Rząd żąda od samorządów łamania prawa

Wojewodowie piszą do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast z żądaniem wydania spisu wyborców. Poczta Polska zwraca się do nich o wydanie urn do głosowania.
BEZ JAKIEJKOLWIEK PODSTAWY PRAWNEJ!

Projekt zakładający przeprowadzenie wyborów przez ministra Sasina i Pocztę Polską (sam w sobie absurdalny i niekonstytucyjny) został przyjęty przez Sejm, ale Senat zajmie się nim dopiero w maju. Na ten moment wiele wskazuje na to, że 50/50 wynosi prawdopodobieństw, że senackie poprawki uchylające ten pomysły zostaną podtrzymane przez Sejm. Na dziś nie ma żadnych przepisów umożliwiających przekazywanie przez gminy komukolwiek spisu wyborców.

Przyznam, że nie zazdroszczę sytuacji wójtom, burmistrzom i prezydentom miast, ale w każdej pracy bywają trudne decyzje. Ta nie jest aż tak trudna - każdy samorządowiec, który wyda dane wyborców popełni poważne przestępstwo. Wszyscy słyszeliśmy o ochronie danych osobowych i regulujących je przepisach.
Ministrowie i wojewodowie na pewno poniosą (myślę, że w nie tak odległej perspektywie czasowej) odpowiedzialność za swoje obecne działania.

Każdy samorządowiec, który postąpi wbrew prawu, też będzie musiał za to odpowiedzieć.
Każdy, który zachowa się zgodnie z prawem, zyska zapewne szacunek mieszkańców.