Rozmowy z Rosją

GDZIE GŁOS POLSKI...?

Zarówno USA, jak NATO twardo odpowiedziały na absurdalne żądania Putina.
Rosjanie usłyszeli, że:
1 - Nie ma mowy o wycofaniu wojsk NATO i instalacji wojskowych z państw przyjętych do sojuszu po 1999 r.
2 - Nie ma mowy o deklaracji nt. nie przyjmowania kolejnych krajów do NATO
3 - Agresja na Ukrainę oznaczać będzie poważne sankcje wobec Rosji

W sumie jedynym „sukcesem” Putina okazał się sam fakt prowadzenia rozmów...

*

Trzeba podkreślić, że w grudniu Rosja po raz pierwszy od lat otwarcie powiedziała, że uważa Polskę i inne kraje Europy Środkowej za swoją strefę wpływu („sieroty po Układzie Warszawskim”) i wysunę żądania wobec Polski (m.in. wycofania z naszego kraju wojsk NATO).

Czy była na to jakaś reakcja Polski, czy głos zabrał polski premier, czy minister spraw zagranicznych...? Jakoś nie zauważyłem.

Aha, w tym samy dniu, gdy Rosja wysunęła swe żądania, PiS powrócił z „lex-TVN”, czyli zaatakował amerykańską firmę...
Przypadek ..?