Podczas pierwszego dnia Europejskiego Kongresu Gospodarczego
2022 miałem okazję uczestniczyć w sesji „Polityka
zagraniczna – Wschód”.
Oczywiście punktem wyjścia do dyskusji była trwająca wojna na
Ukrainie oraz jej konsekwencje – dla Ukrainy, Rosji oraz krajów
UE.
Dyskutowaliśmy o tym co się wydarzy (wszyscy stajemy się
ostatnio „specjalistami” od wojskowości...) i co powinno się
wydarzyć.
Przewidywałem, że nawet w przypadku ustania walk, wobec tego co
się wydarzyło, Ukraina nie będzie chciała podpisać rozejmu z
Rosją.
Podkreślałem, że dopóki Rosja będzie okupować tereny ukraińskie
Zachód absolutnie nie może zrezygnować z twardego kursu wobec
Kremla - odejścia od zakupu surowców, izolacji politycznej.
Wskazałem, że w przyszłości niezbędne będzie wspieranie nie
tylko europejskiej drogi Ukrainy, ale także - oczywiście jeśli
Ukraińcy będą wyrażać taką chęć - zacieśniania ich
relacji z NATO.