W niebie
14 kwietnia 2013, 01:01Jak pachnie rumianek i mięta?
Jan Sztaudynger
Kolejarski ekspres z Tarnowskich Gór do lotniska "Katowice" w Pyrzowicach.
12 kwietnia 2013, 13:31Nie w temacie a i nie na temat kolei Katowice-Pyrzowice via Tarnowskie Góry szczegółowo wypowiadać się nie będę, bo się nie znam ale posłucham, gdy jest okazja. Takaż to nadarzyła się dzisiaj o godz. 9:00, gdy to odbyła się konferencja z udziałem m. in. samorządowców, kolejarzy, niezależnych ekspertów i „wolontariuszy” w osobach nielicznych mieszkańców. Prasa i Internet zapowiedziały a następnie zrelacjonowały piątkowe lokalne wydarzenie o skali regionalnej a ja pozostawiam jedynie niewielki ślad w formie zdjęcia oraz komentarza jednego z moich znajomych: „Kolejowa „limuzyna” przejedzie przez TG, czy nie przejedzie ale i tak kosztować będzie dużo i dopłacać do niej nam przyjdzie”.
Zdjęcie: początek konferencji - godziny poranne, czas trwania - znaczący.
Pewne okoliczności wymusiły na mnie wcześniejsze opuszczenie TCK, jednak "preludium" oraz część "koncertu kolejowego" w nowej sali widowiskowej widziałam. Pan Burmistrz Arkadiusz Czech u/nosząc specjalistyczne akcesoria, witał wchodzących. Również wyposażony w nie, konferencję otworzył.
Powspominam mężczyzn, zapowiem wiosnę ...
9 kwietnia 2013, 22:00Gwarek Tarnowskie Góry to wprawdzie klub IV ligowy, nie ekstraklasowy,
ale dlaczego nie: oficjalną prezentację
drużyny piłkarskiej zorganizować w efektowny sposób potrafi. A pomysł współpracy sportowców z
kulturalnikami (podobno autorstwa prezesa Marka Porady) jest przedniej
kategorii. W „całokształcie” planów klubu mieści się też umowa partnerska
tarnogórskiej drużyny z zabrzańskim Górnikiem, stad obecność wiceprezesa Krzysztofa
Maja. Galę sportowo-kulturalną swoja obecnością zaszczycił Burmistrz Arkadiusz
Czech. No i nie zawiedli kibice, przybyli licznie i aktywnie uczestniczyli w
imprezie oraz poza nią. Było świetnie! Brawo Zarząd TS Gwarek! Oby udana
impreza była dobrą wróżbą dla naszej drużyny w rozgrywkach wiosny
2013!
PS. Szczegółowe relacje zdały w odpowiednim czasie lokalne media.
no-repeat scroll left center transparent;"> |
TS GWAREK |
Ozdoby małej ojczyzny - gościem niedzielnym
6 kwietnia 2013, 21:10W przeczytanym przeze mnie tekście znalazły się następujące słowa: „ Mottem z tego opracowania jest cytat z ks. prof. Janusza Pasierba: Małe ojczyzny uczą żyć w ojczyznach wielkich i wielkiej ojczyźnie ludzi”, które zapewne niejednego poruszą.
A mnie poruszają nie tylko one ale i takie jak te znalezione obok niewielkiego obrazka w artykule pt „Ozdoby małej ojczyzny”, który ukazał się w ostatnim numerze gliwickiego „Gościa Niedzielnego”, wydanego na Niedzielę Miłosierdzia. Napisano tam o książce wydanej w Tarnowskich Górach, autorstwa dwojga tarnogórzan, nakładem tarnogórskiego stowarzyszenia. To dowód na zwiększanie się zainteresowania mieszkańców własnym miastem a także zaproszenie skierowane do sąsiadów „zza płota” do częstego odwiedzania nas, bo przecież kto tu trafi, zechce tu wracać, poznawać miasto, polubić je. A że jest tu co oglądać, być może wiedzą już także ci, co jeszcze kilka lat temu nie zauważali „ozdób małej ojczyzny” nad własnymi drzwiami.
