Jeśli Andrzej ma ochotę

Taaaacy mężczyźni! Naprawdę superowi panowie stanowili większość obecnych na wernisażu w Klubie 22!

"Jeżeli mam na coś ochotę, to poświęcam się temu bez reszty – mówi Andrzej Terlecki ze Zbrosławic." To zdanie napisano w ostatnim numerze tygodnika "Gwarek" http://www.gwarek.com.pl/artykuly,artykul,2632,W_temacie_polityki_i_erotyki  w tekście pod tytułem "W temacie polityki i erotyki". Rzeczywistość pokryła się z zapowiedzią czasopisma - w swoich rysunkach pan Andrzej kreską, kolorem, grafiką komputerową "wypowiedział się" na temat polityki (głównie krajowej) oraz erotyki (w aspekcie ...generalnym) ale temat parytetu płci pominął. Jego rysunki z kobietami w roli głównej stanowiły mniejszość "partyjną". Wystawa rysunku satyrycznego będzie dostępna dla zwiedzających przez cały najbliższy miesiąc.

        

Szeroką gamę męskich walorów zewnętrznych (wzrost, waga, okulary albo ich brak, wąsy i broda w parze lub oddzielnie ewentualnie in spe, letni strój ujednolicony itp)
oraz talentów (umiejętność dęcia i wywierania nacisków, czytania nut, znajomość taktownych żartów) przedstawili panowie z koncerującej orkiestry dętej "Bernat Band". Polecam ten zespół organizatorom imprez nie tylko masowych ale i kameralnych. Zapewniam, że słuchacze czy widzowie docenią ich oryginalny wybór. Czuło się pozytywne zadęcie i męską siłę, czego dowodem było użyte podczas koncertu błyszczące instrumentarium oraz doskonały wybór repertuaru.    

Podsumowanie: zarówno solista rysunkowy, pan Andrzej Terlecki, jak i grupa muzyczna pod wezwaniem (orkiestra dęta) "Bernat Band" zagwarantowali rzadki talent, humor i takt. Gratuluję!
ALBUM FOTOGRAFICZNY można otworzyć klikając na miniaturce zdjęcia.
Wernisaż - Andrzej Terlecki



Odkrywamy nieznane.

Powszednim narzędziem odkrywców wakacyjnych jest aparat fotograficzny. I telefon komórkowy. Dlatego nie dziwi obfitość konkursów fotograficznych ogłaszanych przez media, osoby prywatne, firmy, instytucje. Każda okazja jest też dobra, aby odkryć talenty.
Urlopu nie spędzam w świecie, stąd aby dać sobie szansę na którąś z nagród (zwłaszcza gotówkowych), zaczęłam przyglądać się wykopom i rurom. To w odpowiedzi na miejski konkurs "Kanalizacja w obiektywie" wypatrywałam obiektów do utrwalenia na fotkach. Znaleźć tu takie jest łatwiej niż pola ryżowe albo fale morskich wód. Bagatela! Dzisiaj na przykład unosiło się nade mną w powietrzu niczym supergołębica gigantyczne wiertło niesione przez ramię dźwigu. Ależ to był widok! 

       

Zdjęcie - Wybrałam jednak inne cele dla obiektywu niż te "skanalizowane". To "ruropodobne" sklepienia korytarzy wiekowych kamieniczek, "nibywykopy" po wyrobiskach rud żelaza i pagórki nad szybami górniczymi. Za fotografie tych rodzimych
kształtów otrzymałam już nagrodę! Wprawdzie nniematerialną i tylko nagrodę pocieszenia ale jest nią satysfakcja. Oto bowiem znajomi z sąsiedniego województwa opolskiego zapowiedzieli wizytę zainteresowani przesłanymi im tarnogórskimi widoczkami.   

       
Zdjęcie - wschód maxi-księżyca w pełni nad Bobrownikami. Na pierwszym planie pola uprawne, dawniej obszary po odkrywkach górniczych.



Wyróżnić się spośród wielu.

Litera "L"
   
Walcz albo giń. Wygraj albo przepadnij. Wyróżnij sią albo znikaj. 
Każde z umieszczonych wyżej wyrażeń mogłoby mieć odniesienie do sfery militarnej, ale ja ulokuję je w realiach raczej pokojowych (i "pokojowych"). Tarnowskie Góry znalazły się poza Górnośląskim Związkiem Metropolitalnym, a 19 miast kosym okiem, obojętnie albo czasem z lekceważeniem na nie spogląda. No bo, myślą sobie tamtejsi, wasze miasto to przedpokój albo sypialnia, nie tak ważne jak nasz salon. 
In English: hall - krótko się tu bywa, przechodzi, przelatuje. Bedroom - wstawione łóżko, dywanik pod stopy, kapcie, no, ewentualnie tv i sąsiedztwo łazienki. I już, bez gadki. Ale saaalon, liiiving room, pokój gościiinny, receeeption room, to więcej liter i dwa wyrazy, a nie opuszczony jeden. No!      
Czy udałoby się zogniskować na sobie spojrzenia sąsiednich miejscowości? Jak je nami zainteresować, przyciągnąć tu, sprawić, żeby przybysze stamtąd zostawiali u nas swoje pieniądze? W TG, a nie na Mazurach, w Krakowie, w Wiśle, Splicie albo we Włoszech. To wymaga przemyślanych i konsekwentnie realizowanych planów a w obecnej dobie przedsiębiorczości i kreatywności, działań wręcz błyskawicznych, bez zasypiania dniami i latami. Mam nadzieję, że decydujący o losach miasta dokonają tego.
 
