Nie upadać! Podnieść się!

Wielokrotnie przejeżdżałam Syrenką (widział ktoś może takie auto niedawno na drodze w ostatnim roku studiów w drodze z TG do Wrocławia przez Strzelce Opolskie. A ponownie po długiej przerwie w ostatnich 5 latach zdarzyło mi się tam zatrzymywać na rynku, wypić kawę lub zjeść obiad w pobliskich lokalach. Co jeszcze? Pospacerowałam wokół ratusza, usiadłam przy fontannie, zrobiłam zdjątka i szusowałam dalej.
Na początku czerwca zaplanowałam i zatrzymałam się w mieście w konkretnym celu: zobaczyć z bliska zamek piastowski. Zauważyliście? Dość często do rzeczownika „zamek” dodawany jest przymiotnik „piastowski”. Hmmmm. Nie zastanowiło was to? Pominę teraz ten temat a o strzeleckim zamku poczytałam i taki bardzo piastowski to on mi się nie wydał.

Jeszcze raz od początku. Nie zamek to a tylko ruiny z odbudowaną wieżą. W planach samorządu rewitalizacja całość budowli. Czy się uda? Zaczekamy, zobaczymy. Park, całkiem przyjemny i rozległy a na jego terenie inne zabudowania w różnym stopniu zagospodarowane i zadbane. Masztalernia, mury w obwodzie budowli a wewnątrz roślinność raczej nie ogrodowa, mostek w parku itd. Raczej optymizmem nie nastraja. Oglądać, fotografować, czytać treści na tablicach itd. W pobliżu inne zabudowania m.in. będące siedzibą urzędu miejskiego.

To zespół parkowo-zamkowy a po przeciwnej stronie drogi przecinającej miasto na pół, za rynkiem i ratuszem, plac z kościołem. Barok i „barokizacja” – tego tematu również dzisiaj nie poruszę ale pomijając kierunek sztuki to w kościele p.w. św. Wawrzyńca jest na co patrzeć, na murach, ścianach, sklepieniach, nad głową, i pod stopami. Wprawdzie ta neobarokowa świątynia wzniesiona została zaledwie przed stuleciem ale wewnątrz jest XVIII. wieczna ambona i takiż ołtarz główny. Wyposażenie pochodzi częściowo z dużo starszego nieistniejącego już kościółka. No a boczne podwójne ołtarze i organy … całkiem przyjemne dla oka. Dużo złoceń, srebrzeń, rzeźb i płaskorzeźb, sztukaterii itp. Podziwu godne jest też moim zdaniem gospodarskie podejście parafian i proboszcza – widać z jaką dbałością użytkują świątynię – czystość, błysk, porządek. Obok – baszta z XV w. – dzisiaj dzwonnica.

Reszta o Strzelcach następnym razem.
Fajnie tam jest, dlatego wracam!!!!