Odpady - problem do rozwiązania

Staram się w swojej pracy poselskiej nie używać populizmu. Poprawkę do budżetu (albo nawet kilka) zgłosić jest bardzo łatwo. Głosowanie nad budżetem to jedno z najważniejszych głosowań w ciągu roku i trudno się dziwić, że większość rządowa (jeśli istnieje) odrzuca poprawki opozycji do budżetu. Zwłaszcza, gdy budżet jest maksymalnie napięty i brakuje pieniędzy na wiele rzeczy.
Nie jest więc wielką sztuką zgłoszenie poprawki, a potem krytykowanie posłów opozycji za to, że ją odrzucili. Mógłbym, powtórzę, składać w ostatnich latach takich poprawek kilka rocznie.
Nie więc dla populizmu zgłosiłem poprawkę do budżetu na rok 2020 zakładającą przekazanie 20 mln zł na kontynuację likwidacji odpadów po Zakładach Chemicznych „Tarnowskie Góry”, ale dlatego, że przez ostatnie cztery lata NIC w tej sprawie nie zrobiono!
Oczywiście NIC poza posiedzeniem sejmowej Komisji Środowiska w Tarnowskich Górach, poza wieloma wizytacjami wysypisk, deklaracją wiceministra, że utworzy specjalny zespół do spraw tego typu składowisk odpadów... Zespół rzeczywiście został utworzony, ale efektów jego pracy raczej nie było. Pan wiceminister, który w Tarnowskich Górach deklarował swoje osobiste zaangażowanie w rozwiązanie naszego problemu, obecnie nie jest już wiceministrem.
Zgłosiłem więc poprawkę do budżetu z pełną świadomością, że nie będzie ona przyjęta, właśnie po to, aby ten temat przypomnieć. Nie sprawiły mi żadnej satysfakcji ataki na posłów partii rządzącej, którzy zagłosowali przeciwko tej poprawce.
Bardzo chciałbym, aby poprawka przypomniała o tym, że problem trzeba rozwiązać. Bardzo chciałbym, aby partia rządząca zdecydowała się, w jaki sposób to zadanie dokończyć. Problemy prawne wcale nie są tak duże jak podają niektórzy, np. prawnicy Urzędu Wojewódzkiego, którzy chcieliby zrzucić rozwiązanie tego zadania na samorząd, nie dając na nie żadnych środków. Pieniądze nie są tutaj największym problemem. Możne je pozyskać z budżetu np. NFOŚiGW, czy z innych źródeł. Jeżeli okaże się, że temat ten ruszył to będę pierwszym, który pogratuluje politykom partii rządzącej. A póki co, niestety od czterech i pół roku żadnych konkretnych działań dostrzec nie możemy.