Wczorajszej niedzieli, po cotygodniowym pławieniu się w rozkosznych wodach zamkniętych "TG Water World", zamieniłam kilka zdań z barmanką z "Galeonu".
- Dlaczego tak mało osób jest tu dzisiaj?
- Długi weekend, Wyjechali.
- Dokąd jeżdżą, jak pani myśli?
- No, pojechali tam, gdzie jest coś ciekawego.
- A tu, u nas, nie ma niczego ciekawego? Nic, co zainteresowałoby tutejszych poszukiwaczy
 wrażeń? A czy ktoś, przykładowo z Katowic, mógłby przyjechać tu na 3 dni, zamiast śmigać do Ustronia?  
- Noooo....  No, nie wiem...
A ja? Czy ja wiem? Potrafiłabym zająć moich gości w ciągu weekendu i o dwa dni dłużej. Chyba tak, bo już z Parku Wodnego widać Srebrną Górę, która wyróżnia nasze miasto wśród innych miast i to nie tylko swą niezwykłą nazwą. 

                        Wyróżnij się albo przepadnij...   

Czy potrafimy się pozytywnie wyróżnić? Oby ktoś nie powiedział o TG: "glory-hole".

                         Litera "L" . Jak "Lepiej jest wyróżniającym się"



Dzień 13 miesiąca każdego

"Trzynastego 
nawet w grudniu jest wiosna"

Sierpniowy dzień trzynasty jest letni, żniwny, wakacyjny. Zaczęty spacerem w powietrzu wypełnionym zapachami natury nie będzie ani straszny ani nawet "trefny". A z filozoficzną fraszką Sztaudyngera stanie się lekki.
 
                  Codzienny spacer

Trzeba iść dokądkolwiek. Trzeba ufać drodze. 
Gnuśnieję, kiedy nigdzie z domu nie wychodzę.

       

Zdjęcie - zamiast śpiewu wiosennego słowika z zarośli wieczorem dobiegają dźwięki koncertującego świerszcza. O ile tego pierwszego trudno było zobaczyć, gdyż "piał" wysoko na drzewie, ten drugi widoczny jest jak na dłoni, bo "tnie" w zasięgu ramienia.   




Opole - bliskie a jednak coraz dalsze.

Kolej na literkę "K". Jak "kolej".

Co nasze miasto ma wspólnego z Opolem? Naprawdę w przeszłości miało nie tak mało a teraz może już tylko i to niedługo linię kolejową.

Po przeczytaniu o likwidacji połączenia kolejowego Tarnowskich Gór z Opolem (kiedyż to, ach kiedy, to połączenie otwierano), pomyślałam, że proces ten unaoczni dojeżdżającym
 np z Zawadzkiego, że bez własnego samochodu nie mogą liczyć na pracę w Tarnowskich Górach. " .. ludzie coraz częściej podróżują samochodami" tak wyjaśnia decyzje "likwidatorów" urzędnik cytowany przez "Gwarek". I teraz już wiemy, że to właśnie jacyś ludzie i jakieś ich samochody doprowadziły do likwidacji linii kolejowej z TG do Opola. Czy tego typu zrozumienie potrzeb społecznych zostanie przez społeczenstwo przyjęte ze zrozumieniem, nie mam pewności.
Lokomotywy do lamusa! Samochody na asfalt! Może to baza do hasła wyborczego? A teraz władze wszelakich szczebli rozkładają bezradnie ramiona i obiecują, że będą prosić inne, ważniejsze władze o to, co społeczeństwu potrzebne. Optymistyczne. Nie jest optymistyczne? 

       

Zdjęcie - dla poprawienia płynności ruchu pojazdów i w celu zwiększenia liczby miejsc parkingowych w okolicy rynku rozpoczęto budowę węzła drogowego i kilkupoziomowego parkingu nad ulicą Strzelecką. Taki wniosek wyciągnął któryś z wielotysięcznej rzeszy użytkowników dróg i chodników tarnogórskich zobaczywszy żuraw budowlany z wyciagnietą metalową "szyją"    .




Pamiętajcie o ogrodach


Ogrodoterapia
- jak dla mnie, całkiem miło brzmiący termin medyczny. 

