„Uparte zmaganie ze złem i uparte budowanie dobra w
życiu społecznym” - są to słowa ks. Adama Bonieckiego, które
wygłosił 17-go grudnia 2016 roku w krakowskim Ogrodzie Sztuki
wręczając profesorowi Karolowi Modzelewskiemu Medal Świętego
Jerzego. Dlaczego w moim styczniowym, a.d. 2017 wpisie,
przytaczam te słowa? Bo prezes swoją polityką dobrej zmiany
realizuje pragnienie ludzi, którzy gotowi byli na wiarę w
cokolwiek, aby tylko wesprzeć fundamentalną zmianę polityczną,
której oczekiwali. Aby w Polsce wreszcie nastała sprawiedliwość,
a krzywdy zadawane Polakom od 1989 roku zostały wynagrodzone.
Mamy jak mamy. Każdy dzień przynosi coś, na co połowa Polaków
patrzy ze zgrozą, a połowa z entuzjazmem.
Takiego zakłamania politycznego uprawianego równo przez
wszystkie partie jeszcze w Polsce nie było. I ci z lewa, i ci z
prawa „wciskają” nam własny „projekt rzeczywistości”,
który może być kształtowany i zmieniany zależnie od celów
politycznych. Czas na koniec z postprawdą? Jeszcze długo on nie
nadejdzie.
Gorzkie to wszystko co piszę, bo naprawdę nie jest mi do śmiechu.
Nie będę dalej „kasandrzyć”. Trzeba sobie znaleźć własne
poletko i uprawiać rzeczy pożyteczne pro publico bono. Dla mnie
tym poletkiem jest Stowarzyszenie na Rzecz Odnowy Budynku LO
Staszica. To już dziesiąty rok naszej pracy, ogromnych wysiłków,
ale i sukcesów. Dużo jest jeszcze do zrobienia. Drugi rok
zbieramy fundusze na wymianę (właściwie remont) schodów –
sto stopni – każdy około 1000 złotych. Zebraliśmy już 40
000 złotych. Potrzeba – bagatelka: 60 000. To może być tak:
600 darczyńców po 100 złotych
120 darczyńców po 500 złotych
60 darczyńców po 1000 złotych
600 absolwentów dających 1% od podatku dla nas i problem z głowy.
Może się spełni!!!
Podaję numer naszego Stowarzyszenia:
KRS 0000393017
Dziękuję wszystkim. Życzę wszystkim znośnego roku, nie
wpadajcie w doły i dołki i znajdźcie własne poletka.
Alfreda Bendkowska
(chwilowo w złej kondycji)