Od 25 lat Rodzina Katyńska w Tarnowskich Górach upamiętnia
swoich bliskich, którzy zostali zamordowani przez
funkcjonariuszy NKWD. Podobnie było w niedzielę, w 77 rocznicę
dekretu Stalina, który skazał na śmierć polskich oficerów,
żołnierzy, policjantów.
PS.
Z podziwem obserwuję, w jak dobrej formie są nadal dwie panie,
córki oficerów zamordowanych w Katyniu. Pamiętam, że kilka
lat temu pani przewodnicząca tarnogórskiego oddziału Rodziny
Katyńskiej powiedziała, że nie przypuszczała nigdy, że dożyje
75 rocznicy zamordowania swojego ojca. Kolejne rocznice mijają,
a pani przewodnicząca nadal aktywna.