ich zapomnieć. I pozdrowić oczywiście. Pozdrawiam i dziękuję za pysznościowego naleśnika z gorącym musem!       
 
no-repeat scroll left center transparent;">
JARMARK BN 2013 - spotkania
Zdjęcia



Co dwóch gwarków to nie jeden

Obaj promują miasta, w których ich "osadzono", poprzez zajęcie, które wykonywali. Podobnie odziani ale jednak nie tacy sami. To bardzo ładne rzeźby a właściwie odlewy, sugestywne postaci witające nadchodzących w ich kierunku w Wieliczce i w naszym mieście. Pierwszy - został postawiony w parku w pobliżu kopalni soli. Drugi, na głównej ulicy Tarnowskich Gór. Czy aby nie pomylili miejsc? Czy ten "otwarty", wyprostowany wpasowałby się w śródmiejską zabudowę Tarnowskich Gór, czy godnie witałby gości? Czy ten drugi "poczułby się" dobrze wychodząc utrudzony po szychcie z podziemi w pobliżu bramy kopalnianej? 




Wtorek to jarmarek

Ufff.... I po cóż te ploty! Dostałam wczoraj maila od znajomego, w którym donosi, iż z okazji jarmarku świątecznego obok straganów i karuzeli zorganizowano na płycie rynku parking dla samochodów. Prognozował codzienny przyrost geometryczny liczby pojazdów przed ratuszem aż do wigilii BN! Nie doprecyzował, czy zaparkował tam swoje auto i czy właśnie do wigilii, za to jego doniesienie potwierdziło się – ok. godz. 17-tej były w tym miejscu 3 samochody. Bardzo klimatyczny widok, skojarzył mi się z naszym targiem.  

Sprawnie przemykali tu i tam ratuszowi urzędnicy, doglądając a to plastikowych koników pod parasolem karuzeli, a to chórzystów kolędujących raz po raz, a to znowu kupców i kupujących.

Przed straganami z desek, na których leżały gałązki świerczyny, kręcili się potencjalni nabywcy świątecznych dóbr materialnych. Od kilku już dni choinkę ze światełkami otacza stosowny drewniany płotek w podobnym do straganowego standardzie. Jest  wiejsko, siermiężnie, „stajenkowo”. Jakichś dwóch panów bąkało, że w „Kopule” d...a im nie marzła i mogli sobie dłużej posiedzieć przy gorącym grogu i patrzeć na iluminację a teraz już im coś przemarzło, więc lecieć trzeba do chałupy. No widzicie ich! Co za zachcianki! W głowach się ludziom poprzewracało!
           

Zdjęcie  -  Beata Hetmańczyk, prezentuje i proponuje własne wyroby rękodzielnicze.
           

Zdjęcie – Wojtek Praski potwierdza własną obecnością, iż w TG „zrodziła się nowa tradycja” czyli japońskie wpływy gastronomiczne mają swe odbicie w restauracji Akira sushi i na rynku.




Szanowny Panie...

Szanowny Panie Ministrze...  A może: Szanowny Panie Burmistrzu... Nie bardzo mogę się zdecydować, do kogo skierować swój list, w związku z ministerialnym portalem edukacyjnym kula.gov.pl oraz zdecydowaną i szybką reakcją nań naszego burmistrza,  Arkadiusza Czecha. Waham się z wyborem adresata, wobec tego ... rezygnuję i nie napiszę do żadnego z Panów, tym bardziej, że z pewnością mego listu żaden z nich nie oczekuje.

Zaś co do materiałów promocyjnych dotyczących Śląska, to aby nie szukać ich w zbyt odległych  miejscach, wspomnę chociażby o Portalu Powiatu Tarnogórskiego www.tg.net.pl. Może tam? W jego serwisie „Zobacz z bliska Górny Śląsk” http://www.gornyslask.net.pl/? W innych serwisach Portalu... .

