Brunetki, blondynki...


Przedstawicielka blondynek - Ewa Wachowiak.
Reprezentantka brunetek – Aleksandra Łozińska.
Sojusz, partnerstwo, solidarność płci żeńskiej zaowocowały koleżeńską współpracą dwóch pań w zakresie rękodzielniczej twórczości. Przybyłej publiczności podobały się wszystkie trzy: Ewa, Ola, twórczość. Okoliczności i umiejscowienie: wernisaż w "Kałamarzu".

           

Zdjęcie

Rodowód techniki decoupage – francuski; motywy – ogólnoświatowe; wykonanie – w śląskim mieście górniczym. Wstęp i zakończenie – z uśmiechami, wystawa – różne różności, wypowiedzi – oficjalne i private, prozą i wierszowane, gadka i plotka, usztywnione i z podtekstami erotycznymi, głośno wygłaszane i do ucha szeptane. Wernisaż – zaakceptowany, wystawa – przyjęta przychylnie, artystki – zweryfikowane pozytywnie.
SUK- CES! GRATULACJE!  

           
   Zdjęcie - Beata Hetmańczyk wspierała duchowo swoje "uczennice", Ewę i Olę,  podczas ich pierwszego wernisażu. To jeszcze jedna kobieta - oj, niewątpliwie kobieta z walorami, widoczna w krajobrazie artystycznym Tarnowskich Gór.
 




Fraszka, nie dedykacja.


Rada dla dobrego pasterza

A kiedy strzyżesz owieczki,
Opowiadaj im bajeczki ...

Jan Sztaudynger

           

Zdjęcie - to już jeden z ostatnich wiosennych obrazków z miasta Tarnowskie Góry, dzielnica Śródmieście-Centrum. Łąka, stara grusza, krzew bzu i krowa a za nią bażant. To dawne pola górnicze. Chyba niezbyt wielu mieszkańców tych w TG urodzonych i tych, którzy osiedli tu w latach funkcjonowania samorządów,  przedstawicieli władzy lokalnej, pracujacych w mieście urzędników i funkcjonariuszy wie, jakie było i jest miasto? No, jak wielu? A czy wiedzą, w co zmienią je w nieodległej przyszłości? Jaki kształt nadadzą?  




Chwalić? Krytykować? Otmuchów? TG?


Owszem, są tacy, którzy widzą na Krakowskiej dziury, krzywizny, braki (a jakże) i wytykają, narzekają, urągają. „To świetnie – powiedział jeden z moich znajomych – ale czemu nie krytykowali tej dziury wcześniej, gdy była tycia? Trzeba było wówczas larum wołać, naprawic, usunąć. A teraz? Gdy z niej krater wulkaniczny powstał, gdy rozpadlina jak arktyczna szczelina, gdy pustka jak Czarna dziura, niech sposób znajdą, alternatywę naprawy podadzą, konstruktywnie doradzą, a oni tylko swoje ble ble ble.”

No i co ja takiemu mam odpowiedzieć? „Wymądrzasz się i tyle! Jest jak jest i już.”
           

Zdjęcie - wokół otmuchowskiego ratusza, w pobliżu kościoła oraz wzdłuż chodników samochody. Na rynku. Jednostka samorządu terytorialnego postawiła na transport osobowy – taka polityka lokalna widać. W TG jakoś sobie władza z parkingiem dla tych bezproduktywnych czterokołowców radzi i z rynku usuwa do pobliskich, wąskich uliczek. Którego burmistrza krytykować? Którego? 

PS. Ale, ale. O "instalacji" postoju taksówek pod kościołem ewangelickim ktoś mi wczoraj napomknął. Nie słyszałam, nie widziałam. W przeszłości (chyba przed 50 laty) już taksówki parkowały przy wejściu głównym kościoła. Taki chwyt polityczny to był podobno. A w TG wówczas funkcjonowało ich 8!  




