Chętnie wspominam. I czynię to nierzadko. Ale nie potrafię
przypomnieć sobie pierwszego święta górniczego, które obchodzili mieszkańcy
Tarnowskich Gór w lipcu 1784r. Tu się uśmiecham, bo musiałabym cofnąć się
w czasie o siedem… nie! Więcej niż siedem żywotów, aby brać udział w tamtych
uroczystościach i biesiadach z okazji odkrycia nieznanych dotąd złóż rud ołowiano-srebrowych
na polach górniczych w Bobrownikach.
Jak wówczas wyglądało otoczenie szybu
Rudolphine? Musimy uruchomić wyobraźnię i „zwizualizować” tamten dawny krajobraz, tylko tak go zobaczymy. Jak
wyglądało to samo miejsce po 230 latach? Nie trzeba wyobraźni, gdyż mam kilka
zdjęć wykonanych w obrębie obecnego Parku Kunszt na krótko przed realizacją „rekonstrukcji”
poczynań Fryderyka Redena i górników.
Dokonała jej grupa osób na hasło „Srebro i Kunszt” w lipcu 2014r.
Zdjęcie: zanim nastąpił dzień 16 lipca 2014r. w Parku Kunszt ...
Przed rokiem zaś, w 233. rocznicę znakomitego odkrycia Park
Kunszt przybrał inną już szatę, lekką i transparentną, która pozwoliła zobaczyć
nam, wielu mieszkańcom i gościom tam obecnym, widok wzniosły, przez dziesiątki
lat zakryty zaroślami i chaszczami – kopiec wzniesiony rękami obywateli miasta
górniczego. Przed rokiem wyraźnie uorządkowano to miejsce i nadano mu godniejszy wygląd. Ku chwale pracy
rąk górników i ku chwale umysłu światłych ludzi, którzy przywrócili po wielu
latach miastu jego dobrobyt!
Zdjęcie - pierwszy dzień obchodów 230. rocznicy odkryć w szybie Rudolphine (2014)
W tym roku, 2018, bergfest powróci w to samo miejsce, a z nim wspomnienia i radość
z tamtych, XVIII. wiecznych dokonać i z dokonać ostatnich lat, zwieńczonych wpisem
na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO spuścizny zasłużonych dla miasta ludzi.
Zdjęcie - wrócili tu ludzie związani z górnictwem i swoim miastem (2017)