POWSTANIE WARSZAWSKIE NIE BYŁO NAJWAŻNIEJSZYM WYDARZENIEM W HISTORII POLSKI

... wbrew temu, co można by sądzić obserwując co roku (niezależnie od sytuacji politycznej) ogólnopolskie, a więc warszawskie media.

Było bez wątpienia najtragiczniejszym wydarzenie, jakie Polacy przygotowali dla Polaków (oczywiście stwierdzenie to nie umniejsza win Niemców i przedstawicieli innych narodowości w oddziałach III Rzeszy dokonujących zbrodni w czasie tłumienia Powstania).

Dowódca Armii Krajowej Tadeusz „Bór” Komorowski wydał rozkaz wybuchu powstania pod wpływem fałszywych informacji nt. z frontu przekazanych mu (celowo! ) przez Antoniego Chruściela ps. „Monter” - poźniejszego dowódcy powstania. Decyzję podjął 31.07.1944 o godz. 17.45, kwadrans przed zaplanowaną odprawą Komendy Głównej AK. Gdy na spotkanie w zaplanowanym czasie przybyli pozostali jego uczestnicy, w tym szef wywiadu AK, który przedstawił dowódcy prawdziwy obraz sytuacji na froncie, „Borowi” Komorowskiemu zabrakło odwagi do podjęcia decyzji o odwołaniu rozkazu o wybuchu Powstania...

Obłąkańcza chęć bezcelowej walki Chruściela i słaby charakter Komorowskiego przełożyły się na tragiczne cierpienia mieszkańców Warszawy i śmierć 200 tys. z nich.

Szacunek do heroicznej walki Powstańców spowodował, że w ostatnich latach niewiele było głosów wskazujących jak szaleńczo błędna (wręcz zbrodnicza) była decyzja o jego wybuchu.
Cieszę się, że coraz więcej (wciąż mało! ) pojawia się rzetelnych spojrzeń na genezę Powstania. Przywódcy ponoszą większą odpowiedzialność. W lipcu 1944 r. zawiedli.