Szansa na sukces; bez szansy.

Udało się! Wartość projektu ponad 9 mln 700 tys., w tym dofinansowania Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego dla beneficjenta to prawie 4 mln złotych! Pomógł też Regionalny Program Operacyjny. Dolny Śląsk - nie do opowiedzenia. Do zobaczenia!
           
Juz niedługo zacznie funkcjonować nowy hotel uzdrowiskowy w starym kurorcie w Hrabstwie Kłodzkiem. Prace ruszyły energicznie.
           

Czy w TG dano szansę temu budynkowi? Nie ma go już i nie będzie przy ulicy Pyskowickiej. No chyba, że wpadnie komuś do głowy wykonać jego współczesną replikę. Podobne wykonano, np. pensjonat "Słowacki" w Busku. Zamek Królewski w Warszawie ...




Landeck z Tarnowitz i Sławomir Pietras z Barbarą Piasecką-Johnson

Ponad wszelką wątpliwość Lądek i Tarnowskie Góry mają wiele wspólnego. Pomijam kilkusetletnią przynależność do państwa niemieckiego i krótką do polskiego. Przemilczam działalność wydobywczą kopalin stałych i ciekłych: srebra i wód mineralnych. O maszkaronach tutejszych i tamtejszych powtarzać się nie będę. Z wielkich ludzi historii, którzy odwiedzili Landeck i Tarnowitz wymienię tylko Johanna W. Goethe i cara Aleksandra I.
            

Zdjęcie

 Jeszcze jeden wspólny szczegół mają oba miasta: pana Sławomira Pietrasa. A jakże! Odwiedził on nasze miasto jakiś czas temu a szczególnie zapamiętał z tych odwiedzin pałacyk w Rybnej. „Taki zielony budynek, w parku” – wspominał w rozmowie za mną po wygłoszonej przez siebie prelekcji, co miało miejsce we wnętrzach  „Zdroju Wojciech”. Tematem cyklicznych spotkań dyrektora Pietrasa z kuracjuszami są znani, słynni, wielcy Polacy. Gromadzą te spotkania z miesiąca na miesiąc coraz większą publiczność oraz, jak się dowiedziałam, cieszą się wzmagającą popularnością nie tylko ze względu na przedstawiane osoby ale i na sposób, w jaki czyni to prelegent. Swoboda, elokwencja, dykcja, postawa – to niewątpliwe atuty bywałego w światowym towarzystwie człowieka związanego od lat z kulturą i sztuką z wysokiej półki. Tym razem bohaterką spotkania w Lądku Zdroju była Barbara Piasecka-Johnson.

            

Zdjęcie




Głowa do góry! My z TG!

Czy uwierzymy własnym oczom, jeśli zobaczymy nieznaną nam fotkę, malunek, filmik z podpisem "W Tarnowskich Górach"? Zdecydowana większość "internowanych" w internecie powie: "To pochodzi z Meksyku. Albo: widziałem to w Gruzji. Lub: na 100% to Kolonia.

Efekt dyskryminacji naszego miasta? Jest młodsze a wiec gorsze od innych? Często koncentrujemy się na sobie i jeździmy do Chorwacji, Egiptu, Chin, Meksyku, bo tamtejsze krajobrazy są piękniejsze, zabytki starsze a ludzie bardziej interesujący. Nie szukając Tarnowskich Gór, tracimy je materialnie i pozwalamy znikać z naszej świadomości. Nieświadomi utraty wartości kulturowych i finansowych?

"Tarnowskie Góry - głowa do góry". To hasło, które przed kilku laty wymyślił Marek P. dobrze ilustruje wernisaż wystawy Beaty Hetmańczyk w "Kałamarzu", 15 maja. Głowy, twarze, oblicza utrwalone w kamieniach, umieszczone na elewacjach tarnogórskich kamienic - maszkarony, stały się tematem wystawy jej prac plastycznych. Są, trwają, istnieją. Na papierze, na obrazach. I na ścianach kamienic tarnogórskiej starówki.