Na Andrzeja Lipskiego mały rapsod żałobny prozą pisany.
30 marca 2013, 02:01Nasza wielka radość ze zbliżającego się Zmartwychwstania
Pańskiego przeplotła się właśnie z moim małym osobistym smutkiem z powodu
odejścia Kogoś, kto nie wróci do nas. Andrzeja Lipskiego, starszego kolegę licealnego, podziwiałam nie tylko obserwując
rozwój jego talentu i osobowości aktorskiej już w szkole, ale i przez
późniejsze lata oddalenia, gdy docierały do mnie wieści z jego czasów
studenckich, później na deskach teatralnych i na planach filmowych. Życie
zawodowe oparł mocno na aktorstwie teatralnym; kilkakrotnie odwiedziłam go przy
okazji spektakli w Teatrze Nowym w Zabrzu, gdzie przez wiele lat pracował nie
tylko w swoim wyuczonym zawodzie ale i jako menadżer, będąc dyrektorem tej
śląskiej instytucji kultury. Pamiętam, jak poruszył widzów w „Rewizorze”, jak
rozśmieszał widownię w farsie, której tytułu już nie pamiętam, jak w innych
sztukach teatralnych zaznaczał swoją i odgrywanych postaci osobowość.


Zdjęcie: Luty 2011 - muzeum tarnogórskie, Andrzej jako gość a jednak swój, z kolegami szkolnymi. Absolwenci LO im. Sempołowskiej: dyrektor muzeum Zofia Krzykowska, AKL, Ryszard Bednarczyk.
Wielkanoc wiosną na zimowo
29 marca 2013, 10:24Ale po tym, jak dzisiejszej nocy sypnęło z niebiańskiej podusi puszkiem-śnieżkiem, niech będą takie:
oraz
białych świąt Bożego Narodzenia tegoż roku,
życzę PT Czytelnikom mojego bloga po tarnogórsku: szczerze i serdecznie.

Zdjęcie: A skoro na dworze nastrojowo, biało i zimowo, niechże i wielkanocny widoczek będzie klimatyczny, w sepii i tarnogórski. Wieża kościelna, witraże i malowidła, zajączek i bazie - All in TG.
Czołem Boziu! Dobry dzień, dobry tydzień, dobra wiosna!
24 marca 2013, 22:24Czołem Boziu!
Czołem Boziu
Co dobrego?
Gratuluję – ładnie rozpoczęty dzionek.
Słoneczko świeci
Cieszą się dzieci
A dookoła wszystko jakże nieskończone
A najbardziej mnie raduje
Co czas jakiś
tak jak dziś
tak o świcie
że w tym wszystkim
nieskończenie nieskończonym
nie skończone jest dotychczas
i na szczęście
moje życie
Wiersz autorstwa Andrzeja Poniedzielskiego cytuję w pozytywnym i optymistycznym nastroju w oczekiwaniu rozkwitu wiosennego życia. I ja również się „podczepiam” pod poezję pana Andrzeja, rozradowana z tych samych dwóch powodów –
rozpoczynającego się co dzień dzionka i nie skończonego życia.
Zdjęcie - wschód słońca (nieco po nim) widziany w niedawnej przeszłości wiosennej z pagórka nad szybem Niobe. Nie wszystkie warpia wyrównano, rozsypano, zasypano. To krajobraz niespotykany gdzie indziej, choć mocno już zdewastowany i nadal zanikający. Dobrze byłoby, żeby szyby odzyskały imiona nadane im przez budowniczych, wówczas trudniej byłoby może unicestwić coś identyfikowalnego. Poszukajmy ich sami w terenie, na starych mapach (także tych górniczych) dostępnych w internecie. To naprawdę interesująca eksploracja! Zachęcam do poznawania naszego miasta, na wiosnę i o kazdej innej porze roku.