Parę dni temu miałem gościa ze Stowarzyszenia Miłośników
Ziemi Tarnogórskiej, który przyniósł mi pokazać kompletny
wniosek, jaki Stowarzyszenie złożyło za pośrednictwem
polskiego rządu do Komitetu Światowego UNESCO. Objętość
materiału robi wrażenie. Sam dostałem jego cyfrową kopię, którą
wyślę w najbliższym czasie do pani prof. Małgorzaty
Omilanowskiej, która jako Minister Kultury i Dziedzictwa
Narodowego przyznała Stowarzyszeniu 130 tys., które umożliwiły
opracowanie niezbędnego Planu zarządzania obiektami, po ich
wpisaniu na listę UNESCO.
Przy okazji dowiedziałem się także, że miasto postanowiło w
końcu włączyć się w prace dotyczące UNESCO i będzie
finansować etat pełnomocnika koordynującego ostatni etap starań
o wpis. Alleluja, gratuluję refleksu!! Choć oczywiście lepiej
późno niż wcale, bo myślałem, że już bez końca będę mógł
kpić z władz miasta, które ignorują tak ważne dla
Tarnowskich Gór wysiłki.
Parę dni temu z roboczą wizytą gościli w Tarnowskich Górach
eksperci UNESCO i w organizację ich pobytu miasto się włączyło.
A więc po wielu latach prac nad wnioskiem mamy wreszcie mamy
pierwszy mały wkład miasta w to dzieło
Wypada także podziękować urzędowi Marszałka Województwa Śląskiego,
który również organizacyjnie oraz finansowo tę wizytę współorganizował.
Do sukcesu już tak niedaleko, że nie można niczego odpuścić
i trzeba zrobić co tylko się da. Sam ucieszyłem się, gdy usłyszałem
od przedstawiciela SMZT, że w procesie ubiegania się o wpis
przyda się moja interpelacja, którą złożyłem do Ministra
Infrastruktury i Budownictwa, w sprawie wprowadzenia przepisów
dających samorządom możliwość egzekwowania konieczności
wykorzystywania danego terenu zgodnie z zapisami planu
miejscowego. Odpowiedź ministra na moje pytanie zapowiadająca
uregulowanie tej kwestii do końca roku zostanie dołączona do
wniosku do UNESCO, jako potwierdzenie możliwość właściwego
nadzoru nad terenami, którymi wnioski mają być objęte.