W swoim felietonie Kamil Durczok pisał niedawno o pewnej znanej "tap" modelce in spe w kontekście politycznym. Oto prawdopodobnie znajdzie się ona na jednej z list wyborczych, gdyż jest ... znana. Krótkie skojarzenie zabłysnęło mi w myślach a dotyczy Tarnowskich Gór, a mianowicie: "Dobrze się mieszka, bo ... dobrze się mieszka". Nie wiem, z jakim efektem działać będzie w polityce modelka ale przypuszczam, co stanie się w TG. W Planie Zagospodarowania Przestrzennego przewidziano zabudowanie domami mieszkalnymi wolnych terenów. Prawdopodobnie projektowane są już nowe trasy przejazdu samochodów Remondisa po odbiór śmieci pod las w Sowicach, Puferkach, na Srebrną Górę. O tej ostatniej zaś mówi się, że zostanie "ogolona" z buków - pod fundamenty nowych domów.
Po wielu lokalnych zakładach produkcyjnych, firmach, fabryczkach sprzed lat stu i nawet dużo młodszych słuch już zaginął, o nowych mających tu powstać i produkujących dobra sprzedażne jakoś się nie mówi. Ja przynajmniej o planowanej Krzemowej Dolinie Dramy nie słyszałam. Skąd wezmą się za 5, 10 lat środki finansowe na asfalt, beton, sieci wodne, kanalizacyjne, elektryczne, szkoły, domy opieki, szpitale itd, nie wiem. A to wszystko jest kosztowne. Zapewne ktoś z władzy wie, skąd wziąć pieniądze albo rozmnożyć te drobne z podatków. Ktoś jeszcze inny powiedział, że zawsze wystarczy grosza na pomniki i sztandary.
PS. Czy "dobrze mieszkać" równa się " drogo mieszkać"?
Czasownik "leżeć' można odnieść do różnorakich okoliczności, np do przyszłości czy planów, ale też do dzieci podczas lekcji muzealnej (rysują zbroje i broń białą wyeksponowaną pod renesansowym stropem).