Powracający temat.
15 kwietnia 2012, 18:50
Gdy przed kilku laty w Portalu Powiatu Tarnogórskiego
poruszony został temat, który opatrzę tu kryptonimem "City brak", nie
byłam zaskoczona i szybko zaskoczyłam w czym rzecz. Sama bowiem na którejś z
sesji RM interpelowałam w sprawie błędów i braków w informacjach na www Urzędu
Miasta. Jak dziś pamiętam, iż w odpowiedzi na interpelację poproszono mnie o
"wylistowanie" znalezionych błędów. Wspomnienie tego ... neologizmu (
oraz
samej sytuacji wywołuje u mnie do tej pory uśmiech. Ale, ale... Okazją do
przypomnienia "Rękopisów znalezionych w internecie" i poszukania ich w tg.necie
("Synteza", "Brak maj sity", "Kalifornia") stała się internetowa i audio-video
wersja felietonu pana Kamila Łysika w "Po'gwarkach". http://gwarek.com.pl/artykuly,dzial,1,Wiadomosci,strona,1
Temat zaistniał też jakiś czas temu na stronie Tarnogórskiej Fundacji
Kultury i Sztuki http://www.gorykultury.pl/index.phpoption=com_content&view=category&layout=blog&id=56&Itemid=186 a
zapewne niejeden niepublicznie go rozpamiętywał indywidualnie lub roztrząsał
paplając to i sio w gronie rodzinnym czy koleżeńskim.
O co chodzi tym i owym? Otóż o opisy Tarnowskich Gór w języku
angielskim, które jakoby miałyby się znajdować na stronie www Urzędu
Miejskiego w zakładce zaznaczonej flagą brytyjską. Ale ich zwyczajnie
brak. Kto ciekaw, niech zajrzy. Od kilku lat status idem. Kliknąć myszką można też na fladze
niemieckiej. No i dla kompletu śląskiej. Ze względów poznawczych, według wskazówek pana Kamila z "Po'gwarek"..
Cokolwiek by nie
mówić (a może po co mówić), to "City brak" nie odesłano jak widać w zapomnienie skutecznie, bowiem
egzystuje nadal po cichutku, bez echa, a właściwie bez działań naprawczych
administratorów urzędowej strony. Oglądalność wersji anglojęzycznej jest z pewnością zerowa - wyszukiwarki nie znajdą. Czeka na swoje 5 minut. Sie poczeka, sie zobaczy. "Po co ten pośpiech" zacytuję pana Łysika
"Miłe Panie i Panowie przemili".