Na takie koncerty jak wczoraj warto podróżować kilka
godzin, nawet jeśli droga w obie strony trwa trzy razy dłużej
niż sam występ. Byłem na wielu koncertach, na kilka wybieram
się w najbliższym czasie, ale ciarki po plecach tak ja wczoraj
już dawno mi nie przechodziły.
Mówi się, że to mogła być ostatnia okazja, by zobaczyć
Black Sabbath, ale po tym co wczoraj pokazali, nie byłbym tego
pewien. Pomimo wielu lat zdecydowanie niezdrowego trybu życia
panowie byli w formie, a utwory z nowej płyty (nagranej w
oryginalnym składzie po 35 latach przerwy! ) świetnie komponowały
się z legendarnymi klasykami hard rocka. Wspaniały koncert,
entuzjastycznie przyjęty przed publiczność, która zapełniła
po brzegi halę w Łodzi. Miłośnikom rocka polecam obejrzenie
fragmentów na youtube, bo już jest ich oczywiście dużo.