Wczoraj wieczorem w Galerii Sztuki „Inny Śląsk” odbyło
się pierwsze w tym roku spotkanie Tarnogórskiego Klubu
Obywatelskiego. Jego gościem był dr inż. Maciej Lasek, były
Przewodniczący Komisji ds. Badania Wypadków Lotniczych.
Dyskusja odbyła się pod hasłem “Katastrofa smoleńska –
fakty i mity”.
Tragiczna katastrofa prezydenckiego samolotu pomimo upływu czasu
nadal budzi wiele emocji. Mam wrażenie, że w ciągu ostatnich
lat ten wypadek podzielił nas zdecydowanie bardziej niż
cokolwiek wcześniej w historii – mówił gość Klubu
Obywatelskiego. Podczas spotkania dr inż. Lasek wskazał wiele
przyczyn katastrofy, którymi były m.in. błędy organizacyjne w
przygotowaniu lotu np. takie jak szkolenie załogi prowadzone w
pośpiechu i stosowanie technik pilotowania oraz nawigowania
niezgodne z Regulaminem Lotów. Maciej Lasek podkreślił także,
że lotnisko w Smoleńsku było w bardzo złym stanie, co uniemożliwiało
bezpieczne lądowanie w trudnych warunkach pogodowych jakie miały
miejsce w dniu katastrofy. Wykluczył też, że doszło do
wybuchu na pokładzie Tu-154M, mówiąc - Za każdym razem
samolot przed podróżą przechodzi kontrolę pirotechniczną,
poza tym nigdzie na szczątkach wraku prokuratura nie odkryła
jakichkolwiek śladów materiałów wybuchowych. Gość
skrytykował także prace smoleńskiej podkomisji powołanej
przez Antoniego Macierewicza. – W podkomisji, niestety, nie ma
nikogo, kto kiedykolwiek badał wypadki lotnicze. I członków
jest coraz mniej – powiedział. Maciej Lasek Wyraził też żal,
że po wycofaniu przez rząd Beaty Szydło z rządowej strony
internetowej raportu komisji Jerzego Millera, jedynym funkcjonującym
w obiegu dokumentem na ten temat jest raport MAK.
- Nie jest moim zadaniem wskazywać, kto był winien temu
tragicznemu wypadkowi. Nie o to chodzi. Komisja, którą kierowałem
miała za zadanie wskazać fakty, jakie są związane z tym
tragicznym wydarzeniem. Zatem chodzi o przedstawienie
podstawowych danych, które udało się nam ustalić. Mieliśmy
stwierdzić, gdzie popełniono błędy, żeby w przyszłości się
nie powtórzyły – podsumował Maciej Lasek.
Spotkanie w „Innym Śląsku” trwało niemal 2,5 godziny, a
frekwencja – pomimo bardzo mroźnej temperatury na zewnątrz -
była najlepszym dowodem na to, że wydarzenie było naprawdę
interesujące i trzeba było tam być. Na kolejne spotkanie Klubu
Obywatelskiego zapraszamy już za miesiąc.