"Terapeuci zwracają uwagę dzieci na wygląd otoczenia, kolory kwiatów, zapachy, słyszalne odgłosy, pozwalają dotknąć roślin, a czasem nawet spróbować ich smaku. Tę część zajęć określamy jako „ścieżkę sensoryczną”. Mamy wtedy okazję do doskonalenia zmysłów pacjenta, ale jednocześnie zwiększamy jego zasób wiedzy.”

Artykuł z Pulsu Medycyny pt. "W Krakowie leczą w ogrodzie"
http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/14753,w,krakowie,leczą.html




"J" jak "jakby"

Następna po literze "I" jest "J".

Jakby lato a nie lato ale pomyślałam o wyjazdach. Jakich? Takich wirtualnych, w poszukiwaniu charakterystycznych detali, które kojarzą się z miejscowościami, z regionami. Już podaję przykłady: poznańskie koziołki, żaby z Bielska (a właściwie z
Białej), słoneczko z Buska-Zdroju, śpiący lew z Bytomia, skrzaty z Wrocławia itd. A w TG? Może dzwonnica gwarkowska, studnia na rynku, nietoperz z kopalnianych chodników? No, delfin czy kuter z miejskiego Wodnego Świata według mnie odpada.

       

Zdjęcie - wiosenne przemarsze jeży minęły, lipcowe również. Na terenach miejskich często spotyka się te miłe i dziwaczne zwierzątka. Takie dziwaczne jak nietoperze, hmmm...

Szukam, szukam... Po co szukać czegoś, co osadzone jest tu od wieków - to gwarek. Swą postacią, ubiorem, narzędziami, nawet nazwą dobrze charakteryzuje nasze miasto, oddaje górniczego ducha terenów takich choćby jak Rept, Starych Tarnowic, Sowic,
starówki tarnogórskiej postawionej na chodnikach, szybach i szybikach... 

     

Zdjęcie - stare drzwi z płytkimi, niewielkimi płaskorzeźbami przedstawiającymi dawnych górników przy pracy zostały zastąpione przez...(niżej)

We wrześniu - Dni Gwarków, do końca września można głosować na Dni Gwarków, Pałac w Rybnej i Tarnowskie Góry w plebiscycie na Perły Śląska 2011. SMS-y, maile, kupony uplasowały wymienione na szczytach list w 3 kategoriach. W czwartej nie ma w tym roku sztolni i kopalni :(  Będą może w przyszłym.  
 

        

Zdjęcie - ... nowe drzwi z odtworzonymi wizerunkami podziemnych pracowników.

PS. Czy tzw. Czarny Pstrąg mógłby być symbolem miasta? Maskotką? Talizmanem?




strona :  1 |  2 |  3 |  4 |  5 |  6 |  7 |  8 |  9 |  10 |  11 |  12 |  13 |  14 |  15 |  16 |  17 |  18 |  19 |  20 |  21 |  22 |  23 |  24 |  25 |  26 |  27 |  28 |  29 |  30 |  31 |  32 |  33 |  34 |  35 |  36 |  37 |  38 |  39 |  40 |  41 |  42 |  43 |  44 |  45 |  46 |  47 |  48 |  49 |  50 |  51 |  52 |  53 |  54 |  55 |  56 |  57 |  58 |  59 |  60 |  61 |  62 |  63 |  64 |  65 |  66 |  67 |  68 |  69 |  70 |  71 |  72 |  73 |  74 |  75 |  76 |  77 |  78 |  79 |  80 |  81 |  82 |  83 |  84 |  85 |  86 |  87 |  88 |  89 |  90 |  91 |  92 |  93 |  94 |  95 |  96 |  97 |  98 |  99 |  100 |  101 |  102 |  103 |  104 |  105 |  106 |  107 |  108 |  109 |  110 |  111 |  112 |  113 |  114 |  115 |  116 |  117 |  118 |  119 |  120 |  121 |  122 |  123 |  124 |  125 |  126 |  127 |  128 |  129 |  130 |  131 |  132 |  133 |  134 |  135 |  136 |  137 |  138 |  139 |  140 |  141 |  142 |  143 |  144 |  145 |  146 |  147 |  148 |  149 |  150 |  151 |  152 |  153 |  154 |  155 |  156 |  157 |  158 |  159 |  160 |  161 |  162 |  163 |  164 |  165 |  166 |  167 |  168 |  169 |  170 |  171 |  172 |  173 |  174 |  175 |  176 |  177 |  178 |  179 |  180 |  181 |  182 |  183 |  184 |  185 |  186 |  187 |  188 |  189 |  190 |  191 |  192 |  193 |  194 |  195 |  196 |  197 |  198 |  199 |  200 |  201 |  202 |  203 |  204 |  205 |  206 |  207 |  208 |  209 |  210 |  211 |  212 |  213 |  214 |  215 |  216 |  217 |  218 |  219 |  220 |  221 |  222 |  223 |  224 |  225 |  226 |  227 |  228 |  229 |  230 |  231 |  232 |  233 |  234 |  235 |  236 |  237 |  238 |  239 |  240 |  241 |  242 |  243 |