Na wernisażu obecny był radny powiatu tarnogórskiego, Zdzisław Czapla z małżonką - tu pod wizerunkami maszkaronów autorstwa Beaty Hetmańczyk. Galerię Kałamarz odwiedził też zastępca burmistrza, pan Piotr Skrabaczewski (poza kadrem). Obecność przedstawicieli władz lokalnych na tej imprezie kulturalnej (i nie tylko takiej) była dowodem na ich zainteresowanie tematem zachowania dziedzictwa architektonicznego naszego regionu. Widać już też realne efekty dbałości władz o odtworzenie i konserwację obiektów, pozostałości przeszłości, które powinny zostać zachowane.

Lądek Zdrój. Miejscowość o siedmiuset letniej historii, oddalona od TG o prawie 200 kilometrów, ma swoją legendę, górniczą tradycję i jak nasze miasto kamiennie twarze patrzące ze scian budynków na przechodniów i otoczenie.




Poniedziałek na skraju kraju.

Oto piękny obrazek: zieleń, przestrzeń, błękit, słońce, zapachy i dźwięki niesione przez fale powietrza czystego i ciepłego. Oto dobre miejsce na postój, relaks, na spokój. Trzeba się czasem zatrzymać. Ale to nie znaczy, że trzeba stać w miejscu.




strona :  1 |  2 |  3 |  4 |  5 |  6 |  7 |  8 |  9 |  10 |  11 |  12 |  13 |  14 |  15 |  16 |  17 |  18 |  19 |  20 |  21 |  22 |  23 |  24 |  25 |  26 |  27 |  28 |  29 |  30 |  31 |  32 |  33 |  34 |  35 |  36 |  37 |  38 |  39 |  40 |  41 |  42 |  43 |  44 |  45 |  46 |  47 |  48 |  49 |  50 |  51 |  52 |  53 |  54 |  55 |  56 |  57 |  58 |  59 |  60 |  61 |  62 |  63 |  64 |  65 |  66 |  67 |  68 |  69 |  70 |  71 |  72 |  73 |  74 |  75 |  76 |  77 |  78 |  79 |  80 |  81 |  82 |  83 |  84 |  85 |  86 |  87 |  88 |  89 |  90 |  91 |  92 |  93 |  94 |  95 |  96 |  97 |  98 |  99 |  100 |  101 |  102 |  103 |  104 |  105 |  106 |  107 |  108 |  109 |  110 |  111 |  112 |  113 |  114 |  115 |  116 |  117 |  118 |  119 |  120 |  121 |  122 |  123 |  124 |  125 |  126 |  127 |  128 |  129 |  130 |  131 |  132 |  133 |  134 |  135 |  136 |  137 |  138 |  139 |  140 |  141 |  142 |  143 |  144 |  145 |  146 |  147 |  148 |  149 |  150 |  151 |  152 |  153 |  154 |  155 |  156 |  157 |  158 |  159 |  160 |  161 |  162 |  163 |  164 |  165 |  166 |  167 |  168 |  169 |  170 |  171 |  172 |  173 |  174 |  175 |  176 |  177 |  178 |  179 |  180 |  181 |  182 |  183 |  184 |  185 |  186 |  187 |  188 |  189 |  190 |  191 |  192 |  193 |  194 |  195 |  196 |  197 |  198 |  199 |  200 |  201 |  202 |  203 |  204 |  205 |  206 |  207 |  208 |  209 |  210 |  211 |  212 |  213 |  214 |  215 |  216 |  217 |  218 |  219 |  220 |  221 |  222 |  223 |  224 |  225 |  226 |  227 |  228 |  229 |  230 |  231 |  232 |  233 |  234 |  235 |  236 |  237 |  238 |  239 |  240 |  241 |  242 |  243 |