Z okazji rozpoczęcia roku szkolnego dużo uwagi poświęciłem
moim córkom, a nie wspomniałem, że mój Stasiu (2 lata i 4
miesiące) także rozpoczął swoją edukacyjną przygodę - w
Mini Przedszkolu Topolino w Nakle Śląskim (tarnogórskie
przedszkola publiczne takich maluchów niestety nie przyjmują).
Oczywiście na początek był płacz, kiedy mama go tam odwoziła,
ale dziś już nie płakał!
A 1 września też dostał małą tytę :-)
PS.
Bardzo mnie cieszy, kiedy widzę pozytywne efekty ustaw, nad którymi
miałem okazję pracować. Ułatwienia w zakładaniu Klubów
Malucha i różnych form opieki przedszkolnej sprawdziły się świetnie,
pomagając tym rodzicom, dla których zabrakło miejsc w żłobkach
i przedszkolach publicznych.