           

Zdjęcie - naziemne tereny kopalni srebra. Widok z hałdy szybu Niobe na tereny pogórnicze i na hałdę szybu Gustaw.




Plan na dzień. Strategia na lata.


„Będą na niej prezentowane m.in. polskie i zagraniczne mundury wojska i policji (w tym mundur żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, mundur milicjanta z okresu PRL, mundury amerykańskie), hełmy, bagnety oraz pamiątki z powstań śląskich i z II wojny światowej.”

To fragment zapowiedzi nowej wystawy w Centrum Kultury Śląskiej w Nakle, która zostanie otwarta właśnie dzisiaj o 17:00.  Dodatkiem a właściwie uatrakcyjnieniem wernisażu  będzie prezentacja broni szlachty polskiej wraz z pokazem fechtunku w wykonaniu jednej z grup rekonstrukcyjnych.
Wybieram się!

Zaś niedługo, w samo południe, rozpocznie się pierwsze z panelu spotkań zorganizowanych przez Urząd Miasta a dotyczącego opracowania ważnego dokumentu o wieloletnim zasięgu , bo do 2022 r. , a mianowicie Strategii Rozwoju Miasta.

Spotkanie 1 - Miasto przyjazne turystom
Spotkanie 2 – Miasto przyjazne biznesowi
Spotkanie 3 – miasto przyjazne mieszkańcom.

Podobne jak tarnogórski planistyczne dokumenty tworzone są przez miejscowości w celu określenie najważniejszych kierunków rozwoju w konkretnych obszarach i określa niezbędne zasoby, mechanizmy, narzędzia, procesy, co zmierza do uzyskania oczekiwanego rezultatu. Jakiego rezultatu po przygotowaniu dokumentu oraz w wyniku jego realizacji oczekuje nasze miasto? Samorząd lokalny? Tutejsi mieszkańcy?

           

Zdjęcie z nieodległej przeszłości - w tamtym czasie kierunki rozwoju próbowały się  "ukierunkować" jak kierunki ruchu ulicznego w centrum miasta.
           

Zdjęcie również z niedawnych czasów lecz wykonane nieco poza centrum (okolice zabytkowej kopalni, tereny pogórnicze). Jak widać antagonizmy, przeciwności, sprzeczności nie giną nawet w gęstej mgle spowijającej tajemnicą prawdę.




Rutyna niedzielna wzbogacona

Niedziela to mój siódmy dzień roboczy, który zwykle zaczynam zaraz po godzinie 7-ej lub przed 8-ą rano a dalej już leci rutynowo: herbata, spacer z psem, wyjazd na basen ... i później już reszta niedzieli w odmianach.

Dzisiaj, dodatek do rutynowych zajęć to wejście na teren parku miejskiego w celu skonfrontowania zasłyszanych i przeczytanych wieści ze stanem faktycznym. A godzina 11:00 - Koncert pod Renesansowym Stropem w muzeum. Ale o tym przy okazji.

Podoba mi się odświeżona Chatka Baby Jagi, o której pisałam w blogu i pokazywałam na zdjęciach w kolorze zielonym kilkakrotnie. Przy parkowej Alei Dobrego Urobku zrobiło się dla odmiany ... hmmmm... pomarańczowo (?). Ładniutko. Postarał się magistrat i w końcu, przy końcu roku, bez pompy, zaakcentował kończący się jubileuszowy rok 110-ty istnienia parku.
           

Zdjęcie – Mieć nadzieję należy, że drewniana, stareńka konstrukcja uniesie przez jakiś czas dachówkę, którą położono na dachu w miejsce drewnianego gontu. No i teraz trochę kwasu do tej słodziutkiej bombonierki: czy  przewidziano sposób zagospodarowania kiosku, czy raczej będzie tak sobie trwał i trwał, i trwał...?




