Wczoraj emocje przed telewizorem - jakże
wielkie. Sukces osiągnięty dzięki heroicznemu wysiłkowi drużyny,
świetnej grze (nie tylko autorów bramek, ale przede wszystkim
Glika i Szczęsnego), ale i odrobinie szczęścia. Tak to jest,
że w piłce nożnej na najwyższym poziomie decydują neuanse,
także decyzje sędziowskie. Gdyby, tak jak w siatkówce, była
możliwość weryfikacji wideo, Niemcy w 85 min. wzięliby
chalenge, którego efektem byłby rzut karny za przypadkową, ale
ewidentną ręką Szukały. A potem nie byłoby akcji
Lewandowskiego, przy której zresztą 9 na 10 sędziów odgwizdałoby
faul Polaka. A tak cieszymy się my!
***
Dzisiaj czekają mnie inne emocje, myślę, że też niemałe. W IV lidze zagrają Gwarek Tarnowskie Góry - Ruch Radzionków. Chyba zabiorę szaliki obu klubów :-).
***
Dzisiaj czekają mnie inne emocje, myślę, że też niemałe. W IV lidze zagrają Gwarek Tarnowskie Góry - Ruch Radzionków. Chyba zabiorę szaliki obu klubów :-).