Niedziela – początek nowego tygodnia ale i zakończenie wcześniejszego, takie skrzyżowanie przeszłości z teraźniejszością i przyszłością. Tydzień miał akcenty muzyczne i tutaj je połączę w jednym wpisie. Muzyka łączy i muzyka dzieli. Hmmm… Na Sali koncertowej w pałacyku w Rybnej zgromadziło się niewielu słuchaczy a przecież termin „Seminarium artystyczno-historyczne” nie brzmi ani groźnie ani zniechęcająco – takie jest moje zdanie. Pojechałam (z koleżanką) i uczestniczyłam: 28.11.br (środa), godz. 17.00, wstęp wolny, "Kobiety, których dzieło trwa i jest źródłem dumy i natchnienia" Prowadzenie: dr Joana Lusek, Hanna Balcerzak, Aleksandra Batog. Kobiety teraźniejszości o kobietach przeszłości. Nikt z widzów nie zrezygnował z uczestniczenia w imprezie, nie wyszedł wcześniej a gromadził informacje i dźwięki skrzypiec i klawesynu.
Sobota – restauracja „Sedlaczek” , klimatyczny
andrzejkowy koncert instrumentalno- wokalny pn „Co nam w duszy
gra" . Wykonawcy: pięć kobiet, jeden młodzieniec.
Repertuar: przeboje muzyki rozrywkowej, utwory instrumentalne w różnych
stylach muzycznych z dawnych lat jak i współczesne, polskie i
zagraniczne. Duża sala "Sedlaczka" wypełniona prawie
w całości, zainteresowanie i nastroje sobotnie-lekkie i
przyjemne.
Oba koncerty udane, dla amatorów różnych/różniących się
typów kultury. W Tarnowskich Górach, mieście, w którym nudzić
się nie sposób. Tydzień zamknięty - tydzień otwarty. Co ten nowy przyniesie?