Życzę
mieszkańcom Tarnowskich Gór, w tym Czytelnikom mojego bloga oraz samej sobie,
aby przez cały 2014 rok mogli:
1. odwiedzać w zdrowiu
2. podziwiać z dumą
3. zachować z korzyścią dla następnych
to, co jeszcze
w naszym mieście pozostało, jako dowód jego górniczej historii, a zniszczone nie
będzie mogło zostać odtworzone. I niech Nowy Rok przyniesie tutejszym „pniokom,
krzokom i ptokom” mądrość i radę.
Zdjęcie – Warpie/warpia, pogórnicze tereny z pozostałościami hałd, miejscami, gdzie prowadzono prace wydobywcze, drążąc szyby w głąb ziemi. Pozostawić? Wyrównać? Utrwalone na fotografiach (tu str.23) z lotu ptaka niepowtarzalnie widoki miejsc, którymi zostaliśmy obdarowani w przeszłości przez ludzi, ich pracę i umysł, zobaczyć można w naszym miejskim wydawnictwie „Tarnowskie (z) Góry”. Jak długo jeszcze pozostaną dostępne dla nas „żywe”? Czy niedoceniane przez lata powinny zniknąć z tej ziemi, tarnogórskiej ziemi?