1. Wczoraj w tym samym co dzisiaj miejscu stanął widoczny na zdjęciu autobus. Całkiem prawidłowo chyba zaparkował i domyślam się chyba, dlaczego w tamtym miejscu i chyba jutro również będzie tam parkował. A jeśli nie ten to inny.
2. Pytanie: jakie to miejsce i co się s(u)krywa za autokarem?
3. Twierdzenie: nie zda się na wiele i na długo wyznaczenie 42 miejsc parkingowych w trybie półtora godzinnym, skoro co najmniej 8 godzin dziennie pasy jezdni przy krawężnikach zajmować będą nadal jak do tej pory auta pracowników instytucji i przedsiębiorstw znajdujących się w centrum. Przywożące turystów autokary skichają się najpierw do utraty tchu (a właściwie kierowcy autokarów), zanim znajdą miejsce do parkowania.
I to byłoby na tyle jak powiadał nijaki prof. mniemanologii stosowanej a ja powiem: i to byłoby tyle.