Kto kogo, gdzie, kiedy. Odpowiedzieć sobie na te pytania może każdy obejrzawszy
ALBUM FOTOGRAFICZNY poniżej zamieszczony. To właściwie albumik ze zdjęciami niektórych osób napotkanych przeze mnie na rynku podczas popołudniowo - wieczornego jarmarku uzupełnionego śpiewaniem kolęd pod ratuszem. Grupy mniejsze i większe chórzystów (głównie amatorów) wydeptywały stopnie schodów pod ratuszowym maszkaronem i wznosiły głosy ku księżycowi w pełni. Zaś na płycie rynku dreptano, maszerowano, przytupywano dla poprawienia krążenia krwi i podniesienia temperatury ciała. Niektórzy wydawali środki płatnicze na zakup mniej lub bardziej trwałych akcesoriów światecznych, także tych ... "ulotnych" w formie gorącej herbaty lub grogu.
Najmilsze spotkanie? Dwójka młodych ludzi - on z Miasteczka, ona z Piekar Śląskich, oboje nad rozgrzaną patelnią i rusztem serwowali
NALEŚNIKI z musem jabłkowym i kremem orzechowym oraz owoce w cieście na gorąco. Śliczni tak oboje i przemili, że nie sposób ich zapomnieć. I pozdrowić oczywiście. Pozdrawiam i dziękuję za pysznościowego naleśnika z gorącym musem!
Zdjęcia