Rynek w wersji "Full"

Poszukiwałam w Internecie nastrojowych, nocnych zdjęć naszego miasta i przypadkiem trafiłam na standard – rynek w światłach lamp ulicznych (i własnych).
           

http://www.panoramio.com/photo/47683679

To wspominka-tęsnotka żywego jeszcze niedawno za dnia i wieczorem fragmentu Tarnowskich Gór, współczesnego miasta. Miejsca takiego, które chciałaby mieć u siebie niejedna miejscowość, zamierzająca przyciągnąć i zatrzymać u siebie mieszkańców i gości swą otwartością, gościnnością, głosami, ruchem, światłem.

„Wstydziłam się przyznać , że mi się Kopuły podobają, bo znajomi mówili, że są brzydkie ”.

„ Noooo! Centrum Pompidou jest ładne! Te instalacje na dachu to sztuka nowoczesna! A Kopuły to nieeee!”

„Czy pani wie, co teraz będzie na rynku? Bo bez Kopuł to pusto jest. I smutno. Tylko ta choinka...”

„Było gdzie usiąść ze znajomymi, na głowę nie kapało, a przy kominku to i ciepło i miło było człowiekowi”

„Widać było, co się na zewnątrz dzieje. I jak młodzi w Kopule grali, to też widzieliśmy ich z rynku”

Magistrat szykuje propozycje zagospodarowania opustoszałej płyty rynku. A mieszkańcy? Czy wiedzą, czy mają własne pomysły na ten temat? Chętnie dowiedziałabym się  czegoś od czytelników

http://www.panoramio.com/photo/47683679

 PS. Cóż za dziwaczne komentarze, prawda?! Podobał się ludziom nasz transparentny lokal na rynku! 




strona :  1 |  2 |  3 |  4 |  5 |  6 |  7 |  8 |  9 |  10 |  11 |  12 |  13 |  14 |  15 |  16 |  17 |  18 |  19 |  20 |  21 |  22 |  23 |  24 |  25 |  26 |  27 |  28 |  29 |  30 |  31 |  32 |  33 |  34 |  35 |  36 |  37 |  38 |  39 |  40 |  41 |  42 |  43 |  44 |  45 |  46 |  47 |  48 |  49 |  50 |  51 |  52 |  53 |  54 |  55 |  56 |  57 |  58 |  59 |  60 |  61 |  62 |  63 |  64 |  65 |  66 |  67 |  68 |  69 |  70 |  71 |  72 |  73 |  74 |  75 |  76 |  77 |  78 |  79 |  80 |  81 |  82 |  83 |  84 |  85 |  86 |  87 |  88 |  89 |  90 |  91 |  92 |  93 |  94 |  95 |  96 |  97 |  98 |  99 |  100 |  101 |  102 |  103 |  104 |  105 |  106 |  107 |  108 |  109 |  110 |  111 |  112 |  113 |  114 |  115 |  116 |  117 |  118 |  119 |  120 |  121 |  122 |  123 |  124 |  125 |  126 |  127 |  128 |  129 |  130 |  131 |  132 |  133 |  134 |  135 |  136 |  137 |  138 |  139 |  140 |  141 |  142 |  143 |  144 |  145 |  146 |  147 |  148 |  149 |  150 |  151 |  152 |  153 |  154 |  155 |  156 |  157 |  158 |  159 |  160 |  161 |  162 |  163 |  164 |  165 |  166 |  167 |  168 |  169 |  170 |  171 |  172 |  173 |  174 |  175 |  176 |  177 |  178 |  179 |  180 |  181 |  182 |  183 |  184 |  185 |  186 |  187 |  188 |  189 |  190 |  191 |  192 |  193 |  194 |  195 |  196 |  197 |  198 |  199 |  200 |  201 |  202 |  203 |  204 |  205 |  206 |  207 |  208 |  209 |  210 |  211 |  212 |  213 |  214 |  215 |  216 |  217 |  218 |  219 |  220 |  221 |  222 |  223 |  224 |  225 |  226 |  227 |  228 |  229 |  230 |  231 |  232 |  233 |  234 |  235 |  236 |  237 |  238 |  239 |  240 |  241 |  242 |  243 |